"Przyjmij mnie, bo pali się nasz dom"

Źródło:
tvn24.pl
Strażak o pożarze kamienicy w Sopocie
Strażak o pożarze kamienicy w SopocieTVN24
wideo 2/5
Strażak o pożarze kamienicy w SopocieTVN24

Niby mam dach nad głową w domu pomocy społecznej, ale jak rozglądam się wokół, to widzę, że jestem za zdrowa, aby tu być. Otrzymałam dużą pomoc od ludzi, od sąsiadów, od urzędu miasta, ale chciałabym wrócić do swoich 27 metrów kwadratowych - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl blisko 90-letnia Anna Wilkus, która straciła w pożarze budynku wielorodzinnego mieszkanie. - Byłem przekonany, że skoro opłacamy co roku ubezpieczenie, to w razie dramatu możemy liczyć na pomoc ubezpieczyciela - dodaje Paweł Jaskulski, jej sąsiad.

To był piękny budynek wielorodzinny z lat 60-tych przy ul. Andersa 30 w zielonej dzielnicy Sopotu (woj. pomorskie).

17 lutego 2023 roku spłonął dach oraz nadbudowa. Inne lokale, było ich 22, zostały zalane po tym, jak 17 zastępów straży pożarnej próbowało od niemal północy do ósmej rano ugasić pożar.

Sopot. Pożar kamienicy przy ulicy AndersaTVN24

Z mieszkańcami budynku przy Andersa rozpoczynam rozmowy w sierpniu 2024 roku.

- Przez sufit naszego mieszkania popłynęły w dół całego budynku hektolitry wody, które ugasiły pożar. Po kilku tygodniach od pożaru w mieszkaniu pojawiła się pleśń. Była wszędzie i w ilości, którą można było zbierać łopatami. Wszystkie meble napuchły od wilgoci i eksplodowały. Wszystkie tynki i podłogi trzeba było skuć do cegły. Nic nie udało nam się uratować w tym mieszkaniu – opowiada Krzysztof Lewandowski, syn właściciela jednego z mieszkań.  

Krzysztof Lewandowski opowiada o pożarze przy ul. Andersa 30 w SopocieTVN24

Prokuratura Rejonowa w Sopocie prowadziła śledztwo, aby ustalić, co lub kto przyczynił się do zaprószenia ognia. 31 maja 2024 roku wydała jednak postanowienie o jego umorzeniu.

W uzasadnieniu czytam, że "silny pożar połączony z wysoką temperaturą i zadymieniem, akcja ratunkowa i gaśnicza w wietrznych warunkach spowodowała, że ewentualne występujące ślady biologiczne (...) zostały bezpowrotnie utracone".

Mieszkania przy ul. Andersa 30 po pożarzeJoanna Rubin-Sobolewska, tvn24.pl

Budynek był ubezpieczony od wszystkich ryzyk na 5,5 mln zł w InterRisk TU S.A. Vienna Insurance Group. Półtora roku po pożarze mieszkańcy nie wrócili do swoich lokali.

"Chcę wrócić do domu"

Odwiedzam blisko 90-letnią Annę Wilkus w Domu Pomocy Społecznej w Sopocie, gdzie dostała po pożarze miejsce w dwuosobowym pokoju. Opłaca je ze swojej emerytury.

- Niby mam dach nad głową w DPS-ie, ale jak rozglądam się wokół, to widzę, że jestem za zdrowa, aby tu być. Otrzymałam dużą pomoc od ludzi, od sąsiadów, od urzędu miasta, ale chciałabym wrócić do swoich 27 metrów kwadratowych - wzrusza się.

Anna Wilkus opowiada o pożarze domuTVN24

Wspomina, że kawalerkę z balkonem kupiła jak tylko budynek przy Andersa powstawał. Jedyne co wtedy miała, to materac. - I dziś mogłabym też od tego zacząć. Chcę wrócić do domu. Mamy takiego ubezpieczyciela, który nie ma za grosz uczucia dla nas. Czy on myśli, że my chcemy dorobić się na jego ubezpieczeniu? Nie chcemy niczego za darmo, my tylko prosimy o jakieś ludzkie spojrzenie na to, co się stało – opowiada.

Pożar budynku przy ul. Andersa 30 w SopocieTVN24

Jak wybuchł pożar, to była prawie północ i pani Anna leżała już w łóżku. Ktoś zaczął walić w drzwi i krzyczeć: "Pożar, pożar, trzeba uciekać". Wybiegła migiem. Na piżamę zarzuciła płaszcz, buty zakładała już na chodniku.

- Stałam na ulicy i patrzyłam, jak wszystko płonie. Udałam się do znajomej. Mówię: Małgosiu, zlituj się, przyjmij mnie, bo pali się nasz dom – płacze pani Anna.

"Przed taką tragedią brakuje wyobraźni"

Z Magdaleną Górą widzę się w spalonym budynku. Chodzimy po klatce schodowej, od mieszkania do mieszkania. Nigdzie nie ma drzwi. Wygląda to tak, jakbyśmy były na budowie nowego bloku, u dewelopera. Ale tak nie jest.

Mieszkanie Magdaleny i Macieja GóraJoanna Rubin-Sobolewska, tvn24.pl

– Trzydzieści lat temu na starym bloku z lat 60-tych zostały dobudowane strychowe mieszkania. Kupiliśmy z mężem jedno w stanie surowym i przez kolejne lata wykańczaliśmy je własnymi rękoma. Piętro niżej, w starej części, mieszka moja mama, obecnie 94-letnia. Teraz mamy do odbudowania dwa mieszkania: nasze, całkowicie spalone, i jej –  zalane w wyniku kilkugodzinnej akcji gaśniczej - opisuje moja rozmówczyni.

Pożar budynku przy ul. Andersa 30 w SopocieTVN24

Mieszkanie pani Magdaleny było ubezpieczone, ale po pożarze okazało się, że na zbyt małe sumy. Słyszę od niej, że przed taką tragedią brakuje wyobraźni, aby przewidzieć co się może wydarzyć. Ich indywidualne ubezpieczenie pokryło jedynie zakup niewielkiej części materiałów potrzebnych do remontu. 

Co z ubezpieczeniem budynku? – pytam. - Ubezpieczyciel nie chce zapłacić za całość remontu. Kwestionuje między innymi koszty dachu i odbudowania najwyższych, spalonych doszczętnie lokali. Jesteśmy w takim momencie życia, że żaden bank nam kredytu nie da. Niedługo emerytura, a nie zarabiamy tyle, aby mieć zdolność kredytową. Oboje z mężem jesteśmy z nauczycielami – wyjaśnia. - Wychodzi na to, że musimy zaczynać od zera. Na szczęście mamy wspaniałych przyjaciół, którzy nas wsparli i nadal pomagają - zaznacza.

Magdalena i Maciej Góra w spalonym mieszkaniuTVN24

Maciej Góra, mąż pani Magdaleny, komentując podejście ubezpieczyciela do sprawy, nie przebiera w słowach. - Możemy mieć tylko nadzieję, że jego postawa się zmieni. To jest coś bezprecedensowego – dodaje.

"Jesteśmy pod ścianą"

Kolejny lokator budynku przy Andersa to 46-letni Paweł Jaskulski, który z rodziną mieszka tu od 14 lat. Wracamy w rozmowie do momentu pożaru. Opowiada, że usłyszał na korytarzu, że ktoś krzyczy. Pomyślał, że może komuś gniazdko elektryczne zaiskrzyło, może telewizor się gdzieś dymił. Myślał, że to chwilowe nieporozumienie. Obudził żonę Monikę, ale był pewien, że nic strasznego się nie dzieje. – Aż zobaczyłem, jak spada konstrukcja dachu, płonęła jak pochodnia. Rozbiła się pod naszym oknem w ogrodzie. Chwyciłem żonę za rękę i wybiegliśmy z domu - wspomina.

Gdzie teraz mieszkacie? - dopytuję. - Wynajmujemy mieszkanie w Sopocie. Jak zawierałem umowę na wynajem, to myślałem, że tylko na chwilę, na parę miesięcy, zanim uda się wszystko uporządkować. Wierzyliśmy, że wrócimy szybko do domu. Tak się nie stało - wylicza.

Małżeństwo mieszkanie miało ubezpieczone, ale, jak mówi pan Paweł, "PZU próbowało się wymigać od płacenia". - Najpierw wypłacono mi 15 proc. ubezpieczenia, później zacząłem składać różnego rodzaju odwołania. Wzrosło do 30 proc.. Później udało się w pomocą prawników wywalczyć 50 proc.. Po resztę pieniędzy musiałem PZU pozwać do sądu i dopiero w ramach batalii sądowej udało mi się odzyskać 90 proc. pieniędzy z polisy. Trwało to półtora roku – złości się.

Pożar budynku przy ul. Andersa 30 w SopocieMateriały SSM

Kontaktuję się z PZU, aby dopytać o szczegóły, ale ubezpieczyciel powołuje się na obowiązek zachowania tajemnicy dotyczącej poszczególnych umów. "Nie możemy udzielić informacji dotyczących ubezpieczenia naszych klientów" - czytam w korespondencji.

Paweł Jaskulski mówi, że "z InterRiskiem też czeka ich sąd". - Jesteśmy pod ścianą. Byłem przekonany, że skoro opłacamy co roku ubezpieczenie, to w razie dramatu możemy liczyć na pomoc ubezpieczyciela – ocenia.

- Nie mamy wyjścia, bo jeżeli nie będziemy z nimi sądzić, to nigdy nie wrócimy do budynku – mówi pan Paweł.

Nigdy wcześniej nie było takiego pożaru

Wiceprezydent Sopotu Michał Banacki, z którym spotykam się w urzędzie miasta, mówi mi, że w Sopocie nigdy wcześniej nie było pożaru aż takiego rozmiaru.

- Służby miejskie interweniowały już tej samej nocy. Zapewniliśmy schronienie poszkodowanym, później trzem rodzinom przekazaliśmy mieszkania komunalne. Była też seniorka, której umożliwiliśmy pobyt w domu pomocy społecznej - wymienia.

Wspomina, że 17 lutego 2023 roku 23:37 wpłynęło zgłoszenie do straży pożarnej, która dojechała na miejsce w 4 minuty. Od razu też zostały poinformowane wszystkie służby, w tym między innymi pomoc społeczna.

- I zadziała się rzecz bez precedensu, jeszcze nigdy w przeszło trzydziestoletniej historii MOPS-u nie otwieraliśmy go na weekend. Pracownicy wiedzieli, że jest kryzysowa sytuacja i trzeba było zadziałać szybko, aby zapewnić bezpieczeństwo ludziom. Mieszkańcy budynku, który się palił, wybiegli tak, jak stali, przestraszeni tym, co się dzieje - opowiada Banacki.

Przekazuję wiceprezydentowi, że po półtora roku właściciele właściciele mieszkań nie mogą wrócić do domu, że mają problem z odszkodowaniem.

- Wtedy byliśmy i dziś też jesteśmy poruszeni ich sytuacją. Już wówczas nasze służby robiły wszystko, aby jak najszybciej wydać pozwolenie na budowę niezbędne od odbudowy budynku. Chcielibyśmy, aby jak najszybciej mieszkańcy mogli wrócić do swoich domów - komentuje Michał Banacki.

Odbudowa domu. "On nas ratuje"

Spalonym budynkiem zarządza Sopocka Spółdzielnia Mieszkaniowa, której prezesem jest Piotr Żerko. Wyjaśnia, że "problem polega na tym, że ubezpieczyciel nie chce wypłacić pełnej kwoty odszkodowania, powołując się przede wszystkim na różnicę pomiędzy obecnymi przepisami prawa budowlanego, a tym, jaki budynek był poprzednio".

- Jednym z takich najlepszych przykładów jest dach. Ubezpieczyciel mówi, że trzeba przywrócić taki dach, jaki był. Przepisy prawa budowlanego mówią, że dach musi być dzisiaj wykonany z dachówki ceramicznej. Tylko taki uzyska pozwolenie na budowę i tylko taki może być odebrany przy pozwoleniu na użytkowanie. My wykonaliśmy dach z dachówki ceramicznej, a ubezpieczyciel nie chce za niego zapłacić, bo wcześniej był bitumiczny - relacjonuje.

Dach budynku w Sopocie - przed i poTVN24

31 stycznia 2024 roku spółdzielnia podpisała umowę na kwotę ponad 3 mln zł z generalnym wykonawcą, z firmą Tysand. Przeglądam w dokumentacji wszystkie oferty i ta firma budowlana przedstawiła najtańszą ofertę odbudowy spalonego mienia, tak aby dostosować je do najnowszych standardów.

- Przy czym w pierwszej ekspertyzie InterRisk z dnia 9 maja 2023 roku szkody wyceniane są na 571 810,66 zł. Tyle to wystarczyło na wywózkę śmieci z pożaru. Pisaliśmy odwołania. Do dzisiaj ubezpieczyciel wypłacił 1,4 mln zł. Szacunkowe koszty cały czas jeszcze niezakończonej odbudowy to 4 mln zł. Więc brakuje nam prawie 2,6 mln zł - wylicza Piotr Żerko.

