Każdej oskarowej nocy, dokładnie o 19.30 czasu amerykańskiego na godzinę relację z tego święta kina przejmuje tylko jedna telewizja, inne muszą zakończyć nadawanie - pisze CNN Money. To część umowy pomiędzy amerykańską Akademią Akademią Sztuki i Wiedzy Filmowej a stacją ABC, oficjalnym nadawcą pokazującym coroczne show oscarowe.
Jak pisze CNN Money, ABC jest jedynym kanałem mogącym na żywo relacjonować wydarzenia mające miejsce na czerwonym dywanie pomiędzy godziną 19.30 a 20.30. Większość widzów nie wie o tej umowie i swoje zdziwienie pokazuje w sieci - czytamy. Ale oczekiwany efekt udaje się osiągnąć - widzowie przełączają swoje telewizory na ABC, aby jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości obserwować wywiady z gwiazdami.
Kilkadziesiąt lat
Stacja ABC pokazuje Oscary co roku od 1976 r. Jej kontrakt z Akademią wygasłby w 2014 roku, ale już trzy lata wcześniej został odnowiony i przedłużony do 2020 roku. Umowa pozwala konkurencyjnym do ABC telewizjom ustawić swoje stanowiska wzdłuż czerwonego dywanu i nadawać na żywo wywiady. Jednak relacja live musi zostać przerwana o 19.30. W tym czasie stacje pokazują zdjęcia nagrane wcześniej. Jak pisze CNN Money, telewizje mogą nagrywać wywiady z gwiazdami w czasie przerwy w relacji live, ale zobowiązane są do ich wyemitowania dopiero po 20.30. Specjalne pasmo ABC - nazwie "Oscar Red Carpet Live" miało w ubiegłym roku oglądalność na poziomie 27 mln tylko między 20.00 a 20.30. Galę rozdania nagród oglądało prawie 44 mln widzów. ABC odmówiła komentarza ws. umowy.
Autor: mn / Źródło: CNN Money