Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zaapelował w środę do prezydenta USA Donalda Trumpa "o powrót do rozmów" między Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską w sprawie handlu. Amerykański prezydent w ubiegłym tygodniu podpisał rozporządzenie nakładające cła na stal i aluminium. Bruksela protestuje przeciwko tej decyzji i zapowiada cła na wybrane produkty ze Stanów Zjednoczonych.
W środę Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zaapelował do Donalda Trumpa o powrót do rozmów w sprawie ceł. "Panie prezydencie, czyń handel, nie wojnę" - napisał Tusk na Twitterze, zwracając się do Trumpa (w oryginale "Make trade, not war, Mr President").
Make trade, not war, Mr President.
Instead of trade war, we should go back to EU-US trade talks now.— Donald Tusk (@eucopresident) March 14, 2018
Przewodniczący Rady Europejskiej odniósł się także do tej kwestii w trakcie konferencji prasowej w Helsinkach, gdzie spotkał się z premierem Finlandii.
- Kiedy prezydent skarży się na zbyt wiele ceł między Unią Europejską a USA, mogę go zrozumieć. Też jesteśmy z tego niezadowoleni - powiedział Donald Tusk. - Właśnie dlatego kilka lat temu rozpoczęliśmy negocjacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi. Powinniśmy teraz powrócić do tych rozmów. Panie prezydencie, czyń handel, nie wojnę - dodał.
"Przygotowujemy środki zaradcze"
Z kolei unijny komisarz ds. gospodarczych i finansowych Pierre Moscovici poinformował we wtorek, że ministrowie finansów krajów Wspólnoty są jednomyślni, jeśli chodzi o podejście Unii Europejskiej do amerykańskich ceł na stal i aluminium. - Żałujemy, że te środki zostały wprowadzone. Przygotowujemy środki zaradcze i ochronne - podkreślił komisarz. Jego zdaniem, Bruksela musi mieć stanowczą, proporcjonalną i wspólną odpowiedź na decyzję prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Amerykańskie cła
Donald Trump podpisał w czwartek rozporządzenie nakładające cła na import stali w wysokości 25 proc., a aluminium - 10 proc. Wyroby z Kanady i Meksyku nie będą obarczone nowym podatkiem do czasu zakończenia renegocjacji układu handlowego NAFTA (North American Free Trade Agreement). Partnerzy handlowi USA, w tym UE, zagrozili wprowadzeniem własnych taryf odwetowych i zgłoszeniem wniosku o wszczęcie postępowania wobec USA do Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Komisja Europejska przygotowała listę towarów z USA, które w razie wprowadzenia ceł będą objęte restrykcjami ze strony Brukseli. Wartość tego importu z USA do UE wynosi 2,8 mld euro i obejmuje towary przemysłowe i rolnicze.
Wprowadzając cła, prezydent USA powołał się na przepis z 1962 roku, który pozwala mu na ograniczenie importu i nałożenie ceł, jeśli przemawia za tym bezpieczeństwo narodowe.
Autor: mb//sta / Źródło: PAP, Reuters