Dodaje, że "finansuje nas teraz generalny wykonawca, bo za swoje pieniądze realizuje niezbędne działania na budowie".

- Co jest sytuacją niespotykaną i on nas ratuje przed wydłużeniem o kolejne miesiące tej budowy. Staramy się też o kredyt w banku - dodaje Żerko.

Dzwonię do Jacka Sowińskiego, szefa firmy Tysand, i pytam o dach. - Przepisy przeciwpożarowe nie pozwalają na to, aby położyć dach bitumiczny, ten który był kiedyś - potwierdza Sowiński.

- Z budowy nie zszedłem, bo mam dobre serce dla mieszkańców Andersa. Kolejna sprawa jest taka, że przed zimą musi być budowa zamknięta, a budynek trzeba ogrzewać. Chodzi o to, aby izolacja dachu, ścian nie traciła swoich właściwości. Trzeba było podjąć taką decyzję, aby nasz wysiłek nie poszedł na marne - wyjaśnia.

Dach to nie wszystko. Kwestie sporne dotyczą również odbudowy klatki schodowej oraz mieszkań w nadbudowie, które podtrzymują dach.

Co mówi ubezpieczyciel?

Agnieszka Lubowiecka, dyrektor marketingu InterRisk, przekazuje w korespondencji z tvn24.pl, że jej firmę obowiązuje tajemnica ubezpieczeniowa i nie może udzielić informacji odnośnie sumy wypłaconego odszkodowania. Zaznacza jednak w odpowiedzi na moje pytania, że "wypłata znaczącej kwoty bezspornej nastąpiła w dniu 9 maja 2023 r. i wraz z sukcesywnym uzupełnianiem dokumentacji nastąpiły kolejne, również znaczące, dopłaty odszkodowania"

"Wypłacone odszkodowanie obejmowało m.in. oszacowany koszt odtworzenia dachu i konstrukcji dachu do stanu przed szkodą" - czytam w mailu.

Przedstawicielka towarzystwa ubezpieczeniowego podkreśla, że "odszkodowanie obejmuje przywrócenie budynku do stanu poprzedniego (sprzed wystąpienia szkody), a wszelkie dodatkowe zmiany (modernizacje, ulepszenia), nie są objęte ochroną ubezpieczeniową".

I tu pada kluczowy argument: "Zgodnie ze standardem tego rodzaju ubezpieczeń odszkodowanie ma zapewnić możliwość restytucji mienia, a nie podwyższenia jego wartości. Ponadto, w przypadku objęcia ubezpieczeniem od wszystkich ryzyk budynku, odszkodowanie dotyczy szkód w częściach wspólnych budynku (o ile nic innego nie wynika z odmiennych ustaleń między stronami)".

Tłumaczy, że "lokale mieszkalne, które zgodnie z prawem stanowią odrębną od budynku własność, nie są ubezpieczone w ramach umów ubezpieczenia, w których przedmiotem ubezpieczenia jest budynek. W konsekwencji, w takich przypadkach nasza odpowiedzialność nie obejmuje szkód w lokalach mieszkalnych".

Generalny wykonawca: konserwator zabytków nie wyda zgody

Sopocka Spółdzielnia Mieszkaniowa nie zgadza się ze stwierdzeniem, że otrzymali pieniądze za dach. - "Wypłacone odszkodowanie" nie mogło "obejmować m.in. oszacowanego kosztu odtworzenia dachu i konstrukcji dachu do stanu przed szkodą", bo przed szkodą było pokrycie bitumiczne, które obecnie nie może być użyte - wyjaśnia Piotr Żerko.

Jak dodaje, w piśmie z 10 maja 2023 roku pojawia się zapis, że ubezpieczyciel wliczył dach z blachodachówki.

Fragment ekspertyzy towarzystwa ubezpieczeniowego InterRisk w sprawie spalonego budynku w Sopocie.SSM

Jacek Sowiński z firmy budowlanej Tysand komentuje, że "konserwator zabytków nie wyda w Sopocie zgody na dach z blachodachówki". Chodzi o to, że układ urbanistyczno-krajobrazowy miasta Sopotu został wpisany do rejestru zabytków.

