Komisja Europejska rekomenduje zawieszenie wypłaty około 7,5 miliarda euro dla Węgier w związku z korupcją - poinformowano w niedzielnym komunikacie. To pierwszy przypadek zastosowania mechanizmu warunkowości, którego celem jest zapobieganie niewłaściwemu wykorzystaniu wspólnych wydatków - zwróciła uwagę Agencja Reutera. Premier Mateusz Morawiecki oświadczył w niedzielę, że Polska będzie przeciwstawiała się jakimkolwiek działaniom instytucji europejskich, które mają zamiar pozbawić środków jakiekolwiek kraje członkowskie.
W grudniu 2020 roku liderzy krajów Unii Europejskiej porozumieli się w sprawie mechanizmu warunkowości. To narzędzie ma być wykorzystywane do ochrony budżetu Unii w przypadku naruszenia praworządności w państwach członkowskich. Mechanizm zakłada, że Bruksela może zamrozić środki unijne dla kraju członkowskiego, jeśli stwierdzi, że istnieje ryzyko ich niewłaściwego wykorzystania.
Unijne fundusze dla Węgier
"Chodzi o naruszenia praworządności narażające na szwank wykorzystanie funduszy UE i zarządzanie nimi" - powiedział, cytowany w komunikacie, komisarz UE ds. budżetu Johannes Hahn. "Nie możemy stwierdzić, że budżet UE jest wystarczająco chroniony" - dodał.
Zwrócił przy tym uwagę na nieprawidłowości w węgierskich przepisach dotyczących zamówień publicznych, niewystarczające zabezpieczenia przed konfliktem interesów, słabości w skutecznym ściganiu i niedociągnięcia w innych środkach antykorupcyjnych.
Komisja proponuje zawieszenie 65 proc. zobowiązań na trzy programy operacyjne w ramach polityki spójności. Hahn powiedział, że Komisja zaleca zawieszenie około jednej trzeciej funduszy spójności przewidzianych dla Węgier ze wspólnego budżetu na lata 2021-27, o łącznej wartości 1,1 bln euro.
Jak podała Agencja Reutera, wspomniane 7,5 mld euro to 5 proc. szacowanego na 2022 rok produktu krajowego brutto (PKB) Węgier.
Kraje UE mają teraz do trzech miesięcy na podjęcie decyzji w sprawie tej propozycji, kwalifikowaną większością głosów.
Agencja Reutera przypomina, że Komisja już blokuje wypłatę około 6 mld euro dla Węgier z Funduszu Odbudowy, środków, które mają ożywić gospodarkę Wspólnoty po pandemii COVID-19.
Morawiecki: Polska będzie przeciwstawiała się UE w tej sprawie
Do sprawy odniósł się premier Mateusz Morawiecki, który zadeklarował, że Polska będzie z całą mocą przeciwstawiała się jakimkolwiek działaniom instytucji europejskich, które mają zamiar w sposób "nieuprawniony" pozbawić środków jakiekolwiek kraje członkowskie, w tym przypadku w szczególności Węgry.
- To sprawa dla nas oczywista. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że informacje, które płyną do nas z Budapesztu i z Brukseli są takie, że premier Orban i administracja rządu węgierskiego przygotowała plan porozumienia z Komisją Europejską - mówił premier. Morawiecki dodał, że w ostatnich dniach ten plan został zaprezentowany przez rząd węgierski, a premier Orban wyraził nadzieję, że zakończy to spór z Komisją Europejską.
Węgry zapowiadają zmiany w przepisach
Węgry zaproponowały w ostatnich tygodniach utworzenie nowej agencji antykorupcyjnej w tym kraju.
Rząd w Budapeszcie 22 sierpnia br. skierował pismo do Komisji Europejskiej, w którym zapowiedział, że do końca października tego roku zmieni szereg krytykowanych ustaw. Szef kancelarii premiera Gergely Gulyas mówił wówczas, że obietnice zostaną spełnione, jeśli dojdzie do porozumienia w sprawie uwolnienia funduszy unijnych.
Według KE proponowane środki zaradcze mogłyby rozwiązać problemy, "o ile zostaną prawidłowo określone w odpowiednich przepisach i zasadach oraz odpowiednio wdrożone". W oczekiwaniu na realizację kluczowych etapów wdrażania zmian w węgierskich przepisach, Komisja uważa, że na tym etapie nadal istnieje ryzyko dla unijnego budżetu. Stąd rekomendacja dotycząca zablokowania wypłaty części unijnych funduszy dla Węgier.
Jak czytamy w komunikacie KE, rząd w Budapeszcie zobowiązał się do poinformowania Komisji o spełnieniu kluczowych etapów wdrażania zmian do 19 listopada br.
Źródło: Reuters, PAP, TVN24 Biznes