Zainteresowanie carsharingiem - miejskim systemem wypożyczania samochodów jest coraz większe. Korzystanie z tej usługi, podobnej do systemu wypożyczalni rowerów miejskich, zmniejsza liczbę samochodów w miastach. Przedstawiamy, jak carsharing działa w różnych krajach Europy.
Niemcy
Wypożyczanie samochodów na krótki czas, wprowadzone już w końcu lat 80, obecnie przeżywa w Niemczech prawdziwy boom. Na początku 2014 r. korzystało z niego ponad 750 tys. osób (67 proc. więcej niż rok wcześniej). Prasa jednak pisze już o milionie użytkowników.
Usługi oferuje ponad 150 firm, w tym znani producenci samochodów (BMW, Daimler, Citroen) dysponują własnymi firmami. Łącznie wypożyczać można 14 tys. aut.
Najbardziej popularne oferty "free floating" pozwalają zostawić samochód w dowolnym miejscu. Dostępne są w 14 miastach, m.in. w Berlinie, a w 380 miastach i gminach wóz trzeba odstawić na wcześniej uzgodniony parking.
W Berlinie, Hamburgu i Monachium firma CiteeCar pobiera 1-2 euro w zależności od pory dnia za godzinę (maks. 25 euro za dzień), a oprócz tego 22-29 eurocentów za każdy przejechany kilometr. Jednorazowa opłata początkowa wynosi 9 euro.
Niemiecki minister transportu Alexander Dobrindt zapowiedział wydanie przepisów pozwalających na uprzywilejowane traktowanie carsharingu, by auta te mogły parkować w miejscach zakazanych dla innych pojazdów. Samorządy będą mogły też rezygnować z pobierania opłat parkingowych.
Szwecja
W Szwecji działa ok. 30 sieci carsharingu zarówno prywatnych, jak i zrzeszających użytkowników stowarzyszenia non profit. W wielu przypadkach współpracują z nimi samorządy, spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe. W dużych miastach deweloperzy decydują się na współpracę z wypożyczalniami, by ograniczyć budowę kosztownych parkingów.
Pierwsza sieć, powstała w 1998 r. w Goeteborgu we współpracy miasta, firm Skanska, Volvo oraz Hertz, jest dziś pod nazwą Sunfleet obecna w 44 miejscach, posiada tysiąc aut.
By skorzystać z jej usług, należy zarejestrować się jako użytkownik, wnieść jednorazową opłatę członkowską (395 koron, czyli ok. 43 euro). Następnie można zdecydować się na stały abonament miesięczny (149 koron, czyli ok. 16 euro) lub opłacać każdorazowo przejazd. Klient otrzymuje kartę, za pomocą której otwiera samochód, a dostępność aut może sprawdzić w internecie lub smartfonem.
Sunfleet zapewnia paliwo, pokrywa wszystkie koszty związane z użytkowaniem, a w przypadku konieczności tankowania kierowca płaci na stacji paliw otrzymanym wcześniej kodem.
W największych szwedzkich miastach, Goeteborgu oraz Sztokholmie, ze 180 parkingów można wynająć na krótki okres 435 aut.
Z szacunków szwedzkiego urzędu ds. transportu Trafikverket wynika, że jeden samochód miejskiej sieci może zastąpić 5-7 prywatnych, które przez 90 proc. czasu stoją niewykorzystane.
Wielka Brytania
Krótkookresowe wypożyczanie samochodów działają w Wielkiej Brytanii od 10 lat. Pierwsza ogólnokrajowa sieć, City Car Club, obecna w 17 brytyjskich miastach, dysponuje ponad 840 samochodami osobowymi i dostawczymi. W 2006 r. swój oddział w Londynie uruchomił amerykański Zipcar, szybko stając się największym operatorem tego typu z 1500 samochodami w Wielkiej Brytanii. Działa w Cambridge, Oksfordzie i Bristolu.
Ponadto korzystać można z usług tzw. car clubs (dosł. kluby samochodowe) lub wypożyczalni uruchomionych przez niektóre wielkie koncerny motoryzacyjne.
Mechanizm funkcjonowania wszystkich działających w Wielkiej Brytanii wypożyczalni jest podobny. Po zarejestrowaniu się w systemie, co u niektórych operatorów jest bezpłatne, a u innych kosztuje od 20 do 50 funtów, wybiera się odpowiadający nam plan taryfowy. Najczęściej jest to członkostwo roczne lub miesięczne. To pierwsze kosztuje około 60 funtów, w przypadku stawek miesięcznych koszt członkostwa waha się od 6 do 20 funtów.
Po wypożyczeniu samochodu uiszcza się opłatę godzinową lub dobową za jego użytkowanie, zależną od rodzaju auta, dnia tygodnia czy nawet pory dnia - kształtują się one najczęściej od 5-6 funtów za godzinę i od 40 funtów za dobę - oraz opłatę za przejechany dystans, zazwyczaj 20-30 pensów za milę. U niektórych operatorów opłatę za przejechany dystans uiszcza się dopiero po przekroczeniu określonej odległości.
Korzystając z usług wypożyczalni nie płaci się za ubezpieczenie czy paliwo - w każdym samochodzie znajduje się karta do bezgotówkowego tankowania - a także za wjazd do centrum Londynu.
Minusem korzystania z usług tego typu wypożyczalni jest konieczność pozostawienia auta wyłącznie w przeznaczonym do tego miejscu, choć w przypadku Londynu i największych operatorów nie stanowi to większego problemu – sieć miejsc parkingowych jest bowiem bardzo gęsta.
Włochy
Carsharing coraz większą popularność zdobywa przede wszystkim w Rzymie i Mediolanie. Jego największą zaletą jest możliwość wjazdu do strefy zamkniętego ruchu w ścisłym centrum, a także bezpłatne parkowanie.
W stolicy usługi takie świadczy kilka firm; jedna z nich pod auspicjami miejskich władz.
By skorzystać z usługi, najpierw trzeba zarejestrować się w internecie, a także podać rejon miasta, z którego chce się wziąć samochód i niekiedy określić również miejsce, gdzie się go odda, oraz przewidywany czas jego używania.
Korzystając z usług firmy Enjoy dysponującej ponad 600 fiatami w Mediolanie i 500 w Rzymie, auto można zostawić w dowolnym punkcie miasta.
W przypadku innej z firm należy wpłacić jednorazowy depozyt w wysokości 100 euro, a także wybrać rodzaj abonamentu. W Rzymie najtańszy, 3-miesięczny, kosztuje 40, a roczny - 101 euro. W przypadku opłaty rocznej, płacąc 150 euro, prawo do korzystania z auta można rozszerzyć na inną osobę z rodziny. Abonament dla firm kosztuje 250 euro, a z auta mogą korzystać trzy osoby. Do tego należy dodać opłatę 1 lub 2 euro za godzinę w zależności od pory. Jest też taryfa kilometrowa - do 150 km płaci się po 0,34 euro za kilometr.
W firmie Car2Go opłatę liczą w minutach niezależnie od kilometrów. Za 60 sekund jazdy płaci się 0,29 euro, a za godzinę - ok. 15. Auto można zarezerwować z półgodzinnym wyprzedzeniem.
Carsharing działa też w Bolonii, Brescii, Florencji, Genui, Savonie, Padwie, Palermo, Parmie, Turynie i Wenecji.
Portugalia
Usługa carsharingu pojawiła się w Lizbonie w 2008 r. Główny operator stołecznego transportu miejskiego Carris powołał spółkę wynajmu aut na krótki, kilkugodzinny okres.
Usługi tego typu ruszyły też w Porto, a w mieście Guimaraes ratusz udostępnił latem 2013 r. kilkanaście samochodów elektrycznych. Płaci się za wynajem 9 euro za godzinę, a osobna opłata za korzystanie z rana wynosi 35 euro, zaś całodobowo 60 euro.
W ub.r. rząd zapowiedział, że zamierza zachęcać operatorów autostrad do budowania przy tych trasach parkingów z tanimi wypożyczalniami samochodów.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu