Enea chce dochodzić roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przez byłe władze spółki, które w latach 2018-2019 podejmowały decyzje związane z inwestycją Enei w blok energetyczny Ostrołęka C. Wartość dochodzonych roszczeń sięga 656,2 milionów złotych - poinformowała Enea w komunikacie.
W planowanym na 30 stycznia 2024 roku porządku obrad nadzwyczajnego walnego zgromadzenia Enei znajduje się projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na dochodzenie przez spółkę roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej przy sprawowaniu zarządu lub nadzoru przeciwko ówczesnym członkom zarządu oraz rady nadzorczej.
W latach 2018-2019 ówcześni członkowie zarządu i rady nadzorczej podejmowali w imieniu spółki decyzje związane z inwestycją Enei w blok energetyczny Ostrołęka C.
Enea posłuchała rekomendacji NIK-u
Spółka wskazuje, że dochodzenie roszczeń stanowi realizację rekomendacji Najwyższej Izby Kontroli zawartej w wystąpieniu pokontrolnym NIK z 29 czerwca 2021 roku.
Projekt uchwały nadzwyczajnego walnego zgromadzenia Enei obejmuje również następczą zgodę na wytoczenie przez spółkę w dniu 28 grudnia 2023 r. powództwa przeciwko ówczesnym członkom zarządu oraz rady nadzorczej spółki, jak również przeciwko ubezpieczycielowi.
W ramach powództwa Enea dochodzi roszczeń w łącznej wysokości 656,2 mln zł.
Enea wspólnie z Energą, wchodzącą obecnie w skład grupy kapitałowej Orlen, realizowała budowę bloku energetycznego opalanego węglem w Ostrołęce. Po kilku latach realizacji inwestycji podjęto decyzję o rezygnacji z bloku węglowego na rzecz bloku zasilanego gazem, ale potem Enea wycofała się całkowicie z projektu w Ostrołęce.
Źródło: PAP Biznes
Źródło zdjęcia głównego: konkret24