- Padły konie dlatego czułem się w obowiązku, żeby przeprosić panią Watts - powiedział prezes stadniny w Janowie Podlaskim prof. Sławomir Pietrzak. Jak dodał, żona perkusisty the Rolling Stones "była bardzo ważnym klientem Janowa". - Jest miłośniczką koni w związku z tym będziemy chcieli utrzymywać jak najlepsze kontakty - podkreślił.
Shirley Watts była stałą bywalczynią aukcji Pride of Poland W Janowie Podlaskim i wielką miłośniczką polskich koni czystej krwi arabskiej, przez co dodawała rozgłosu polskiej hodowli na całym świecie. Po raz pierwszy od wielu lat prawdopodobnie w tym roku nie pojawi się na aukcji.
W marcu w stadninie w Janowie padły dwie klacze - Preria i Amra - należące do stadniny koni Halsdon Arabians, której właścicielką jest Shirley Watts. Oba konie zostały niegdyś kupione przez Watts właśnie na aukcjach Pride of Poland w Janowie. Konie padły prawdopodobnie z powodu skrętu jelit.
W maju Watts poinformowała, że w związku z tą sprawą wytoczyła proces polskiej stadninie. Jak jednak poinformował prof. Pietrzak nie wpłynęły do niego "żadne pisma w tej sprawie". - Napisałem do pani Watts, dotychczas nie otrzymałem odpowiedzi. Zobaczymy jak będzie sytuacja się rozwijała - powiedział na konferencji prasowej.
Piątkowe przeprosiny to przełom w sprawie. Na taki gest nie zdecydował się bowiem nikt wcześniej.
- Padły konie dlatego czułem się w obowiązku żeby przeprosić - podkreślił.
- Przeprosiłem, że tutaj w Janowie padły te konie, nikt przecież tego nie zamierzał. Chodzi o to, że taki przypadek nie może wpłynąć na utratę zaufania. Takie przypadki się zdarzają na całym świecie - dodał
Jako prezes stadniny w Janowie Podlaskim swoją funkcję zaczął pełnić 20 czerwca br.
Watts nieobecna
W piątek rozpoczęło się Święto Konia Arabskiego w stadninie w Janowie Podlaskim (woj. lubelskie), którego kulminacyjnym momentem będzie licytacja Pride of Poland. Jej stałą bywalczynią była właśnie Shirley Watts, jednak nic nie zapowiada, by miała pojawić się także w tym roku.
Prezes stadniny pytany o nieobecność powiedział, że "bardzo żałuję". - Pani Watts była bardzo ważnym klientem Janowa, jest miłośniczką koni w związku z tym będziemy chcieli utrzymywać jak najlepsze kontakty - dodał.
Wcześniej wiceprezes Agencji Nieruchomości Rolnych Karol Tylenda poinformował, że do Watts wysłano zaproszenie. - Został zaproszona wraz z mężem. Jeśli skorzysta, będzie nam miło, jeśli nie, to przyjadą inni kupcy - powiedział wiceprezes ANR.
O aukcji
Na aukcji Pride of Poland wystawionych zostanie 27 koni z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce oraz cztery konie z hodowli prywatnych. Gwiazdą aukcji ma być zdobywczyni wielu tytułów w kraju i za granicą, 16-letnia siwa klacz Emira pochodząca ze stadniny w Michałowie. Jedną z faworytek aukcji jest Sefora - 11-letnia siwa klacz z janowskiej stadniny, ubiegłoroczna czempionka Polskich Klaczy Młodszych. Licytowana będzie 3-letnia All Jezeera z oraz tegoroczna wiceczempionka Klaczy Starszych na pokazach w Petersburgu, siwa 8-letnia Esparta - obie z Janowa Podlaskiego. Według organizatorów bardzo dobrze zapowiada się także 3-letnia gniada Perforia ze stadniny w Białce. Jedyny w tym roku ogier to siwy, 11-letni Alert ze stadniny w Janowie, czempion Polski Ogierów Starszych z 2010 r., cenny jako reproduktor.
W ubiegłym roku na aukcji Pride of Poland za rekordową dotychczas kwotę - 1,4 mln euro - sprzedana została 10-letnia, siwa klacz Pepita, wyhodowana w janowskiej stadninie. Wylicytował ją nabywca ze Szwajcarii. W sumie na aukcji w 2015 roku sprzedano 24 konie za łączną sumę blisko 4 mln euro.
Autor: mb//ms / Źródło: TVN24, PAP