Rząd Kataru zatwierdził zmianę tamtejszego na wpół feudalnego systemu wykorzystywania cudzoziemskiej siły roboczej zwanego kafala, potępionego przez obrońców praw człowieka i wiele państw - wynika z czwartkowego komunikatu miejscowej agencji prasowej QNA.
System kafala (sponsoringu), stosowany także m.in. w Emiratach Arabskich, Bahrajnie, Arabii Saudyjskiej, pozwala przedsiębiorcy na zatrzymywanie paszportu cudzoziemskiego pracownika, tak aby nie mógł on zmienić miejsca zatrudnienia, i wydalanie go z kraju, gdy zapotrzebowanie na jego siłę roboczą wygasa. Poszukujący pracy cudzoziemiec nie może wjechać do kraju, gdzie obowiązuje kafala, jeśli nie ma formalnie zapewnionej pracy. Organizacje obrońców praw człowieka potępiały rząd Kataru i innych krajów, gdzie obowiązuje kafala, zwłaszcza za zmuszanie imigrantów zatrudnianych w sektorze budownictwa do pracy w nielimitowanych godzinach i koszarowanie ich w niegodnych człowieka warunkach. Często zdarzało się dotąd, że katarscy pracodawcy nie wypłacali robotnikom całej należnej im płacy.
Setki ofiar
FIFA i Amnesty International, po tym gdy przy budowie obiektów przygotowywanych na mundial 2022 straciły życie setki Nepalczyków, zażądały od władz Kataru radykalnej zmiany warunków pracy cudzoziemców w tym kraju. Pod naciskiem opinii międzynarodowej rząd Kataru obiecał w listopadzie 2014 roku, że do końca następnego roku wejdzie w życie w tym kraju nowa ustawa w sprawie zatrudniania czasowych imigrantów. Przewiduje się jednak, że ta nowelizacja prawa opóźni się co najmniej o rok - pisze ze stolicy Kataru, Dauhy, agencja EFE.
Autor: //bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Francisco Anzola / Wikipedia (CC BY-SA 2.0)