Przez rok nie będą wydawane licencje nowym lokalom Airbnb w trzech centralnych dzielnicach Aten, a na pasażerów wycieczkowców przybywających na wyspy Santorini i Mykonos nałożone zostaną opłaty w wysokości 20 euro - to restrykcje, które zaczną obowiązywać od przyszłego roku.
Nowe ograniczenia dla Airbnb zaczną obowiązywać 1 stycznia 2025 roku - napisał portal ProtoThema. Po roku sytuacja na rynku zostanie ponownie przeanalizowana, by sprawdzić, czy krótkoterminowy najem nadal wpływa na możliwość wynajmu mieszkania na długi okres.
Nowe restrykcje turystyczne w Grecji
Premier Grecji Kyriakos Micotakis oświadczył, że restrykcje mogą zostać rozszerzone na inne tereny, jeśli sytuacja na rynku mieszkaniowym ulegnie pogorszeniu.
Władze zapowiedziały też wdrożenie trzyletniej ulgi podatkowej dla zamkniętych obecnie nieruchomości, które zostaną udostępnione pod długoterminowy wynajem. Szacuje się, że w 2023 roku w kraju było 600 tys. pustostanów.
Jak przekazało biuro prasowe burmistrza Aten Charisa Dukasa, miasto jeszcze nie doświadcza "ekstremalnie wysokiego poziomu nadmiernej turystyki", obserwowanego w niektórych stolicach europejskich.
Odczuwalne są już jednak efekty tego zjawiska, zwłaszcza jeśli chodzi o nieruchomości mieszkalne. Wzrost liczby ofert krótkoterminowego najmu sprawił, że lokale są mniej dostępne dla Greków, a ceny wynajmu skoczyły. "Ten fakt w połączeniu z tym, że infrastruktura przeznaczona jest dla ok. 700 tys. mieszkańców, sprawia, że służby miejskie są pod presją" - przyznano.
Micotakis ogłosił również w miniony weekend w Salonikach plan nałożenia podatku w wysokości 20 euro na pasażerów wycieczkowców przybywających na Santorini i Mykonos w szczytowym sezonie turystycznym. Opłata zostanie nałożona w związku z obciążeniem wysp przez przypływające wycieczkowce. Część pieniędzy trafi do lokalnych wspólnot i ma być zainwestowana w infrastrukturę - zapowiedział szef rządu.
"Nawet turyści narzekają na dużą liczbę turystów"
Santorini, na której mieszka ok. 15,5 tys. osób, rocznie przyjmuje ponad pięć milionów gości - poinformował w raporcie grecki rzecznik praw obywatelskich. Jak podkreślono, na Santorini "nawet turyści narzekają na dużą liczbę turystów".
Premier ocenił jednocześnie, że z problemem nadmiernej turystyki mierzy się jedynie kilka miejsc w Grecji. "Grecja nie ma strukturalnego problemu z nadmierną turystyką. (...) Niektóre miejsca mają spory problem podczas określnych tygodni albo miesięcy w roku i z tym musimy coś zrobić" - powiedział, cytowany przez agencję Reutera.
W 2023 roku Grecję odwiedziło ok. 33 mln turystów, czyli o ok. 5 mln więcej niż rok wcześniej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock