W czwartek dwaj sędziowie federalni w USA nakazali administracji prezydenta Donalda Trumpa przywrócenie dziesiątków tysięcy pracowników, wyrzuconych z pracy w ostatnich tygodniach w ramach masowych zwolnień w wielu agencjach rządowych - podała agencja Reutera. - To smutny dzień, gdy nasz rząd zwalnia dobrego pracownika i twierdzi, że to z powodu osiąganych przez niego wyników, a dobrze wie, że to kłamstwo - oświadczył sędzia William Alsup.
Reuters ocenia orzeczenia sędziów okręgowych ze stanów Maryland i Kalifornia jako największy jak dotąd cios dla zabiegów Trumpa i jego doradcy Elona Muska, by drastycznie zmniejszyć liczbę osób zatrudnionych w krajowej administracji publicznej.
"To smutny dzień"
Sędzia James Bredar w Baltimore przychylił się do wniosku 20 stanów rządzonych przez Demokratów i 18 agencji rządowych, według których masowe zwolnienia pracowników będących na okresie próbnym, naruszyło przepisy dotyczące pracowników federalnych.
Kilka godzin wcześniej sędzia William Alsup w San Francisco nakazał przywrócenie do pracy zwolnionych pracowników, którzy byli na okresie próbnym w ministerstwach obrony, ds. weteranów, rolnictwa, energii, spraw wewnętrznych i finansów.
- To smutny dzień, gdy nasz rząd zwalnia dobrego pracownika i twierdzi, że to z powodu osiąganych przez niego wyników, a dobrze wie, że to kłamstwo – oświadczył sędzia Alsup.
Stanowisko Białego Domu
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt napisała w komunikacie, że Alsup nie ma uprawnień do podejmowania takich decyzji. Zapowiedziała, że rząd będzie walczył przeciwko temu orzeczeniu.
Alsup ocenił, że agencje federalne mają prawo do masowych zwolnień, ale muszą przestrzegać określonych przepisów. Pracownikom na okresie próbnym, zwykle piastującym swoje stanowiska od co najwyżej roku, przysługuje mniejsza ochrona, ale generalnie mogą być zwolnieniu tylko z powodu problemów z wydajnością – podał Reuters.
Dziennik "New York Times" informował w lutym, że z agencji federalnych zwolniono tysiące pracowników na okresie próbnym, a wybierano ich właśnie z powodu mniejszej ochrony. Wiele wypowiedzeń zawierało wzmianki o rzekomej niewystarczającej wydajności pracy, choć zwykle nie przedstawiano na to żadnych dowodów – podała gazeta.
Rola Departamentu Wydajności Państwa (DOGE)
Departamentu Wydajności Państwa (DOGE) został powołany do życia 20 stycznia 2025 roku. Choć w nazwie ma on słowo Departament, formalnie nim nie jest. Na czele DOGE stanął właściciel Tesli i platformy X Elon Musk. Jak wyjaśniał Biały Dom, jego rolą ma być "eliminacja oszustw, marnotrawstwa i nadużyć" w administracji federalnej oraz ograniczenie zatrudnienia wśród pracowników państwowych.
Prezydent Donald Trump i jego doradca Elon Musk zapowiedzieli pod koniec lutego kolejne masowe zwolnienia urzędników federalnych, wyrażając przy tym przekonanie, że w ten sposób uda im się znaleźć bilion dolarów oszczędności..
W przeszłości Musk co najmniej kilkukrotnie przekonywał, że działania DOGE pozwolą na oszczędności rzędu nawet 2 bilionów (dwóch tysięcy miliardów) dolarów. Przed dwoma tygodniami miliarder zaczął wycofywać się z tych obietnic.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: SHAWN THEW/EPA/PAP