Rząd przyjął projekt nowelizacji tak zwanej ustawy wiatrakowej. Mimo, że od tego momentu minęły ponad dwa miesiące, to Sejm nadal nie rozpoczął prac nad tymi rozwiązaniami. - Projekt ustawy wymaga jeszcze dialogu pomiędzy nami a parlamentem, tak byśmy mogli znaleźć odpowiedzialny kompromis - powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Projekt dopuszcza możliwość powstania nowej elektrowni wiatrowej w odległości od istniejącego budynku mieszkalnego mniejszej niż przewiduje zasada 10H, ale nie mniej niż 500 metrów.
Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw, przygotowany przez minister klimatu i środowiska Annę Moskwę. Przepisy zostały przyjęte przez rząd na początku lipca br.
Projekt przewiduje dopuszczenie możliwości powstania nowej elektrowni wiatrowej w odległości od istniejącego budynku mieszkalnego mniejszej niż przewiduje zasada 10H, ale nie mniej niż 500 metrów. Obecnie taka elektrownia nie może powstać w odległości mniejszej niż 10-krotność wysokości planowanej elektrowni wiatrowej.
Projektem ustawy teraz powinien się zająć Sejm. Do tej pory nie nadano mu jednak numeru druku.
Co z nowelizacją ustawy wiatrakowej?
- Projekt jest bardzo skomplikowany, zawiera dwa aspekty. Pierwszym jest zmiana wytyczania odległości farmy wiatrowej - dla tych nowych farm - od gospodarstw domowych. Drugim elementem jest zmiana zasad budownictwa w odległościach w stosunku do już istniejących farm. To są te dwa kluczowe elementy, które wprowadziliśmy, plus dodatkowe elementy bezpieczeństwa, elementów technicznych, kontroli tego bezpieczeństwa - mówiła podczas czwartkowej konferencji prasowej minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
- Ta ustawa było długo konsultowana z rynkiem, wymaga jeszcze dialogu pomiędzy nami a parlamentem, tak byśmy mogli znaleźć odpowiedzialny kompromis i dalej procedować te rozwiązania - powiedziała minister.
Jak dodała Moskwa, zawarte w projekcie nowelizacji rozwiązania są "trudne". - Trudne, skomplikowane rozwiązanie, które wymaga jeszcze refleksji i dialogu - wskazała szefowa MKiŚ.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock