W niemieckich sklepach niektóre produkty stoją na półkach do góry nogami. "To nie przypadek ani bałagan, a nowy trend" - wyjaśnia dziennik "Frankfurter Rundschau". Dodaje, że chodzi o promocję europejskich towarów zamiast tych pochodzących z USA.
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia z niemieckich sklepów, na których widać między innymi odwrócone opakowania fasoli Heinz oraz serka Philadelphia. Tytuł wpisu brzmiał: "ludzie w mojej części miasta załapali, o co chodzi".
Trend w niemieckich sklepach
Jak wyjaśnił dziennik "Frankfurter Rundschau", wspominany widok to nie efekt żartu czy bałaganu, a element kampanii "Buy from EU" (po ang. "Kupuj z UE"). "Na portalu Reddit grupa związana z tym pomysłem ma już ponad 180 000 osób. To społeczność, która chce promować rzeczy produkowane w Europie" - wskazała gazeta.
Czytaj również: Bojkotują produkty z USA. "Imponujący wynik" >>>
"Niemcy w sklepach obracają produkty do góry nogami, które pochodzą lub należą do USA. Lepiej nie przypominać, co się stało, gdy ostatnim razem zwracali uwagę co i u kogo kupują" - napisała w mediach społecznościowych redaktorka naczelna agencji prasowej Radio Debata Aleksandra Fedorska.
Tabloid "Berliner Kurier" zwrócił z kolei uwagę, że "produkty w sklepach nie są niszczone", a odwracanie puszek i innych produktów to raczej "forma cichego protestu".
W Kanadzie sklepy zaczęły oznaczać żywność wyprodukowaną w kraju za pomocą naklejek z liściem klonowym lub oznaczeń "Product of Canada" (produkt kanadyjski) i "Made in Canada" (wyprodukowane w Kanadzie).
Czytaj też: Nowe oznaczenia w kanadyjskich sklepach >>>
Cła Trumpa na UE i odwet
25-procentowe cła na stal i aluminium weszły w życie. Zgodnie z decyzją prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczą importu ze wszystkich państw bez wyjątku. Wprowadzone taryfy najbardziej dotkną Kanadę, Meksyk, Brazylię, UE, Japonię, Wielką Brytanię i Koreę Płd., czyli dużych eksporterów, którzy byli dotąd całkowicie lub częściowo wyłączeni z ceł ogłoszonych w 2018 roku.
W odpowiedzi na cła nałożone w środę przez USA na zagraniczną stal i aluminium Komisja Europejska poinformowała o nałożeniu ceł odwetowych przez UE na towary z tego kraju o wartości 26 mld euro. Po tym kroku Trump zagroził cłami odwetowymi w wysokości 200 proc. na wyroby alkoholowe z UE w odpowiedzi na wcześniejsze cła odwetowe UE wobec USA.
Źródło: "Frankfurter Rundschau", "Berliner Kurier"
Źródło zdjęcia głównego: defotoberg / Shutterstock