Po zwycięstwie Argentyny w finale mistrzostw świata w Katarze główne ulice Buenos Aires na długo zamieniły się w morze błękitno-białych koszulek. Tymczasem do sieci trafiło nagranie, na którym widać jak zaczęła się argentyńska euforia. Uwiecznił je rowerzysta jadący przez niemal puste miasto w czasie, gdy strzelany był decydujący o mistrzostwie gol z rzutu karnego.
W niedzielnym finale katarskiego mundialu Argentyna pokonała po rzutach karnych Francję i po raz trzeci w historii sięgnęła po Puchar Świata. Argentyńczycy na kolejny mistrzowski tytuł czekali 36 lat, więc ich radość była ogromna i trwała jeszcze przez cały poniedziałek. Tymczasem w mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać jak argentyńskie ulice zareagowały na strzelenie decydującego o mistrzostwie rzutu karnego.
Radość Argentyny
Jeden z internautów w kulminacyjnym momencie finału mistrzostw świata jechał akurat rowerem przez puste ulice Buenos Aires w kierunku słynnego Obelisku na Placu Republiki. Zaczął nagrywać wideo, gdy argentyński piłkarz Gonzalo Montiel szykował się do wykonania jedenastki mogącej przypieczętować triumf Argentyny. Na początku nagrania panuje niemal kompletna cisza, na ulicy nie widać ani samochodów, ani ludzi. Gdy pada decydujący gol na ulicy rozlega się krzyk radości tysięcy fanów ze wszystkich budynków, a ludzie zaczynają wybiegać na jezdnię i wpadają sobie w ramiona. Tłum robi się tak gęsty, że rowerzysta musi się zatrzymać.
Argentyna mistrzem świata
Euforia argentyńskich kibiców po zwycięstwie na mundialu miała miejsce również w powietrzu. Agencja Reutera udostępniła nagranie z pokładu samolotu lecącego w trakcie niedzielnego finału z Buenos Aires do Stambułu. Pasażerowie mieli możliwość oglądania meczu na monitorach, o czym poinformował ich nawet sam kapitan. Jak widać na nagraniu, spotkanie oglądali niemal wszyscy obecni na pokładzie. Argentyńczycy żywiołowo reagowali na boiskowe wydarzenia, a po decydującym rzucie karnym wiele osób wstało ze swoich miejsc i zaczęło podskakiwać w przejściu między fotelami. Niektórzy mieli na sobie koszulki argentyńskiej reprezentacji, znalazła się nawet trąbka.
Mundial w Katarze zakończył się triumfem Argentyny, ale inne kraje też mają powody do radości. Francja przegrała co prawda decydujący mecz, jednak po raz pierwszy zagrała w drugim finale mistrzostw świata z rzędu. Niespełna czteromilionowa Chorwacja po czterech latach od sensacyjnego srebra w Rosji znów niespodziewanie znalazła się na podium, tym razem zajmując trzecie miejsce. Walkę o brąz z Chorwatami przegrali Marokańczycy, którzy jako pierwsza afrykańska drużyna dotarli do półfinału mundialu.
ZOBACZ TEŻ: Pochwały i najwyższe noty dla Marciniaka
Źródło: Twitter/@AlbicelesteTalk, Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24