Stany Zjednoczone zamykają ambasady i konsulaty. Wszystko przez przechwycone rozmowy ważnych osób w Al-Kaidzie, w których mowa jest o ataku na Amerykanów.
Amerykański Departament Stanu zdecydował o zamknięciu na niedzielę 22 ambasad i konsulatów, większość z nich pozostanie zamknięta do 10 sierpnia. Chodzi między innymi o placówki w Arabii Saudyjskiej, Egipcie czy Sudanie. W stan podwyższonej gotowości zostały też postawione amerykańskie wojska na Bliskim Wschodzie. Według informacji władz, Al-Kaida i jej sojusznicy planują zamachy terrorystyczne w rejonie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Stany Zjednoczone ostrzegły też w piątek swoich obywateli przed zagranicznymi podróżami. Czy groźby mogą stanowić realne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych? Gościem TVN CNBC był profesor Michał Chorośnicki z Uniwersytetu Jagiellońskiego.