Podejrzenie zmowy dostawców gazomierzy. "Spotykali się w hotelach"

shutterstock_2136269951
Prezes UOKiK zobowiązał Booking.com do właściwego informowania o tym, czy wynajmujący to przedsiębiorca
Źródło: UOKiK
Prezes UOKiK postawił zarzuty czterem firmom zajmującym się dostawą gazomierzy; jego zdaniem spółki mogły ustalać, która z nich wygra przetargi organizowane przez Polską Spółkę Gazownictwa - przekazał UOKiK w czwartkowym komunikacie. Niedozwolone praktyki mogły trwać w latach 2014-2021.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) poinformował, że zarzuty otrzymało czterech przedsiębiorców: Apator Metrix z Tczewa, Zakład Wytwórczy Urządzeń Gazowniczych Intergaz z Tarnowskich Gór, Fiorentini Polska z Poznania oraz Elektrometal z Cieszyna.

"Z informacji posiadanych przez Urząd wynika, że przedstawiciele tych spółek spotykali się w wyznaczonych miejscach, np. restauracjach czy hotelach, a także komunikowali się telefonicznie oraz poprzez komunikatory. Według UOKiK, porozumienie mogło wyglądać tak, że przed każdym przetargiem firmy deklarowały, którą część zamówienia chcą zdobyć, a następnie negocjowały, która strona uzyska zamówienie" - czytamy w komunikacie UOKiK.

Mogło dochodzić również do składania "ofert kurtuazyjnych". To sytuacja, w której spółki nie chcą wygrać przetargu lub jego części, ale celowo składają mniej korzystną propozycję, aby stworzyć pozory konkurencyjności" - wskazał Urząd.

Polska Spółka Gazownictwa poszkodowana

Podmiotem organizującym przetargi, który jednocześnie mógł być poszkodowany w wyniku zmowy, był krajowy operator systemu dystrybucyjnego gazu - Polska Spółka Gazownictwa. Zdaniem Urzędu, niedozwolone ustalenia mogły trwać w latach 2014-2021 podczas przetargów organizowanych cyklicznie przez PSG.

"Podejrzewamy, że przedsiębiorcy zamiast rywalizować o zamówienia, mogli przez siedem lat zmawiać się, która ze spółek wygra konkretne przetargi. Ich działania mogły narazić na stratę krajowego operatora systemu dystrybucyjnego gazu, czyli również - pośrednio - Skarb Państwa" – podkreślił, cytowany w komunikacie, prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Przypomniano, że za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję przedsiębiorcom grozi kara w wysokości 10 proc. rocznego obrotu.

Urząd zaznaczył, że dotkliwych kar za udział w zmowie można uniknąć dzięki programowi ich łagodzenia (leniency). Daje on przedsiębiorcy uczestniczącemu w nielegalnym porozumieniu oraz menadżerom odpowiedzialnym za zmowę szansę obniżenia, a niekiedy uniknięcia kary pieniężnej. Z programu można skorzystać pod warunkiem współpracy w charakterze "świadka koronnego" oraz dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: