Podwójne łóżko, szafa i drzwi. Lufthansa zapowiada "pokoje hotelowe" w samolotach

Lufthansa samolot
Samoloty Lufthansy na lotnisku we Frankfurcie
Źródło: Reuters Archive
Prywatna szafa, minibarek, stół, a nawet podwójne łóżko i zamykane drzwi - takie udogodnienia wprowadzić dla swoich pasażerów planuje Lufthansa. Niemieckie linie lotnicze są kolejnymi, które w ostatnim czasie zapowiedziały zaoferowanie pasażerom miejsc leżących - wcześniej zrobiły to Air New Zealand.

O planach linii lotniczej w piątek poinformował CNN. Prezes Lufthansy Jens Ritter podczas konferencji w Berlinie ogłosił plan modernizacji swojej floty. W jej ramach chce do 2025 roku zainwestować 2,5 mld euro w przekształcenie wnętrz swoich samolotów. Zmiany mają zostać wprowadzone w maszynach latających na długich trasach, we wszystkich czterech klasach - ekonomicznej, ekonomicznej premium, biznesowej oraz pierwszej, nazywanej Lufthansa Allegris.

"Pokój hotelowy" w samolocie

Najbardziej widowiskowe zmiany mają dotyczyć klasy pierwszej. Zapowiedzano stworzenie w niej miejsc "First Class Suite Plus", które mogą przypominać pokoje hotelowe. Fotele w tej klasie będą mieć prawie metr szerokości i spersonalizowany system ogrzewania, dzięki czemu pasażerowie będą mogli samodzielnie regulować ich temperaturę. Przy fotelach znaleźć się ma prywatna szafa, duży stół, minibar, a nawet ściany i drzwi, pozwalające na pełne odizolowanie się od innych pasażerów.

- Każdy gość ma swój własny sposób rozumienia 'premium', dlatego stawiamy na maksymalną indywidualność i ekskluzywność - wyjaśniał prezes Lufthansy Jens Ritter. - Apartament klasy pierwszej daje poczucie prywatności i indywidualności, podobne do tego w pokoju hotelowym, tylko że na wysokości jedenastu kilometrów - powiedział. Nowe "apartamenty" pierwszej klasy mają ugościć pasażerów już w 2024 roku w samolotach Airbus 350s.

Apartament w Lufthansie

Pasażerowie klasy biznes również otrzymają prywatny "pokój" na pokładzie, choć o nieco mniej intymnym charakterze niż w klasie pierwszej - informuje CNN. W przypadku tej klasy ściany będą bowiem sięgać na wysokość klatki piersiowej. Tym samym siedząca w niej osoba nie będzie widziała innych pasażerów, jednak każdy, kto przechodzi obok, będzie mógł do niej zajrzeć.

Podróżni klasy biznes będą mogli ponadto liczyć na prywatną szafę, minibar i regulację temperatury siedzenia. Będą mogli też wybrać jedną z siedmiu opcji układu takiego "pomieszczenia" - m.in. z długim łóżkiem, z dodatkową przestrzenią do pracy z dużym stołem, z kołyską dla dziecka, czy dla osób podróżujących w parze i potrzebujących podwójnego łóżka.

ZOBACZ TEŻ: Ukryte miejsca w samolotach. Pasażerowie nigdy nie mają do nich wstępu

W klasie ekonomicznej premium zapowiedziane zmiany dotyczyć będą foteli. Zostaną one zamontowane w specjalnej obudowie, tak, aby odchylenie oparcia przez pasażera nie zmieniało pozycji wyświetlacza, ani nie zmniejszało miejsca na nogi osoby siedzącej za nim. W tej klasie, podobnie jak w zwykłej klasie ekonomicznej, ma też się zwiększyć szerokość siedzeń.

ZOBACZ TEŻ: Samolot dla VIP-ów w pierwszej misji. Na pokładzie reporter TVN24

Modernizacja samolotów

Zapowiedziana przez Lufthansę modernizacja ma objąć przede wszystkim 80 nowych samolotów - Boeingi 787-9s, 777-9s oraz Airbusy A350s. Zmodernizowane zostaną również niektóre starsze maszyny, co ma przyczynić się do unowocześnienia łącznie 27 tys. miejsc pasażerskich. Według CNN stanowi to największą modernizację w historii firmy. Lufthansa zapowiedziała jednocześnie zmniejszenie zużycia paliwa oraz emisji dwutlenku węgla.

Lufthansa jest kolejną linią lotniczą, która w ostatnich miesiącach zapowiedziała modernizację posiadanej floty. Miejsca leżące w swoich samolotach ogłosiły już wcześniej linie Air New Zealand. Nowozelandzki przewoźnik udostępnienie jednoosobowych, piętrowych łóżek, zapowiedział na koniec 2024 roku.

"Skynest" na pokładzie Boeinga 787 Dreamliner linii Air New Zealand
"Skynest" na pokładzie Boeinga 787 Dreamliner linii Air New Zealand
Źródło: Air New Zealand/Ferrari Press/East News

ZOBACZ TEŻ: "Kurczące się fotele" w samolotach i coraz mniej miejsca na nogi. Eksperci ostrzegają: to niebezpieczne

Zobacz także: