Polskie spółki CCC i LPP zdecydowały o zamknięciu swoich sklepów na Ukrainie. Działalność operacyjną wstrzymała w tym kraju również notowana na warszawskiej giełdzie spółka Inter Cars. Informacje o ograniczeniu działalności na Ukrainie przekazały także czołowe światowe koncerny, między innymi ArcelorMittal, Coca-Cola i Carlsberg.
Rosja zaatakowała Ukrainę po wydanym przez Władimira Putina rozkazie przeprowadzenia specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Do ataków na infrastrukturę wojskową dochodzi w wielu ukraińskich regionach i miastach. Ukraińska armia przekazała, że na wschodzie kraju zniszczonych zostało kilka rosyjskich samolotów, śmigłowców, czołgów i wozów bojowych.
Po rosyjskim ataku kolejne firmy podejmują decyzje dotyczące działalności na Ukrainie.
CCC i LPP zamknęły sklepy na Ukrainie
Grupa CCC, która ma na Ukrainie 18 sklepów stacjonarnych we franczyzie, zamknęła sklepy, a transporty towarów zostały wstrzymane. - W związku z wprowadzonym stanem wojennym wszystkie oddziały stacjonarne zostały zamknięte, a transporty wstrzymane. Nasz partner franczyzowy poprosił pracowników o pozostanie w domach. Biura działają natomiast w trybie zdalnym. Uważnie śledzimy sytuację i reagujemy na bieżąco. Niepokoimy się o bezpieczeństwo mieszkańców – mamy nadzieję na możliwie jak najszybsze zakończenie konfliktu w regionie - powiedziała Daria Sulgostowska, rzeczniczka prasowa CCC.
Jak poinformowała, na Ukrainie znajduje się 18 z około 1000 sklepów stacjonarnych grupy CCC. Spółka jest obecna na tym rynku w modelu franczyzy. - Dziś Ukraina i Rosja to około 3 procent biznesu CCC, a około 1 procent biznesu całej grupy - powiedziała rzeczniczka.
Polskie przedsiębiorstwo odzieżowe LPP przeniosło administrację z biura w Kijowie do Lwowa. Spółka zamknęła również swoje sklepy na Ukrainie. LPP jest właścicielem takich marek jak Cropp, Sinsay, House, Mohito, Reserved. - Handel na Ukrainie jest zamknięty. Priorytetem jest bezpieczeństwo, więc administracja naszego biura w Kijowie została przetransportowana do Lwowa. Wszelkie transporty na Ukrainę zostały wstrzymane przed granicą. Sytuacja jest rozwojowa, obserwujemy, co będzie dalej - powiedziała rzeczniczka prasowa LPP Monika Wszeborowska.
Kraje Europy Wschodniej (region CIS), czyli Rosja, Ukraina, Białoruś i Kazachstan, odpowiadały w 2021 roku za 28 proc. całości sprzedaży grupy LPP, wygenerowały prawie 4 mld zł przychodów.
Akcje CCC i LPP notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie topią się w czerwieni. W obu przypadkach są to dwucyfrowe spadki. Około godziny 15.45 spółka CCC traciła ponad 13 proc., a LPP - ponad 22 proc. O blisko 10 proc. zniżkuje również Inter Cars.
Zarząd Inter Cars "na bieżąco monitoruje sytuację"
Inter Cars poinformował w komunikacie o przerwaniu działalności operacyjnej przez jej spółkę zależną Inter Cars Ukraine. "Zarząd spółki na bieżąco monitoruje sytuację na Ukrainie i w miarę możliwości pozostaje w kontakcie z personelem Inter Cars Ukraine" - napisano w komunikacie. Inter Cars to importer i dystrybutor części zamiennych do samochodów osobowych oraz pojazdów użytkowych.
Przychody Inter Cars Ukraine w 2021 roku wynosiły około 580,2 mln zł, co stanowiło około 4,82 proc. skonsolidowanych przychodów Inter Cars w 2021 roku. Jak podano, aktualnie nie jest możliwa pełna ocena wpływu bieżących wydarzeń na wynik finansowy grupy Inter Cars.
