Całkowite odejście od ograniczeń terytorialnych przy stosowaniu zwolnień podatkowych, decyzja o zwolnieniu z podatku dochodowego wydawana standardowo na 10-15 lat - to między innymi założenia projektu nowej formuły specjalnych stref ekonomicznych, którym we wtorek ma zająć się rząd.
Ustawa o zasadach wspierania nowych inwestycji autorstwa Ministerstwa Rozwoju (obecnie odpowiada za nią Ministerstwo Przedsiębiorczości i Rozwoju) zakłada udzielanie pomocy publicznej w formie zwolnienia podatkowego z tytułu realizacji nowej inwestycji na terenie całej Polski, a nie na wyznaczonym terenie specjalnej strefy ekonomicznej. "Instrument zwolnień podatkowych dostępny będzie dla nowych inwestycji, które zgodnie z ustawodawstwem polskim oraz definicją Komisji Europejskiej obejmują utworzenie nowego zakładu produkcyjnego oraz reinwestycje" - wskazano w ocenie skutków regulacji. Dotyczy to, jak dodano, inwestycji spełniających kryteria ilościowe: "nakłady inwestycyjne i kryteria jakościowe zgodne z SOR (Strategią Odpowiedzialnego Rozwoju - red.), weryfikujące wpływ inwestycji na wzrost konkurencyjności polskiej gospodarki oraz wpływ na rozwój gospodarczy regionu".
Zainteresowanie przedsiębiorców
Istniejące obecnie specjalne strefy ekonomiczne (SSE) funkcjonują na podstawie ustawy z dnia 20 października 1994 r. o specjalnych strefach ekonomicznych. Głównym celem utworzenia SSE było pobudzenie inwestycji i likwidacja wysokiego bezrobocia strukturalnego. Jak wskazano w ocenie skutków regulacji (OSE), na koniec grudnia 2016 r. przedsiębiorcy posiadali 2 tys. 263 ważne zezwolenia na prowadzenie na ich terenie działalności, skumulowana wartość zainwestowanego kapitału wyniosła blisko 112,3 mld zł, a inwestorzy zatrudniali łącznie ponad 332 tys. pracowników. "Duża liczba przedsiębiorstw starających się uzyskać zwolnienie od podatku dochodowego świadczy o zainteresowaniu inwestorów tą formą pomocy. Pozytywne doświadczenia z ich funkcjonowania, wskazują na konieczność utrzymania narzędzia opartego na ulgach podatkowych dla przedsiębiorców deklarujących realizację nowych inwestycji i tworzenie nowych miejsc pracy" - wskazano.
Problemy z SSE
Jak dodano, z upływem lat "nie dostosowano instrumentu do zmieniających się potrzeb i wyzwań ekonomicznych. Z tego względu wdrożenie nowej koncepcji wspierania inwestycji w ramach instrumentu zwolnień podatkowych jest zasadne". Wśród głównych problemów związanych z funkcjonowaniem SSE w dotychczasowym kształcie wymieniono m.in. "skomplikowaną i długotrwałą procedurę" włączania nowych terenów w granice stref "nie uwzględniającą spójności terytorialnej" czy ograniczenie czasowe funkcjonowania stref. "Zgodnie z obecnymi przepisami SSE będą funkcjonować do końca 2026 roku, przy czym końcowa data działalności stref była już dwukrotnie zmieniana" - napisano. Jak dodano, z punktu widzenia inwestora powoduje to niepewność co do długości okresu, w którym może wykorzystać przysługującą mu pomoc publiczną. "Wraz ze zbliżaniem się do daty końca obniża się atrakcyjność Polski względem innych państw stosujących instrument wsparcia finansowego nowych inwestycji. W innych krajach UE czas korzystania z pomocy publicznej wynosi 10 lat. W obecnych warunkach w Polsce jest to niecałe 10 lat (do końca 2026 roku)" - wyjaśniono w OSE. Zwrócono uwagę, że systemy wsparcia stosowane w sąsiednich krajach (Czechy, Węgry, Słowacja) są z punktu widzenia inwestorów zagranicznych bardziej dostosowane do ich oczekiwań.
Zmiany
W wyniku zmiany - jak czytamy w Ocenie Skutków Regulacji - Polska poprawi swoją konkurencyjność odnośnie państw sąsiedzkich. "W pozostałych krajach Grupy Wyszehradzkiej (V4) inwestor mógł uzyskać zwolnienie podatkowe na całym terytorium kraju. Ponadto w tych państwach nie została wyznaczona data końcowa obowiązywania instrumentu" - napisano. Nowe rozwiązania zakładają, jak wskazano, całkowite odejście od "ograniczeń terytorialnych przy stosowaniu instrumentu zwolnień podatkowych" z zachowaniem zasad dotyczących przeznaczenia terenów. "Jedyny czynnik uzależniający to przeznaczenia terenu. Likwiduje to długotrwałą i obciążającą przedsiębiorcę procedurę zmiany granic specjalnych stref ekonomicznych oraz ograniczenie 25 tys. ha., na których można uzyskać wsparcie" - wyjaśniono. Projektowane regulacje przewidują też "wprowadzenie przejrzystej zasady: decyzja o zwolnieniu z podatku dochodowego wydawana na czas określony – standardowo od 10 do 15 lat – im wyższa intensywność pomocy publicznej w regionie dozwolona przez UE tym dłuższy okres zwolnienia" - wskazano. Jednocześnie do czasu zakończenia działalności specjalnych stref ekonomicznych, "tj. do końca 2026 r. będzie możliwe wydłużenie czasu obowiązywania decyzji do 15 lat w przypadku terenów obecnie objętych statusem SSE". Jak podkreślono, "warunki uzyskania zwolnienia z podatku są uzależnione od wielkości przedsiębiorcy" oraz stopy bezrobocia w powiecie właściwym dla lokalizacji inwestycji. "Kryteria ilościowe (wymagane nakłady inwestycyjne) zostaną dostosowane do możliwości firm z segmentu micro, małych i średnich przedsiębiorstw poprzez odpowiednią redukcję w stosunku do wymagań standardowych obowiązujących dla dużych firm" - zaznaczono. Ma to zwiększyć napływ inwestycji w rejony słabiej rozwinięte, "które na obecnym etapie rozwoju nie są w stanie sprostać wygórowanym wymaganiom dużych inwestorów jak np. infrastruktura czy dostępność zasobów ludzkich" - wyjaśniono.
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock