Szefowa Komisji Europejskiej poinformowała, że zapadła już decyzja o sięgnięciu wobec Węgier po "mechanizm warunkowości". - Teraz wyślemy pismo z formalnym powiadomieniem do Budapesztu – powiedziała von der Leyen. Dodała, że Johannes Hahn, komisarz ds. budżetu UE, już poinformował o tym władze węgierskie. – To uruchamia procedurę, która ma określone terminy, więc ten proces już się zaczyna – podkreśliła von der Leyen.
Byłby to pierwszy przypadek zastosowania przez UE nowego narzędzia, którego celem jest zapobieganie niewłaściwemu wykorzystaniu wspólnych wydatków. Zostało ono uzgodnione przez wszystkich 27 przywódców UE pod koniec 2020 roku.
Czytaj więcej: Pieniądze za praworządność. Jak to będzie działać?
Mechanizm "pieniądze za praworządność"
Bogatsze kraje UE, które wpłacają pieniądze do wspólnej kasy - z czego Warszawa i Budapeszt są beneficjentami netto - nie zgodziły się na dalsze wpłacanie środków bez silniejszych zabezpieczeń, które zagwarantują, że pieniądze nie będą trafiały do państw podkopujących demokrację.
Komisja zamroziła już miliardy euro, które miały popłynąć do Budapesztu i Warszawy z Funduszu Odbudowy, wskazując na te same obawy, m.in. dotyczące naprawy sądów. Fundusz Odbudowy to środki, które mają ożywić gospodarkę UE po pandemii COVID-19. Aby otrzymać wsparcie, państwa członkowskie muszą przedstawić KE swoje plany odbudowy. Polski Krajowy Plan Odbudowy trafił do Brukseli na początku maja 2021 roku. Nasz kraj nadal czeka na zielone światło od Komisji Europejskiej.
Orban kontra Komisja Europejska
Według Deutsche Welle procedura wszczęta we wtorek wobec Węgier może zająć nawet od 6 do 8 miesięcy.
Budapeszt dostanie czas na odpowiedź, w którym – jeśli zechce – może naprawić systemowe błędy m.in. w prokuraturze i sądownictwie, które utrudniają ściganie korupcji. Jeśli tego nie zrobi, Komisja Europejska powinna złożyć do Rady UE wniosek o zawieszenie funduszy z Unii (czy raczej ich części uznanej za bezpośrednio zagrożoną na Węgrzech korupcją lub innymi nieprawidłowościami).
Do zatwierdzenia tej decyzji w Radzie UE trzeba głosów 15 z 27 krajów Unii reprezentujących 65 proc. ludności UE. Premier Orban będzie mógł przed tym głosowaniem poprosić o debatę premierów bądź prezydentów krajów Unii na szczycie UE, ale to nie oznacza wprowadzenia wymogu jednomyślności.
Na znak napiętych stosunków, niewielu członków UE złożyło gratulacje po tym, jak Orban w ostatni weekend odniósł czwarte zwycięstwo w wyborach krajowych.
Wygrał pomimo wieloletniej krytyki ze strony UE, która zarzucała mu ograniczanie liberalnych praw demokratycznych oraz oskarżeń o wykorzystywanie funduszy unijnych do wzbogacania swoich współpracowników.
Komisja Europejska będzie mogła blokować środki
O jakie fundusze i środki chodzi? - Chodzi o wszystkie fundusze, wszystkie środki unijne we wszystkich możliwych obszarach i programach. Te pieniądze, które płyną do państw Unii Europejskiej, mogą być blokowane, jeśli dojdzie do nieprawidłowości w ich wydawaniu, więc to rozporządzenie dotyczy zarówno tych środków z budżetu, jak i Funduszu Odbudowy i tak dalej. Wszystkie unijne środki podlegają pod to nowe rozporządzenie - wyjaśniał w lutym brukselski korespondent Maciej Sokołowski na antenie TVN24.
Trybunał Sprawiedliwości UE potwierdził legalność tego rozporządzenia w połowie lutego, odrzucając skargi o stwierdzenie nieważności. Parlament Europejski od miesięcy nakłaniał Komisję do uruchomienia tego mechanizmu.
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: Reuters, DW
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images