Ryanair ostrzega przed wzrostem cen. "Jest tak duży popyt na europejskie plaże"

O'Leary jest zdania, że niższe ceny linii lotniczych napędzają wzrost liczby pasażerów, co pomaga firmie wyjść z pandemii. Ma też nadzieję, że Ryanair powróci do "rozsądnej rentowności" w bieżącym roku obrotowym - czytamy na portalu stacji BBC.

Firma poinformowała o rocznych stratach w wysokości 355 mln euro, na które wpłynął wariant omikron i rosyjska inwazja na Ukrainę. Konflikt spowodował wzrost światowych cen ropy, a dostawy z Rosji, dużego eksportera paliw kopalnych i paliw do silników odrzutowych, mogą zostać zakłócone.

O'Leary spodziewa się, że ceny będą niższe do czerwca w porównaniu do poziomów sprzed pandemii, ale dodał, że "na podstawie około 50 procent wszystkich rezerwacji oczekuje, że ceny wzrosną o jednocyfrowy procent" w okresie letnim.

- Wydaje nam się, że w tym szczytowym okresie letnim ceny będą wyższe, ponieważ jest tak duży popyt na europejskie plaże i te wzrosty cen będą kontynuowane - stwierdził w programie BBC Today.

- Myślę, że przyszłej zimy ceny będą niskie. Ale jest za wcześnie, aby mówić, że wyraźnie nastąpi spowolnienie gospodarcze. Istnieje obawa przed recesją, a w przypadku recesji najtańszym dostawcą, którym w Wielkiej Brytanii i Europie jest Ryanair i osiągniemy lepsze wyniki, ponieważ możemy utrzymać niższe ceny - dodał.

Według danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego w 2021 roku w polskich portach lotniczych obsłużono ponad 19,6 mln pasażerów. To o 35 proc. więcej niż w 2020 roku. 

Najwięcej pasażerów przewiózł w tym czasie Ryanair - 5,7 mln (+1,8 mln do 2020 i -6,3 mln do 2019). Na podium znalazły się również PLL LOT - 4,8 mln osób (+1 mln do 2020 i -7,3 mln do 2019) oraz węgierski Wizz Air - 3,3 mln podróżnych (-45 tys. do 2020 i -6,2 mln do 2019).

Ponadto w czołówce znalazły się też: Enter Air - ponad 800 tys. pasażerów, niemiecka Lufthansa - ponad 753 tys., a także holenderskie linie KLM - ponad 415 tys. osób.