Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński powiedział na konferencji w czwartek, że do końca roku nie będzie większości w Radzie Polityki Pieniężnej ani dla podwyżek, ani dla obniżek stóp procentowych. Z wystąpienia szefa banku centralnego wynika, że do końca roku stopy procentowe najprawdopodobniej nie zmienią się - wskazują analitycy. Niektórzy uważają, że mogą one nie ulec zmianie także w 2025 roku.
- Zaryzykowałbym taką tezę. Ja nie widzę jakichś perspektyw, żeby większość powstała za obniżką stóp procentowych, jeśli wszystkie dane będą się rozwijać tak jak przewidujemy do końca roku. Mogą się pojawić głosy w Radzie za obniżkami, ale nie przewiduję, żeby to była większość - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego.
Adam Glapiński zwrócił uwagę, że na rynkach panuje niepewność. - Jest tak duża, że podejmujemy decyzje z posiedzenia na posiedzenie (RPP - red.). Nie ma przesłanek do jakiejś zmiany parametrów - powiedział.
Prezes banku centralnego przyznał, że obecne stopy procentowe są wysokie i dodatnie, choć jednocześnie "one mrożą, one pilnują tej inflacji". Dodał, że inflacja bazowa znajduje się wciąż powyżej 6 proc. - Ona spada, ale wolno spada. Nie chcielibyśmy zakłócić tego spadku - zaznaczył szef NBP.
Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę posiedzeniu nie zmieniła stóp procentowych NBP. Główna stopa, referencyjna, nadal wynosi 5,75 proc.
Komentarze analityków
"To już niemal oficjalna zapowiedź prezesa NBP - do końca roku stopy NBP bez zmian, bo nie będzie większości do cięć i podwyżek. Przy takiej funkcji reakcji i trajektoriach PKB i inflacji trudno sobie wyobrazić, żeby w 2025 r. pojawiła się ochota na obniżki" - napisali analitycy Banku Pekao.
"Z początkiem roku zdecydowaliśmy się na zmianę naszych prognoz stóp procentowych. Jastrzębi skręt RPP, reaktywacja projekcji jako ważnego drogowskazu dla RPP oraz oczekiwana trajektoria inflacji i wzrostu gospodarczego (sugerujących szybkie zamykanie się okna do obniżek stóp) są argumentami za tym, aby spodziewać się niezmienionych stóp do końca 2024 i 2025 roku. Ryzyko cięć tylko z uwagi na ewentualną nadmierną aprecjację złotego" - dodali.
"Mamy to: prezes właśnie powiedział, że do końca roku nic się ze stopami najprawdopodobniej nie zmieni. Spora przestrzeń na zmianę poglądów ... i konsensusu. My ciągle mówimy: bez zmian" - napisali w komentarzu ekonomiści mBanku.
"W zakresie czynników ryzyka: 1) może rząd nie zdejmie tarcz a koniunktura będzie słabiutka - wtedy stopy pewnie spadną. 2) wnioski J. Tyrowicz o duże podwyżki nagle zyskają poparcie" - dodali.
"Najważniejszy wniosek z konferencji NBP: do końca roku stopy bez zmian. Taki wniosek wynieśliśmy także z wczorajszego komunikatu. Do niedawna wg NBP Polska była prymusem dezinflacji, ale świat się zmienia" - to z kolei komentarz analityków ING.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock