Chorwacki rząd przesłał we wtorek do parlamentu projekt ustawy przewidującej zamrożenie kursu franka szwajcarskiego na rok. Jak zapowiadał premier Zoran Milanović, kurs ma być utrzymany na poziomie 6,39 kuny, a więc sprzed ostatniego gwałtownego skoku.
- Działanie to ma pomóc chorwackim kredytobiorcom - tłumaczył w poniedziałek rząd. - Środek ten ma obowiązywać przez rok, podczas gdy koszty zostaną pokryte przez instytucje finansowe - mówił Milanović.
Jaki kurs?
Bank centralny Szwajcarii podjął w czwartek decyzję o uwolnieniu kursu franka, odchodząc od polityki, która ustanawiała limit spadku kursu euro wobec szwajcarskiej waluty. Kurs chorwackiej kuny wzrósł po tej decyzji do 7,56 za franka (18 proc.).
Chorwackie Stowarzyszenie Frank (Udruga Franak), reprezentujące pożyczkobiorców, którzy zaciągnęli kredyty we frankach, ostrzegło, że konsekwencje dla 60 tys. "frankowiczów" mogą być katastrofalne.
Ile kredytów?
Według Narodowego Banku Chorwacji łączna suma kredytów we frankach sięga 23,7 mld kun (3 mld euro). Zagraniczne banki kontrolują ok. 90 proc. chorwackiego sektora bankowego.
Agencja Reuters przypomina, że wielu kredytobiorców w Europie Środkowej zadłużyło się we frankach kilka lat temu korzystając z niskiego kursu szwajcarskiej waluty. Wówczas frank stał się kredytowym hitem. Problemy pojawiły się wówczas, gdy waluta znacząco się umocniła - zauważa Reuters.
I przytacza przykład Węgiel, gdzie rządu Wiktora Orbana zdecydował o przewalutowaniu kredytów frankowych na forinty po kursie z 7 listopada.
Autor: mn / Źródło: reuters, pap