Państwa Unii Europejskiej porozumiały się w sprawie limitu cen rosyjskiego gazu. Porozumienie nastąpiło po tygodniach rozmów na temat tego nadzwyczajnego środka, który podzielił opinię całego bloku, starającego się opanować kryzys energetyczny. - To jest to satysfakcjonująca kwota - powiedziała dziennikarzom w Brukseli minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, komentując porozumienie ws. limitu na ceny gazu.
Ministrowie energii państw Unii Europejskiej uzgodnili limit cen gazu - poinformował w poniedziałek na Twitterze rzecznik Czech. Mechanizm zostanie uruchomiony, jeśli referencyjne ceny gazu wzrosną do 180 euro za megawatogodzinę.
Porozumienie w sprawie cen rosyjskiego gazu
Porozumienie nastąpiło po tygodniach rozmów na temat tego nadzwyczajnego środka, który podzielił opinię całego bloku, starającego się opanować kryzys energetyczny.
Według urzędników i dokumentu, który widziała agencja Reutera, ministrowie energii państw Unii Europejskiej zgodzili się, że limit cen gazu zostanie uruchomiony, gdy ceny gazu wzrosną do 180 euro za megawatogodzinę.
Unijny limit cen gazu wejdzie w życie, jeśli ceny na przedmiesięcznym kontrakcie w holenderskim hubie gazowym Title Transfer Facility przekroczą 180 euro/MWh przez trzy dni, jak wynika z dokumentu opisującego porozumienie ministrów UE.
Limit może zostać uruchomiony od 15 lutego i początkowo nie będzie miał zastosowania do transakcji pozagiełdowych, jak stwierdzono w dokumencie.
Trzech urzędników UE powiedziało, że Niemcy - które były sceptycznie nastawione do limitu cen - zagłosowały w poniedziałek za poparciem porozumienia Unii Europejskiej w sprawie limitu cen gazu, mimo że wyraziły obawy co do wpływu tej polityki na zdolność Europy do przyciągania dostaw gazu na konkurencyjnych cenowo rynkach światowych.
Niemcy i inne kraje sceptyczne wobec limitu cen domagały się większej liczby zabezpieczeń, które gwarantowałyby jego zawieszenie, gdyby polityka ta miała negatywne skutki.
Mateusz Morawiecki o porozumieniu gazowym
Decyzję krajów UE skomentował na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. "Na ostatnich spotkaniach w Brukseli naszej większościowej koalicji udało się przełamać opór - głównie ze strony Niemiec. To oznacza koniec możliwości manipulacji rynkiem przez Rosję i jej spółkę Gazprom" - napisał szef rządu.
Anna Moskwa o uzgodnieniu limitu ceny rosyjskiego gazu
Jak powiedziała Moskwa, w tej sprawie został uzyskana większość kwalifikowana. "Wstrzymała się Austria, wstrzymała się Holandia, przeciwko były Węgry. Wszystkie pozostałe państwa z mniejszym lub większym poziomem satysfakcji poparły to rozwiązanie" - dodała.
Zaznaczyła, że sukcesem Polski jest rozszerzenie propozycji na wszystkie huby gazowe. "To będzie robione stopniowo. 15 lutego wchodzi holenderski TTF i konsekwentnie 31 marca wszystkie huby" - wyjaśniła.
Moskwa wskazała, że porozumienie jest istotne w kontekście myślenia o ponownym napełnianiu magazynów gazowych. "Należy się spodziewać masowego, dużego zapotrzebowania na gaz. Na pewno ten mechanizm przed wzrostami w tych momentach dużego popytu cała UE będzie w stanie zabezpieczyć, tak, żebyśmy mogli kupować ten gaz po akceptowalnej cenie" - powiedziała.
Dodała, że mechanizm w praktyce oznacza maksymalną cenę, za którą spółki w Polsce mogą kupić gaz u dostawców. "To oznacza ograniczenie nadmiernych apetytów rynków, ale też równe szanse" - powiedziała.
Porozumienie następuje po tygodniach rozmów na ten temat. UE przez długi czas była w tej sprawie podzielona.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock