Odpowiedzialny przedsiębiorca to prawdziwy obywatel Rosji, który działa w interesie kraju - powiedział prezydent Władimir Putin, cytowany przez Reuters, na spotkaniu z najbogatszymi Rosjanami. - Nie ukrywa majątku za granicą, ale rejestruje firmy tu, w naszym kraju, i nie uzależnia się od obcych władz - dodał. Przekazał, że przedstawiciele biznesu muszą myśleć bardziej o potrzebach kraju, a mniej o własnych zyskach.
Prezydent Władimir Putin zwrócił się osobiście do elit biznesowych Rosji podczas XVII Kongresu Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców i zaznaczył, że ich rolą nie jest tylko zarabianie pieniędzy, ale wspieranie społeczeństwa. - Odpowiedzialny przedsiębiorca to prawdziwy obywatel Rosji, który działa w interesie kraju" - wyjaśnił Putin, cytowany przez Reuters.
Dodał: "nie ukrywa majątku za granicą, ale rejestruje firmy tu, w naszym kraju, i nie uzależnia się od obcych władz". Wskazał, że misją przedsiębiorców jest też tworzenie dobra publicznego.
Putin przemawia do miliarderów: muszą myśleć o potrzebach kraju
Na spotkaniu byli obecni miliarderzy. Między innymi Oleg Deripaska, Władimir Potanin, Aleksiej Mordaszow, Wiktor Vekselberg Wiktor Rasznikow, Andriej Melniczenko, których interesy sięgają od metali i bankowości do produkcji nawozów.
Putin podkreślił, że chce usłyszeć ich poglądy na temat tego, jak zbudować bardziej dynamiczną gospodarkę, która doprowadzi do "zauważalnej poprawy jakości życia ludzi w całym kraju".
Choć powitano go owacją na stojąco, przekazał najbogatszym osobom w Rosji, że muszą myśleć bardziej o potrzebach kraju, a mniej o własnych dochodach.
Putin o sankcjach
Wielu oligarchów po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę zostało objętych sankcjami przez Zachód, co Putin wykorzystał jako argument, że inwestowanie w kraju jest bezpieczniejsze.
Ocenił, że sankcje są próbą zniszczenia gospodarki Rosji i zaznaczył, że kraj nie może sobie pozwolić na siedzenie z założonymi rękami. - Apeluję, by nie czekać. Trzeba działać już teraz - stwierdził.
Podatek od zysków nadzwyczajnych
Rosyjski rząd w obliczu rosnącego deficytu budżetowego planuje zebrać około 300 miliardów rubli (3,9 miliarda dolarów) w podatku od zysków nadzwyczajnych, choć nie będzie to miało wpływu na firmy naftowe, gazowe i węglowe.
Jak podała agencja TASS, minister finansów Anton Siluanow powiedział, że podatek od nadzwyczajnych zysków zostanie ustalony na poziomie około 5 proc. Wejdzie w życie od 2024 roku, ale ministerstwo finansów oczekuje, że firmy dokonają płatności również w tym roku.
Rosja ma nadzieję na wzrost gospodarczy w roku 2023, po odnotowanym spadku o 2,1 proc. w 2022 roku. Minister gospodarki Maxim Reshetnikov przekazał, że PKB i inwestycje wzrosną w tym roku, ale powstrzymał się od podania szacunków. Gospodarka okazała się odporna na sankcje w zeszłym roku, ale powrót do poziomu dobrobytu sprzed wojny w Ukrainie może być daleki, ponieważ więcej wydatków rządowych jest kierowanych na wojsko. Fabryki pracują na okrągło produkując broń i amunicję.
Źródło: Reuters