Miniony rok należał do hakerów. Jakie czekają nas zagrożenia w 2015 r.?

53 proc. Europejczyków zetknęło się w ciągu roku z cyberatakami finansowymi, a 5 proc. straciło w ich wyniku pieniądzeShutterstock, TVN24

W 2014 roku cyberprzestępcy uderzyli w organizacje działające m.in. w sektorze energetycznym, przemysłowym, telekomunikacyjnym, IT oraz finansowym. Hakerzy kradli hasła, pliki, przechwytywali informacje o położeniu geograficznym i kontrolowali kamery internetowe. W kilku przypadkach ataki mogły zostać przeprowadzone przez organizacje sponsorowane przez rządy - podejrzenia padają m.in. na Kreml i Pjongjang. Prognozy na ten rok nie napawają optymizmem. Ataków ma być jeszcze więcej, szczególnie zagrożone są banki i osoby przechowujące dane w chmurze. Nie będziemy też bezpieczni w swoim własnym samochodzie.

W 2014 roku eksperci z Kaspersky Lab, firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem, zidentyfikowali ponad 4 tys. 400 celów zaawansowanych cyberataków w sektorze korporacyjnym, znajdujących się w co najmniej 55 krajach na całym świecie. Zarejestrowano także wiele kampanii prowadzonych przez oszustów, które spowodowały straty wynoszące miliony dolarów. Dla porównania, w 2013 roku incydentów tego typu było ponad dwa razy mniej - zidentyfikowano 1 tys. 800 ofiar z sektora korporacyjnego.

Korea Płn. czy Rosja?

W ostatnich tygodniach szerokim echem na całym świecie odbił się atak na studio Sony Pictures, do którego doszło pod koniec listopada. Hakerzy zainfekowali komputery koncernu i ukradli 100 terabajtów danych w tym informacje o wynagrodzeniach pracowników, ich stanie zdrowia oraz numery ubezpieczenia społecznego. Do sieci wyciekły także filmy, które nie miały jeszcze swojej premiery kinowej.

Kierownictwo Sony podejrzewa, że za atakami stoi Korea Północna, która miałaby się mścić za to, że koncern współprodukował film nieprzychylny dyktatorowi Kim Dzong Unowi. W nowym filmie "The Interview" James Franco i Seth Rogen grają parę gospodarzy amerykańskiego talk show, którzy dostają szansę porozmawiania z północnokoreańskim przywódcą. Równolegle otrzymują propozycję nie do odrzucenia: CIA postanawia zlecić im zabójstwo Kima.

Jednak w ostatnich dniach nastąpił zwrot akcji. Eksperci, którzy analizowali hakerski atak na wytwórnię twierdzą, że w rzeczywistości stoją za nim rosyjscy cyberprzestępcy. Taką tezę przyjęli po lingwistycznej analizie wiadomości, które wymieniali między sobą hakerzy.

Ktokolwiek nie stałby za tym atakiem, włamanie do sieci Sony oznacza dla koncernu olbrzymie straty finansowe, a eksperci przewidują, że studio na uporanie się ze skutkami wycieku danych będzie potrzebowało co najmniej roku.

Krwawiąca luka

Na początku kwietnia eksperci z Google wykryli poważny błąd w systemie zabezpieczeń stron internetowych. Nazwali go "Heartbleed", czyli "krwawienie z serca". Chodzi o dziurę w OpenSSL, czyli oparte na protokole SLL narzędzie służące do szyfrowania połączeń z serwera. Korzysta z niego 2/3 serwerów na świecie. Użytkownicy internetu mają z nim do czynienia niemal codziennie przeprowadzając transakcje bankowe, czy przesyłając hasło do poczty e-mail. O tym, że transakcja jest bezpieczna, informuje ikonka - mała kłódka, która pojawia się w lewym górnym rogu ekranu.

Jak się jednak okazało, od dwóch lat OpenSSL był podatny na ataki cyberprzestępców. Błąd, który amerykańscy informatycy wykryli sprawiał, że powstała luka w szyfrach tego systemu. Dzięki niej cyberprzestępcy z łatwością mogli odczytać zabezpieczoną transmisję danych i bez większego wysiłku uzyskać dostęp nie tylko do haseł internautów, ale i wszystkich plików zapisanych na dysku.

Ujawnienie przez ekspertów Google luki Heartbleed wywołało wrzenie w globalnej sieci. Internetowe firmy, które miały problem ruszyły do łatania dziury.

Z poparciem rządu

Opisywany wcześniej atak na Sony Pictures to nie jedyny przypadek, za którym mógł stać rząd obcego państwa. W grudniu doszło do ataku hakerskiego na KHNP, operatora elektrowni atomowych w Korei Płd.

Władze firmy poinformowały, że przechwycono znacznie ilości dokumentów dotyczących głównie budowy sieci przesyłowych w kraju. Zaprzeczono jednak, by te informacje miały większe znaczenie dla bezpieczeństwa kraju.

Agencja Reutera dotarła jednak do anonimowych rozmówców w kręgach rządowych w Seulu, którzy powiedzieli jej dziennikarzom, że hakerzy mogli wykraść plany niektórych elementów infrastruktury w elektrowniach atomowych na terenie Korei Płd.

Niedźwiedź jest groźny

Firmy z branży energetycznej są szczególnie łakomym kąskiem dla hakerów. W lipcu „The Financial Times” poinformował, że systemy kontrolne setek europejskich i amerykańskich firm z tego sektora zostało zaatakowanych przez cyberprzestępców, najprawdopodobniej powiązanych z Rosją.

Używali oni złośliwego oprogramowania nazwanego „Energetic Bear”, które umożliwiło hakerom monitorowanie zużycia energii w czasie rzeczywistym, a także sabotowanie takich obiektów, jak turbiny wiatrowe, gazociągi i siłownie.

Irańska aktywność

Na początku grudnia Reuters, powołując się na raport Cylance, amerykańskiej firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem, poinformował o niezwykłej aktywności hakerów z Iranu, którzy od kilku lat mieli infiltrować największe linie lotnicze, firmy energetyczne i przedsiębiorstwa obronne na całym świecie. Grupa ta miała działać z pełnym przyzwoleniem irańskiego rządu.

Cylance poinformowała, że jej pracownicy odkryli naruszenia w sieci ponad 50 firm w 16 krajach. Są przekonani, że ataki pochodziły od tej samej grupy w Teheranie, która w 2013 roku odpowiadała za wniknięcie do sieci marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych.

Raport nie precyzuje, które konkretne firmy zostały "prześwietlone" przez Irańczyków, ale dowiadujemy się z niego, że są to linie lotnicze, lotniska, uniwersytety, koncerny energetyczne, szpitale oraz operatorzy telekomunikacyjni z siedzibami m.in. w USA, Izraelu, Chinach, Arabii Saudyjskiej, Indiach, Niemczech, Francji i Anglii.

Ochronić portfel

Cyberprzestępcy stosują wiele metod pozyskiwania wartościowych danych użytkowników. A te najbardziej wartościowe to oczywiście dotyczące naszych pieniędzy. Dla hakerów najszybszym sposobem na sięgnięcie do portfeli ofiar jest uzyskanie dostępu do ich kont w systemach płatności, bankach lub sklepach online przechowujących informacje o kartach płatniczych. Atakujący mogą stosować w tym celu strony phishingowe imitujące witryny szanowanych instytucji, szkodliwe programy gromadzące loginy oraz hasła i wiele innych technik.

Z wyników badania Kaspersky Lab wynika, że 53 proc. Europejczyków zetknęło się w ciągu roku z cyberatakami finansowymi, a 5 proc. straciło w ich wyniku pieniądze. Tłumacząc, jak doszło do kradzieży pieniędzy, 23 proc. badanych stwierdziło, że przestępcy weszli w posiadanie ich danych dostępowych do systemów płatności online, 5 proc. dało się nabrać na sztuczki oszustów i podało informacje logowania na fałszywych stronach, a 10 proc. uznało, że ich loginy i hasła zostały skradzione przez szkodliwe oprogramowanie. Średnia kwota skradziona od jednego Europejczyka to 313 dolarów, jednak jeden na sześciu badanych stracił ponad 1000 dolarów w wyniku oszustwa online.

W ciągu roku zhakowano wiele kont użytkowników w serwisach pocztowych, portalach społecznościowych i innych zasobach online - incydent taki zgłosiło 10 proc. ankietowanych Europejczyków. Cyberprzestępca, który wejdzie w posiadanie takiego dostępu, może nie tylko wysyłać spam i szkodliwe e-maile, podszywając się pod ofiarę kradzieży – utrata tych danych może prowadzić bezpośrednio do kradzieży pieniędzy. Warto pamiętać, że w naszych skrzynkach pocztowych często znajdują się np. informacje dostępowe wysyłane przez systemy płatności i inne serwisy online w odpowiedzi na rejestrację lub prośbę o zmianę hasła.

Dodatkowo, 27 proc. ankietowanych Europejczyków zgłosiło w ciągu roku incydent związany ze szkodliwym oprogramowaniem, a jeden na pięć takich przypadków pociągnął za sobą straty finansowe. Średnie szkody spowodowane przez niebezpieczne aplikacje wyniosły 154 dolary, łącznie z kosztami usuwania skutków infekcji.

Ile zarabia haker?

Stworzenie strony phishingowej imitującej popularny portal społecznościowy oraz zorganizowanie masowej wysyłki spamowej z odnośnikami do fałszywej strony to dla cyberprzestępcy wydatek rzędu średnio 500 zł. Wystarczy jednak, że atakujący “upoluje” 100 osób, a będzie mógł zarobić nawet 33 tys. zł na sprzedaży skradzionych poufnych danych. Z kolei ofiary stracą cenne dane kontaktowe, prywatne zdjęcia i wiadomości.

Znacznie droższy jest mobilny trojan blokujący urządzenie i żądający okupu (tzw. blocker) – nabycie i dystrybucja takiego narzędzia kosztuje obecnie średnio 3 tys. zł. Jednak „zysk” jest znacznie wyższy. Kwota, jakiej atakujący żądają za odblokowanie smartfona, waha się w granicach od 30 do 650 zł, co oznacza, że na 100 potencjalnych ofiarach cyberprzestępcy mogą zarobić nawet 6,5 tys. zł.

Maksymalne zyski przynoszą cyberprzestępcom trojany bankowe – jak wskazuje nazwa, ich głównym celem są pieniądze. Wydając około 10 tys. zł na szkodliwe oprogramowanie, narzędzie wykorzystujące luki w atakowanym systemie (tzw. exploit) oraz wysyłkę spamową, która dostarczy ten szkodliwy zestaw do ofiar, atakujący mogą zarobić nawet 240 tys. zł. Przeciętna strata poniesiona przez jedną ofiarę wynosi 2 tys. 430 zł.

Co nas czeka?

Po dokładnym przyjrzeniu się ponad 60 grupom odpowiedzialnym za cyberataki na całym świecie zespół ekspertów Kaspersky Lab stworzył listę najważniejszych wyłaniających się cyberzagrożeń.

Ich zdaniem nastąpi podział większych grup stojących za atakami, co prawdopodobnie sprawi, że ich ofiarą padnie więcej firm. A większe organizacje będą celem rosnącej liczby ataków pochodzących z bardziej różnorodnych źródeł.

Wzrośnie także liczba ataków na banki i organizacje finansowe, bowiem już dawno minęły czasy, gdy cyberprzestępcze gangi koncentrowały się wyłącznie na kradzieży pieniędzy użytkowników końcowych. Obecnie przestępcy bezpośrednio atakują banki, ponieważ właśnie tam znajdują się pieniądze.

W 2015 r. więcej organizacji hakerskich będzie wykorzystywało usługi oparte na chmurze, tak aby nieautoryzowany transfer danych z komputera mógł być jeszcze trudniejszy do wykrycia.

Hakerzy będą wykorzystywać prowadzoną przez państwa nagonkę na podejrzanych o cyberprzestępczość, przygotowując swoje operacje w taki sposób, aby przerzucić ślady i podejrzenia na inne podmioty (np. rządy innych państw). W obawie przed zdemaskowaniem więcej grup cyberprzestępczych podejmie także bardziej zaawansowane działania, aby temu zapobiec.

Kto kontroluje nasz samochód?

Jak się okazuje, nie będziemy bezpieczni nawet we własnym samochodzie, a wszystko przez coraz bardziej rozwinięte rozwiązania technologiczne. Nowoczesne auta naszpikowane elektroniką mogą być podatne na włamania tak samo, jak telefony komórkowe.

Te samochody podłączone są do bezprzewodowych sieci i posiadają internetowe łącza zapewniające korzystanie z wyszukiwarki Google’a czy np. dające możliwość rezerwowania stolika w restauracji. Przez to samochód może stać się łatwą „ofiarą” hakera. Atakujący może bowiem bez problemu uzyskać dostęp do systemów kontrolnych pojazdu i co za tym idzie - możliwość zdalnej kontroli prędkości a nawet hamulców.

Testy wykazały, że łamiąc systemy zabezpieczeń, cybernetyczni włamywacze mogą samochód zlokalizować, zdalnie włączać mu i wyłączać światła, zablokować poduszkę powietrzną, włączyć lub wyłączyć trąbienie, zablokować hamulce, a nawet zdalnie podsłuchać rozmowy w samochodzie.

Świat technologii: hakerzy zaatakowali PlayStation i Xbox, ale można się przed nimi zabezpieczyć
Świat technologii: hakerzy zaatakowali PlayStation i Xbox, ale można się przed nimi zabezpieczyćTVN24 Biznes i Świat

Autor: Tomasz Leżoń / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, TVN24

Pozostałe wiadomości

We wtorek rano czasu polskiego weszły w życie 25-procentowe amerykańskie cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Na decyzję Donalda Trumpa odpowiedział już Pekin. Cła odwetowe zapowiedział też premier Kanady.

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

Serbia ma otrzymywać rocznie 2,5 miliarda metrów sześciennych rosyjskiego gazu - przekazał w poniedziałek prezes państwowego przedsiębiorstwa gazowego Srbijagas Duszan Bajatović. Umowa pomiędzy krajami ma obowiązywać przez co najmniej 30 lat.

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Źródło:
PAP

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają spadki z 3-miesięcznego minimum. Maklerzy zwracają uwagę na cła nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Tymczasem OPEC+ zasygnalizował plany wznowienia większej produkcji ropy.

Ceny ropy powiększają spadki

Ceny ropy powiększają spadki

Źródło:
PAP

- Mamy plany na wypadek nałożenia ceł przez USA i prezydenta Donalda Trumpa - podkreśliła prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum. Waszyngton zapowiedział, że cła mają zostać wprowadzone we wtorek.

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

Źródło:
PAP

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Po styczniu zysk banków wyniósł blisko cztery miliardy złotych - podał Narodowy Bank Polski (NBP). Rok temu - w 2024 roku - po styczniu zysk wynosił nieco ponad 3,7 miliarda złotych.

Potężny zysk banków. Nowe dane

Potężny zysk banków. Nowe dane

Źródło:
PAP

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Komisji Europejskiej (KE) Anna-Kaisa Itkonen stwierdziła, że Nord Stream 2 "nie jest projektem leżącym we wspólnym interesie Unii Europejskiej". To odpowiedź na doniesienia medialne o tym, że Rosja i USA potajemnie pracują nad uruchomieniem gazociągu.

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, "Financial Times", Reuters

Wskaźnik PMI (Purchasing Managers' Index) dla przemysłu w Polsce w lutym wyniósł 50,6 punktu w porównaniu do 48,8 punktu w styczniu - podała firma S&P Global. Wskaźnik wzrósł powyżej poziomu 50 punktów po raz pierwszy od kwietnia 2022 roku. Premier Donald Tusk stwierdził, że "to naprawdę dobra wiadomość".

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Obowiązek budowy określonej liczby miejsc postojowych towarzyszących budowie budynków mieszkalnych zostanie zniesiony - wynika z projektu nowelizacji tak zwanej specustawy mieszkaniowej. Nowe przepisy mają umożliwić samorządom ustalanie własnych limitów dla każdej realizowanej inwestycji.

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Źródło:
PAP

Warren Buffet, 94-letni miliarder i szef holdingu Berkshire Hathaway, ostrzega, że cła, zapowiadane przez Donalda Trumpa, zwiększą inflację oraz zaszkodzą konsumentom. - Mamy z nimi duże doświadczenie. Do pewnego stopnia są aktem wojny - stwierdził inwestor.

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

Źródło:
PAP

Dyrektor Biura Rady Fiskalnej będzie mógł zarobić do 22,1 tysiąca złotych plus 3 tysiące złotych dodatku funkcyjnego - wynika z informacji opublikowanej w poniedziałek na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Średnie wynagrodzenie pracowników biura wyniesie ponad 10,5 tysiąca złotych.

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Źródło:
PAP

W niedzielę ceny niektórych kryptowalut wzrosły o kilkadziesiąt procent po tym, jak prezydent Donald Trump ogłosił utworzenie strategicznej rezerwy kryptowalutowej. Obejmie ona bitcoin, ether, XRP, token SOL Solany i ADA Cardano.

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto padła główna wygrana w wysokości ponad ośmiu milionów złotych. Totalizator Sportowy podał, gdzie wysłano zwycięski kupon.

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie dotyczącej niedopełnienia obowiązków przy realizacji programu "Laptop dla ucznia" - wynika z komunikatu prokuratury. Nad programem czuwał resort cyfryzacji.

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Źródło:
gov.pl, tvn24.pl

Od czerwca z lotniska w Radomiu będzie można polecieć do Barcelony. Połączenie będzie realizowane przez PLL LOT. Rejsy będą odbywać się raz w tygodniu.

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Źródło:
PAP

W 2024 roku zysk Lasów Państwowych wyniósł około 870 milionów złotych, czyli ponad dwukrotnie więcej niż zakładano w prognozach - wynika z danych opublikowanych przez Lasy Państwowe. Przedstawiciele instytucji podkreślają, że są to dane szacunkowe, a wynik końcowy zostanie opracowany do końca marca 2025 roku.

Lasy Państwowe zarobiły dwa razy więcej, niż planowały

Lasy Państwowe zarobiły dwa razy więcej, niż planowały

Źródło:
PAP

Kontrolerzy, którzy początkowo podają się za klientów, coraz częściej wystawiają mandaty za brak paragonu. Dzięki temu skarbówka zwiększa swoje dochody. Eksperci twierdzą, że to skuteczny sposób na zwalczanie nadużyć – pisze najnowsza 'Rzeczpospolita'."

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Źródło:
PAP