PKO BP przygotowany "na wszystkie scenariusze"
PKO Bank Polski, który jest właścicielem Kredobanku na Ukrainie, zapewnił, że jest gotowy na wszystkie scenariusze. - Posiadając Kredobank na Ukrainie, zarówno zarząd tamtego banku, jak i również my tutaj w Polsce, z ogromnym natężeniem śledziliśmy wszystkie informacje i oczywiście przygotowywaliśmy się na wszystkie scenariusze, zwłaszcza jeżeli chodzi o spółkę, która działa na tamtym terenie - powiedziała w czwartek na konferencji prasowej prezes PKO BP Iwona Duda. Kredobank jest uniwersalnym bankiem z centralą we Lwowie.
Prezes podkreśliła, że bank "dysponuje bardzo dobrą kadrą". - Kadrą, która w 2014 roku, czyli w momencie także pewnej eskalacji działań, jeśli chodzi o aneksję Krymu (przez Rosję - red.), dała sobie radę, ma określone doświadczenia, wie, jak reagować. Opracowane są różne elementy, jeśli chodzi o postepowanie w sytuacjach eskalacji i napięcia geopolitycznego - zapewniła Duda.
Wiceprezes PKO BP Maks Kraczkowski przekazał, że w Kredobanku została przygotowana "konkretna strategia działań wariantowych". - W zależności od tego, jak ta skala agresji rozleje się po terytorium Ukrainy, tak też będzie działał Kredobank, który swoją sieć przygotował na różne możliwości - wyjaśnił. - Gdzie będzie to możliwe, zgodnie z zaleceniami regulatorów ukraińskich, będziemy prowadzili działalność bankową. Dbamy o depozyty powierzone Kredobankowi, staramy się utrzymywać prace na portfelu kredytowym - zapewnił Kraczkowski.
Sieć placówek Kredobanku obejmuje centralę we Lwowie oraz 82 oddziały na terenie całej Ukrainy. W swoim portfelu ma ponad 588 tys. klientów detalicznych i 57 tys. firm i przedsiębiorstw.
Kurs akcji PKO BP spada ok 16.00 o ponad 16 proc.
Wstrzymanie wydobycia
Nie tylko polskie spółki reagują na rosyjską inwazję na Ukrainę. ArcelorMittal zapowiedział wstrzymanie wydobycia w podziemnych kopalniach na Ukrainie. ArcelorMittal jest jedną z największych na świecie firm produkujących stal i wydobywczych.
Spółka poinformowała w czwartek na Twitterze, że zatrzyma produkcję w podziemnych kopalniach na Ukrainie i pracuje nad zwolnieniem produkcji do technicznego minimum.
Również Coal Energy, spółka notowana na warszawskiej giełdzie, zdecydowała o wstrzymaniu wydobycia węgla w swoich kopalniach w Ukrainie z powodu agresji rosyjskich sił wojskowych.
Głównym przedmiotem działalności grupy Coal Energy jest wydobywanie, wzbogacanie i sprzedaż węgla energetycznego i koksowego. Dostarcza go do wszystkich największych zakładów wytwórczych energii elektrycznej i ciepła oraz zakładów hutniczych na Ukrainie. Eksportuje węgiel także elektrowni w Turcji, Mołdawii, Bułgarii, Słowacji.
Akcje Coal Energy spadły podczas czwartkowej sesji, po agresji wojsk rosyjskich w Ukrainie, ponad 32 proc.
Wstrzymana produkcja piwa, zamknięcie rozlewni
Duński producent piwa Carlsberg, który - jak zauważa Reuters - ma prawie 30-proc. udział w rynku ukraińskim, poinformował, że wstrzymuje produkcję we wszystkich trzech browarach ulokowanych na terytorium Ukrainy.
Także Coca-Cola HBC zdecydowała się na zamknięcie swojej rozlewni napojów na Ukrainie. W związku z inwazją Rosji na ten kraj firma zaleciła pracownikom pozostanie w domach. Decyzja ta ma zostać poddana ponownemu rozważeniu w ciągu kolejnych dni - poinformował Reutera rzecznik Coca-Cola HBC.
O wstrzymaniu transportu przesyłek do i z Ukrainy poinformowały także - jak donosi agencja - firmy kurierskie UPS i FedEx, podobnie jak duńska firma logistyczna DSV.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock