Jak zauważył portal RND, Robert Habeck stał się w ostatnim czasie osobą, która przekazuje "złe wieści, niewygodne prawdy" oraz "ponure scenariusze" ze strony rządu. - Uważam, że to wzmacnia nas jako społeczeństwo, kiedy traktujemy się nawzajem jak dorośli - powiedział Habeck, który w ostatnich dniach przedstawił wiele propozycji, dotyczących oszczędzania energii.
Energetyka. Robert Habeck o sytuacji Niemiec
- W przypadku kryzysu prywatne gospodarstwa domowe i infrastruktura krytyczna, taka jak szpitale, domy starców i placówki opieki, są i będą pod szczególną ochroną - podkreślił minister. Zaznaczył, że "prywatne gospodarstwa domowe są szczególnie chronione i nadal będą otrzymywać energię", jednak z drugiej strony "nie można zapomnieć o przemyśle, bo gospodarka zapewnia miejsca pracy, dochody i dobra codziennego użytku".
Habeck przyznał, że jeśli chodzi o wznowienie dostaw gazu przez Nord Stream 1, jest przygotowany "na wszelkie scenariusze". Jak potwierdził, osobiście prosił rząd Kanady o dostawę brakującej turbiny do gazociągu. - Niezbędne zezwolenie specjalne zostało udzielone przez Kanadę, a Siemens robi wszystko, aby turbina jak najszybciej dotarła przez Niemcy do miejsca użytkowania w Rosji przez Niemcy - mówił.
- Zdaniem wszystkich ekspertów, brakujący element był tylko pretekstem dla rosyjskiej propagandy. Gazprom ma sprawne turbiny. Rosja mogłaby wykorzystać przepustowość Nord Stream 1 prawie w stu procentach bez tej jednej turbiny. Z pomocą rządu kanadyjskiego udało nam się pozbawić Rosję tego pretekstu. Zobaczymy, czy to będzie skuteczne - dodał Habeck.
Elektrownie jądrowe będą pracować dłużej?
Habeck konsekwentnie odrzuca wnioski opozycyjnych partii CDU/CSU, a także będącego w koalicji rządowej FDP, aby w obliczu kryzysu energetycznego trzy ostatnie niemieckie elektrownie jądrowe pracowały dłużej niż tylko do końca bieżącego roku.
- Przede wszystkim, energia jądrowa jest technologią wysokiego ryzyka. (…) Obecnie mamy problem z gazem, a nie z elektrycznością - przekonywał Habeck i dodał, że "ci, którzy najgłośniej biją na alarm o przedłużenie żywotności elektrowni jądrowych, są tymi samymi, którzy wcześniej o wiele lat opóźniali rozbudowę sieci elektroenergetycznych i energetyki wiatrowej".
Minister przyznał, że decyzja o uruchomieniu elektrowni węglowych była dla partii Zielonych "niezwykle bolesna, lecz konieczna". - Wojna wstrząsnęła podstawami, a programy partyjne i wyborcze nie zawsze dają właściwe odpowiedzi na tak zmienioną rzeczywistość. Uważam, że wszyscy powinniśmy umieć kwestionować dawne pewniki i myśleć w kategoriach konieczności - tłumaczył niemiecki minister.
Autorka/Autor: mp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock