Podczas gdy francuski prezydent Nicolas Sarkozy szykował się do spotkania z Barackiem Obamą w Waszyngtonie, jego żona wizytowała szkołę w jednej z biedniejszych dzielnic miasta. Dzieci wydawały się być zachwycone, kiedy Pierwsza Dama Francji czytała im książkę.
Maluchy, które w szkole uczą się francuskiego, powitały Bruni po francusku. "Bonjour" (Dzień dobry) - usłyszała francuska Pierwsza Dama.
Małżonka Sarkozy'ego przeczytała dzieciom popularną książkę "Madeleine".
Chwilę później miała okazję podziwiać wykonane przez dzieci przedstawienie. Maluchy śpiewały i tańczyły, a z twarzy pięknej Carli nie schodził uśmiech.
Źródło: Reuters