- My potrafimy negocjować w Unii Europejskiej. Końcowy wynik tych negocjacji będzie dużo lepszy, niż im się wydaje i niż wszystkim się wydaje. To będzie rozwój dla Polski - powiedział o unijnym budżecie premier Mateusz Morawiecki.
- Polska jest częścią Europy. Za czasów naszych poprzedników Polska była trochę papugą Europy, naśladowaliśmy tylko. Dzisiaj wyznaczamy standardy, idee i propozycje. I te idee są kopiowane przez całą Europę, chociażby w zakresie podatku VAT czy walki z rajami podatkowymi" - mówił szef rządu w niedzielę w Sandomierzu.
- W UE jesteśmy coraz ważniejszym państwem członkowskim i będziemy coraz ważniejsi - dodał Mateusz Morawiecki i przekonywał, że negocjacje unijnego budżetu na lata 2021-2027 zakończą się dla Polski sukcesem. - To będzie rozwój dla Polski - mówił premier.
Negocjacje
Nowe zasady przydziału środków polityki spójności, jakie przedstawiła KE, przewidują, że wielkość funduszy będzie nadal powiązana z bogactwem regionów, ale są też kryteria dodatkowe, takie jak bezrobocie wśród ludzi młodych, niski poziom szkolnictwa, zmiany klimatyczne oraz przyjmowanie i integracja migrantów.
Propozycję KE w programie "Bilans" w TVN24 BiS komentowała minister finansów Teresa Czerwińska.
- To jest pierwsza propozycja, czyli to nie są decyzje ostateczne, że Polska otrzyma w ramach funduszy spójności mniej i o ile mniej. Tego jeszcze do końca nie wiemy, ponieważ te rozmowy są i będą prowadzone. Będzie negocjowany cały pakiet w ramach wieloletnich ram finansowych. Musi to być przyjęte większością kwalifikowaną, więc o tym pamiętajmy - podkreśliła szefowa resortu finansów. Dodała, że Polska znalazła się w gronie ośmiu państw, dla których propozycja jest niższa i redukcja wynosi powyżej 20 procent. - Należy pamiętać o tym, że fundusz spójności jest związany z tym, jaki jest poziom rozwoju danego państwa. Jeżeli Polska się dynamicznie rozwija i mamy dobre wskaźniki makrogospodarcze, to można oczekiwać, że ta pomoc może być w sposób naturalny mniejsza. Natomiast o ile, to wydaje się, że za wcześnie wyrokować - podkreśliła minister Czerwińska.
Budżet
Całkowity budżet na politykę spójności dla całej UE na lata 2021-2027 ma wynieść w zobowiązaniach i cenach bieżących (uwzględniających inflację) 373 mld euro. Polsce, która jest największym nowym krajem unijnym, ma przypaść największa część tych środków. Drugie pod tym względem Włochy mają otrzymać 38,5 mld euro, a trzecia Hiszpania 34 mld euro. KE zdecydowała, że mimo dziury związanej z wyjściem Wielkiej Brytanii z UE, z polityki spójności nie będą wyłączone żadne regiony. Jedną z rozważanych opcji było wykluczenie tych bogatszych, na czym mogłaby skorzystać Polska.
Z kolei na Wspólną Politykę Rolną w latach 2020-2027 Komisja Europejska chce przeznaczyć w sumie 365 mld euro, z czego 265,2 mld euro ma być przeznaczone na dopłaty bezpośrednie dla rolników we wszystkich krajach członkowskich.
Autor: mb//sta / Źródło: PAP