Rosyjski eksport broni osiągnął w zeszłym roku rekordowy poziom 10 mld dolarów. Jednak spadek cen ropy naftowej i zachodnie sankcje grożą wykolejeniem się rosyjskiej ekspansji na tym rynku - wynika z raportu na temat międzynarodowego przemysłu obronnego, który opisuje "The Moscow Times".
Rosja, drugi na świecie pod względem wielkości eksporter broni po Stanach Zjednoczonych, zanotowała 9 proc. wzrost eksportu w ubiegłym roku (w porównaniu z 2013 rokiem) - wynika z danych zebranych przez analityków IHS. Jak pisze "MT", oficjalne dane Rosji o eksporcie w ubiegłym roku są jeszcze bardziej optymistyczne i zbliżają się do 13 mld euro. Jednak dane zebrane przez IHS nie zawierają sprzedaży małej broni strzeleckiej koncentrując się na dużym sprzęcie obronnym i jego rzeczywistej wartości rynkowej. Raport obejmuje tzw. finalne produkty ignorując komponenty i części użyte do produkcji urządzeń. Ben Moores, analityk IHS cytowany w komunikacie podkreśla, że Rosja pozostawi w tyle ubiegłoroczny ogromny wzrost w światowym przemyśle obronnym, który był napędzany "niespotykanym popytem ze strony gospodarek wschodzących na samoloty wojskowe oraz eskalacją napięć na Bliskim Wschodzie i w regionie Azji i Pacyfiku". Analityk podkreśla w rozmowie z "The Moscow Times", że rosyjski eksport był mocno nastawiony na samoloty i helikoptery, które wygenerowały odpowiednio 4,4 i 2,2 mld dolarów całkowitego eksportu. Jak czytamy, państwowa firma United Aircraft Corporation (UAC) i Russian Helicopters obroniły swoje miejsce w dziesiątce najlepszych firm eksportujących broń na świecie. RH zdominował z kolei rynek eksporterów helikopterów. Pozycję lidera zachował też państwowy gigant stoczniowy - United Shipbuilding Corporation.
Już koniec
Ale tak dobre czasy mogą się skończyć w tym roku - czytamy. "Rosyjski eksport przemysłowy zmierzy się z trudnymi czasami. Prognozy dla rynku mogą zostać mocno ograniczone przez sankcje i przez zakończenie dużych programów eksportowych" - ocenia IHS. Program dostaw dużych samolotów i helikopterów do Meksyku, Chin, Afganistanu, Wenezueli i Jemenu zakończył się w zeszłym roku. Zdaniem analityka IHS przewidywania dotyczące dostaw eksportowych spadną w tym roku o 7 proc., do 9,3 mld dolarów. Zdaniem Mooresa spadki zobaczy też największy rosyjski producent pojazdów opancerzonych - Uralvagonzavod. Dane te - podkreśla Rusłan Puszkow, dyrektor think tanku Center for the Analysis of Strategies and Technologies - nie czynią spustoszenia w Rosji, gdzie analitycy spodziewali się spłaszczenia eksportu. "The Moscow Times" zaznacza, że nawet jeśli Rosja spodziewała się spadku eksportu broni, to czas do tego jest mało odpowiedni. Oczekuje się, że rosyjska gospodarka zaliczy ostre spadki ze względu na niskie ceny ropy i zachodnie sankcje. Na cięcia narażone są też wydatki państwa, choć pieniądze na obronę zostały w znacznym stopniu zachowane. - W czasie kryzysu gospodarczego i podziału budżetu wojskowego kontrakty eksportowe są niezwykle ważne - podkreślił Puszkow dodając, że rosyjskie firmy zarabiają na zagranicznych klientach dwa razy więcej niż płaci ministerstwo obrony.
Poza Europą
"MT" zaznacza, że choć zachodnie sankcje uderzają w rosyjski przemysł zbrojeniowy, to rynki europejskie i północnoamerykański nie były głównymi partnerami w Rosji w zeszłym roku. Największym partnerem eksportowym Rosji okazały się Chiny, do których Rosji dostarczyła sprzęt za 2,3 mld dolarów. Na kolejnych miejscach znalazły się Indie - 1,7 mld dolarów, Wenezuela i Wietnam - 1 mld dolarów. Pozycja Rosji na tych rynkach nie jest jednak wcale taka pewna - czytamy. Prawdopodobnie nastąpi też spadek zamówień ze strony krajów zależnych od od cen ropy - jak Wenezuela czy Iran. Swoje zamówienia mogą też zmniejszyć Chiny, które coraz więcej sprzętu produkują same. Ograniczeniem dla rosyjskiej produkcji zbrojeniowej mogą być także sankcje na import technologii z Zachodu. Ta jest ona bowiem wykorzystywana w wersjach eksportowych głównego rosyjskiego sprzętu - pisze "The Moscow Times". Ratunkiem dla tego przemysłu mogą być zamówienia rządowe. Rosja bowiem już od dłuższego czasu się zbroi. Oczekuje się, że wydatki wojskowe znajdą się na kolejnym rekordowo wysokim poziomie 3,3 mld rubli (54,5 mld dolarów).
Autor: mn / Źródło: The Moscow Times
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru