Międzynarodowy Fundusz Walutowy zapewnił Białorusi równowartość 923 milionów dolarów wsparcia w związku z pandemią wywołaną przez koronawirusa - podają białoruskie media, powołując się na dane rosyjskiego portalu RBK. Środki te nie są "żywą gotówką" - zasilą rezerwy walutowe i mogą pomóc białoruskiej gospodarce. Opozycja apelowała o wstrzymanie pomocy.
W ramach ogłoszonego na początku sierpnia programu wsparcia w obliczu pandemii Białoruś otrzymała 23 sierpnia dostęp do rezerw SDR (specjalnych praw ciągnienia) o równowartości 923 mln dol. Środki są wydzielane państwom członkowskim proporcjonalnie do ich kwoty w Międzynarodowym Funduszu Walutowym z ogólnej puli 650 mld dol.
Wsparcie dla Białorusi z MFW
Środki te zasilą rezerwy walutowe i mogą zostać wykorzystane przez bank centralny do rozliczeń z innymi bankami lub państwami.
Jak powiedziała w cytowanym przez agencję Reutera komunikacie dyrektor zarządzająca MFW Kristalina Georgiewa, "ta największa w historii MFW dystrybucja rezerw zapewni dodatkową płynność w globalnej gospodarce przez zasilenie rezerw walutowych państw członkowskich i zmniejszenie ich zależności od droższego długu wewnętrznego lub zagranicznego".
Białoruskie media niezależne zwracają uwagę, że opozycja demokratyczna, w tym otoczenie Swiatłany Cichanouskiej, apelowała o wstrzymanie przekazania środków MFW Białorusi w związku z kryzysem politycznym i łamaniem praw człowieka. Takie decyzje (o nieprzyznaniu wsparcia) zapadły wobec Birmy czy Afganistanu.
Pomimo tych apeli MFW udostępnił środki Białorusi - podał Reuters.
Poprzednim razem MFW zwiększył rezerwy po kryzysie w 2009 r. Wówczas pula wyniosła 250 mld dolarów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock