Sławomir Pietrzak, były już prezes stadniny koni w Janowie Podlaskim uważa, że stracił stanowisko, bo był przeciwny pomysłowi przeniesienia Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi z Janowa Podlaskiego do Warszawy. Jednak do jego odwołania mogły przyczynić się również kiepskie wyniki finansowe stadniny.
Sławomir Pietrzak był prezesem stadniny koni w Janowie Podlaskim od połowy 2016 roku. Wczoraj stracił stanowisko. Pietrzak w rozmowie z dziennikarzem Onetu sugerował, że powodem jego odwołania może być brak zgody na przeniesienie Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi z Janowa Podlaskiego do Warszawy.
- Myślę, że to jest główny powód mojego odwołania - powiedział w rozmowie z portalem Sławomir Pietrzak.
Profesor Krystyna Chmiel, ekspert w dziedzinie koni arabskich i członek Rady ds. Hodowli Koni przyczyny odwołania Pietrzaka widzi w tym, że były już prezes "nigdy nie zajmował się arabami". - Jest wielkim specjalistą w dziedzinie hodowli koni i sportu jeździeckiego, ale nigdy nie zajmował się arabami. A araby to rasa na tyle specyficzna, że trzeba ją czuć - powiedziała TVN24 prof. Krystyna Chmiel, która będzie teraz odpowiedzialna za sprawy hodowlane w stadninie.
Niskie zyski
Inna sprawa, że stadnina notowała kiepskie wyniki finansowe. Według Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi jej zysk w 2017 roku ma wynieść około 100 tysięcy złotych.
To zresztą kolejny nie najlepszy finansowo rok stadniny. W 2016 roku stadnina zarobiła zaledwie 81 tys. złotych. Dla porównania, w 2015 roku, kiedy prezesem stadniny był Marek Trela (zwolniony po 16 latach prezesury za m.in. "utratę zaufania" i rzekomą niegospodarność), zysk wyniósł 3,2 miliona złotych.
Sam Pietrzak słabsze niż w przeszłości wyniki finansowe stadniny tłumaczy m.in. nasyceniem rynku. - Myśli pani, że ciągle będzie się sprzedawać? Świat się nasycił tymi końmi - powiedział Pietrzak reporterce TVN24.
Odwołanie zarządu
Tymczasowy prezes w czwartek spotkał się z pracownikami stadniny. W rozmowie z reporterką TVN24 Czochański powiedział, że dopiero zapoznaje się z sytuacją w stadninie. Swoje obowiązki będzie sprawował do czasu wyłonienia nowego prezesa. Ma to nastąpić w ciągu kilku miesięcy.
Autor: msz / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24