- To tak, jakby ktoś miał ubezpieczenie autocasco samochodu i ubezpieczyciel pisał mu, że ma założyć nowe opony, ale bez homologacji, czyli takie, które nie spełniają polskich przepisów. One spowodują, że samochód nie przejdzie obowiązkowych badań technicznych i nie będzie można nim jeździć, ale opony będzie miał. To tak samo jest z tym dachem. Załóżcie sobie blachodachówkę tylko, że nie będzie mieć pozwolenia na użytkowanie budynku - rozkłada ręce Piotr Żerko.

Ubezpieczyciel wychodzi z propozycją. "Wrócimy do domu"

Kontaktuję się z Tomaszem Parolem, prawnikiem, tiktokerem, twórcą Fundacji Angeli Iustitia i pytam o opisywaną przez nas sprawę. Przypomina, że "prawo konsumenta mówi o tym, że konsument jest podmiotem słabszym, nie jest specjalistą w różnych dziedzinach i musi być chroniony".

- W opisywanej sytuacji mamy spółdzielnię, ale mimo wszystko specjalistą w ubezpieczeniach będzie zawsze ubezpieczyciel, bo to jest jego podstawa biznesu - wskazuje.

Jego zdaniem kwestia odtworzeniowa to przywrócenie lokalu do takiej sytuacji, w jakiej był przed szkodą. - Tu mówimy o budynku z lat 60. Czasem jest to po prostu niemożliwe, aby wrócić do tego, co było. Trzeba patrzeć na to realnie. Nikt nie będzie ładował starych instalacji, skoro mamy dostęp do nowych rozwiązań - stwierdza.

- Nie chodzi przecież o luksus, marmury i podgrzewane podłogi - dodaje Tomasz Parol.

Ekspert rynku ubezpieczeniowego, z którym rozmawialiśmy, tłumaczy, że właściciele budynków mogą podwyższać wartość mienia, modernizować budynki. Komentując tę sprawę, przekazuje, że gdyby dach był od lat 60-tych modernizowany w stronę ceramicznej dachówki, to ubezpieczalnia wypłaciłaby większą kwotę.

Również podaje przykład samochodu. Jak ktoś miał starego golfa, to nie może oczekiwać, że ubezpieczyciel likwidując szkodę zapłaci mu jak za nowe auto.

Mimo że InterRisk i spółdzielnia stoją na innych stanowiskach, to 28 października bieżącego roku Agnieszka Lubowiecka z InterRisk przekazała tvn24.pl, że spółka zaproponowała Sopockiej Spółdzielni Mieszkaniowej ugodę. Z informacji, które przekazują mieszkańcy Andersa 30 wynika, że z propozycji są zadowoleni.

- Wrócimy do domu - słyszę.

Miliardy na odszkodowania

Według przesłanych tvn24.pl danych Polskiej Izby Ubezpieczeń w 2022 roku ubezpieczyciele wypłacili odszkodowania na kwotę 25 516 mln zł, a w 2023 roku- 28 010 mln zł. Nie ma jednak danych, ile odszkodowań zostało niewypłaconych, ile spraw jest w sądzie.

Biuro prasowe PIU podało, że w sektorze gospodarstw domowych ubezpieczonych jest średnio 49 proc. nieruchomości. Ubezpieczenie budynków jednorodzinnych jest bardziej powszechne niż budynków wielorodzinnych. Szacuje się, że ubezpieczonych jest 72 proc. budynków jednorodzinnych, podczas gdy dla budynków wielorodzinnych ten wskaźnik wynosi 40 proc..

PIU przekazało, że zdaniem 53 proc. agentów suma ubezpieczenia nieruchomości jest adekwatna do jej wartości, zaś 40 proc. uważa, że te sumy są niższe niż wartość domu czy mieszkania. Agenci zazwyczaj wskazywali, że suma jest niższa o 21-40 proc..

Czytaj też: Rowerzystka ma po kolizji zapłacić 28 tysięcy. "W takich sytuacjach nie ma zmiłuj"

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump zaprosił szefów firm technologicznych na kolację do Białego Domu. Będzie to pierwsze wydarzenie w odnowionym Ogrodzie Różanym - poinformował Reuters. 

Prezesi gigantów w Białym Domu. Trump nie zaprosił Muska

Prezesi gigantów w Białym Domu. Trump nie zaprosił Muska

Źródło:
Reuters

Ława przysięgłych w San Francisco zdecydowała, że Google musi zapłacić 425 milionów dolarów odszkodowania w pozwie zbiorowym dotyczącym naruszenia zasad prywatności - przekazał Reuters.

Wielka kara za naruszenie prywatności użytkowników

Wielka kara za naruszenie prywatności użytkowników

Źródło:
Reuters

Będą pieniądze na budowę tak zwanej Drogi Czerwonej, łączącej nabrzeże gdyńskiego portu z trasą S7 i kluczowej dla możliwości transportu wojsk sojuszniczych - przekazał Maciej Samsonowicz, doradca ministra obrony narodowej.

Strategiczna "Droga Czerwona". Jest zapowiedź

Strategiczna "Droga Czerwona". Jest zapowiedź

Źródło:
PAP

Banki dotychczas chroniły marże odsetkowe przed skutkami obniżek stóp procentowych, ale to się zmieni - podaje czwartkowy "Puls Biznesu". Jak zauważa gazeta, banki będą teraz podwyższać opłaty i prowizje.

Wyższe opłaty i prowizje. Banki stracą na niższych stopach i będą nadrabiać zyski

Wyższe opłaty i prowizje. Banki stracą na niższych stopach i będą nadrabiać zyski

Źródło:
PAP

To atrakcyjna szansa, by przetestować nieuchronne zmiany. Po ponad 100 latach od wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy, skrócenie czasu pracy jest konieczne - mówiła w czwartek ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Polski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, o pilotażowym programie skrócenia czasu pracy.

Ministra: po ponad 100 latach skrócenie czasu pracy jest konieczne

Ministra: po ponad 100 latach skrócenie czasu pracy jest konieczne

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od stycznia 2026 roku Państwowa Inspekcja Pracy zyska prawo do zmiany umów cywilnoprawnych na umowy o pracę, gdy uzna, że istnieją ku temu przesłanki. Jak zapowiedział Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki, w przyszłym roku inspektorzy zamierzają przeprowadzić 200 kontroli w tym zakresie.

Zmiany w umowach. Główny Inspektor Pracy: przeprowadzimy 200 kontroli

Zmiany w umowach. Główny Inspektor Pracy: przeprowadzimy 200 kontroli

Źródło:
PAP

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecydował w czwartek, że Polska musi zapłacić 8,3 miliona euro kary (w przeliczeniu 35 milionów złotych) za spóźnione wdrożenie dyrektywy o prawach autorskich. Skargę na Polskę skierowała do TSUE Komisja Europejska. To kolejne konsekwencje zaniedbań poprzedniej administracji - komentuje resort kultury.

Jest decyzja w sprawie kary dla Polski

Jest decyzja w sprawie kary dla Polski

Źródło:
PAP

Spada liczba multidłużników, czyli takich osób, które mają co najmniej trzech różnych wierzycieli. Z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD) wynika, że w połowie 2025 roku w rejestrze figurowało około 399 tys. multidłużników – o blisko 213 tys. mniej niż w 2022 r. Jednak w danych widać niepokojący trend. - Wyraźnie przybywa młodych dłużników - zauważył prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adama Łącki.

Młodzi Polacy coraz częściej stają się multidłużnikami

Młodzi Polacy coraz częściej stają się multidłużnikami

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump zwrócił się do Sądu Najwyższego USA o uchylenie wyroku sądu niższej instancji, który uznał jego cła za nielegalne. Sprawa może znacząco wpłynąć na politykę gospodarczą i zagraniczną USA oraz zmusić rząd do zwrotu firmom miliardów dolarów. "Stawka jest ogromna" - napisał prokurator generalny John Sauer we wniosku złożonym w środę.

Trump wzywa sąd w sprawie ceł. "Stawka jest ogromna"

Trump wzywa sąd w sprawie ceł. "Stawka jest ogromna"

Źródło:
BBC, CNN

Od środy lotnisko Kraków Airport zniosło limit płynów przewożonych w bagażu podręcznym. Władze portu informują, że odprawa z nowymi skanerami CT przebiega sprawnie i bez zakłóceń. To pierwsza taka sytuacja w Polsce.

Pierwsze polskie lotnisko znosi limit płynów w bagażu

Pierwsze polskie lotnisko znosi limit płynów w bagażu

Źródło:
PAP

W środowym losowaniu Powerball żaden z uczestników nie trafił wszystkich sześciu wylosowanych numerów. Pula nagród wzrosła już do 1,7 miliarda dolarów. To trzecia najwyższa kumulacja w historii popularnej loterii w USA. 

Powerball. Rekordowa kumulacja. Do wygrania aż 1,7 miliarda dolarów 

Powerball. Rekordowa kumulacja. Do wygrania aż 1,7 miliarda dolarów 

Źródło:
CNN

Bez kolejnych cięć stóp procentowych realna stopa wzrośnie, co zaostrzy politykę monetarną, zatem można oczekiwać kontynuacji cyklu obniżek - oceniają ekonomiści. Kolejna decyzja w tej sprawie może zapaść w czwartym kwartale bieżącego roku, prawdopodobnie w listopadzie - wynika z większości prognoz. W środę o kolejnej obniżce stóp zadecydowała Rada Polityki Pieniężnej.

"Kredyt będzie tańszy". Ekonomiści o skutkach obniżki stóp procentowych

"Kredyt będzie tańszy". Ekonomiści o skutkach obniżki stóp procentowych

Źródło:
TVN24, PAP

Pragnę podzielić się radosną informacją. Otrzymałem zaproszenie od prezydenta Donalda Trumpa na przyszłoroczny szczyt Grupy G20, który odbędzie się w Miami na Florydzie - ogłosił w środę Karol Nawrocki po spotkaniu z prezydentem USA. Wcześniej o inicjatywie zaproszenie Polski na szczyt mówił szef dyplomacji Radosław Sikorski.

Nawrocki: dostałem zaproszenie od Donalda Trumpa na szczyt G20

Nawrocki: dostałem zaproszenie od Donalda Trumpa na szczyt G20

Źródło:
PAP

Administracja prezydenta Donalda Trumpa naruszyła prawo, zamrażając ponad 2,2 mld dolarów funduszy badawczych dla Harvardu - wynika z orzeczenia sądu federalnego w Bostonie. Zamrożenie finansowania wpłynęło na setki projektów naukowych.

Wstrzymanie funduszy przez Trumpa dla Harvardu niezgodne z prawem

Wstrzymanie funduszy przez Trumpa dla Harvardu niezgodne z prawem

Źródło:
BBC, PAP

OpenAI ogłosiło przejęcie startupu Statsig za 1,1 miliarda dolarów w akcjach - to jedno z największych przejęć w historii firmy. Statsig specjalizuje się w testowaniu produktów.

OpenAI na zakupach. To jedno z największych przejęć

OpenAI na zakupach. To jedno z największych przejęć

Źródło:
techcrunch.com

Wrześniowa obniżka stóp procentowych jest uzasadniona ze względu na aktualne kształtowanie się poziomu inflacji - wyjaśnił w komunikacie Narodowy Bank Polski po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.

Rada Polityki Pieniężnej o obniżce stóp: uzasadniona przez inflację

Rada Polityki Pieniężnej o obniżce stóp: uzasadniona przez inflację

Źródło:
PAP

Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o obniżeniu stóp procentowych - o 0,25 punktu procentowego - podano w komunikacie. Oznacza to, że stopa referencyjna wynosi 4,75 procent. 

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Napływ produktów rolnych z Mercosur zagraża unijnemu rolnictwu - ocenił Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, krytykując umowę handlową przyjętą przez Komisję Europejską. Z kolei Dariusz Goszczyński z Krajowej Rady Drobiarstwa nazwał wprowadzenie mięsa niespełniającego europejskich standardów "niedopuszczalnym". Resort rolnictwa zapowiada dalszą walkę o zablokowanie niekorzystnych zmian.

Branża przeciwna unijnej umowie. Ministerstwo: to nie koniec batalii

Branża przeciwna unijnej umowie. Ministerstwo: to nie koniec batalii

Źródło:
PAP

Nadchodzi ulga dla kredytobiorców. Niższe stopy to niższe raty, większa zdolność kredytowa i realne oszczędności sięgające nawet kilkuset złotych miesięcznie - wynika z analizy dyrektora departamentu analiz Rankomat.pl Jarosława Sadowskiego.

Ulga dla kredytobiorców. O tyle spadają raty

Ulga dla kredytobiorców. O tyle spadają raty

Źródło:
tvn24.pl

Komisja Europejska przyjęła w środę umowę handlową z blokiem państw Ameryki Południowej, Mercosur. Zaproponowała porozumienie tymczasowe, które będzie obowiązywać do czasu ratyfikowania całościowej umowy przez parlamenty narodowe. Wejdzie ono w życie po zgodzie PE oraz 15 państw członkowskich UE.

Wielka umowa o wolnym handlu. Jest zielone światło

Wielka umowa o wolnym handlu. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Władze pięciu holenderskich miast - Amsterdamu, Rotterdamu, Hagi, Utrechtu i Eidhoven - zaapelowały do rządu o możliwość wprowadzania lokalnych ograniczeń dla tak zwanych fatbike'ów oraz e-hulajnóg. Chcą także przeniesienia na jezdnię dużych rowerów cargo. Proponowane zmiany mają poprawić bezpieczeństwo na drogach, gdzie co roku w wypadkach ginie około 700 osób.

Chcą zakazać hulajnóg elektrycznych. Apel do rządu

Chcą zakazać hulajnóg elektrycznych. Apel do rządu

Źródło:
PAP

Producent samochodów Jaguar Land Rover (JLR) stał się celem poważnego cyberataku, który sparaliżował produkcję samochodów w dwóch kluczowych fabrykach w Wielkiej Brytanii - donosi portal BBC.

Atak na giganta motoryzacyjnego. Produkcja aut poważnie zakłócona

Atak na giganta motoryzacyjnego. Produkcja aut poważnie zakłócona

Źródło:
BBC

W ramach deregulacji w życie weszło już 77 postulatów - poinformowała w środę inicjatywa SprawdzaMY. Dodała, że 54 z nich stały się ustawami i zostały podpisane przez prezydenta.

Deregulacja. Te postulaty już weszły w życie

Deregulacja. Te postulaty już weszły w życie

Źródło:
PAP

Mieszkanka Berlina przez trzy dekady regularnie co tydzień stawiała na te same liczby w Lotto. Jej wytrwałość została nagrodzona pod koniec sierpnia, kiedy udało jej się trafić główną wygraną. Dzięki szczęśliwemu zakładowi Niemka wzbogaci się o 4,4 miliona euro - informuje agencja dpa.

30 lat grała w Lotto tak samo. To jej szczęśliwe liczby

30 lat grała w Lotto tak samo. To jej szczęśliwe liczby

Źródło:
PAP

Przygotowanie i realizacja budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w latach 2021-2023 nie przebiegała prawidłowo - wskazała Najwyższa Izba Kontroli. Jak dodano, projekt CPK pozostaje obarczony licznymi ryzykami i nie ma gwarancji oddania portu do użytku w 2032 roku.

CPK później niż planowano? Projekt "obarczony licznymi ryzykami"

CPK później niż planowano? Projekt "obarczony licznymi ryzykami"

Źródło:
PAP

Choć dostawa ciepłych posiłków do domu mieszkańcom miast wydaje się czymś oczywistym, to dla osób mieszkających poza głównymi ośrodkami to wciąż luksus. Tam, gdzie trudno dojechać samochodem, łatwiej dotrzeć dronem. Norweska firma testuje dostawy na wyspach.

"Ludzie za tym szaleją. Myślą, że to jak UFO". Tak się zmienia dostarczanie posiłków

"Ludzie za tym szaleją. Myślą, że to jak UFO". Tak się zmienia dostarczanie posiłków

Źródło:
BBC

W sierpniu średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie firm deweloperskich wzrosła miesiąc do miesiąca jedynie w Trójmieście. W pozostałych metropoliach ceny były stabilne - wynika ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny. pl.

Ceny mieszkań. Jedno miasto wyłamało się z trendu

Ceny mieszkań. Jedno miasto wyłamało się z trendu

Źródło:
PAP

80-letnia Japonka padła ofiarą oszustwa po tym, jak zakochała się w internecie w mężczyźnie podającym się za astronautę. Oszust przekonał swoją ofiarę, że został zaatakowany w kosmosie i potrzebuje pieniędzy na tlen. Kobieta stracił około milion jenów czyli równowartość około 6,7 tysiąca dolarów.

"Jest atakowany w kosmosie i potrzebuje tlenu". Zakochana kobieta straciła pieniądze

"Jest atakowany w kosmosie i potrzebuje tlenu". Zakochana kobieta straciła pieniądze

Źródło:
The Japan Times

Szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski niezmiennie stoi przy stanowisku, że w Polsce powinien zostać obowiązywać podatek cyfrowy. Jego zdaniem, zamiar wprowadzenia podatku nie powinien powodować napięć w relacjach z USA.

Minister o wprowadzeniu nowego podatku. "Determinacja jest duża"

Minister o wprowadzeniu nowego podatku. "Determinacja jest duża"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Lotto i Lotto Plus nikt nie wytypował prawidłowo wszystkich sześciu liczb. Oznacza to, że kumulacja rośnie do 24 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 2 września 2025 roku.

24 miliony do zgarnięcia w Lotto

24 miliony do zgarnięcia w Lotto

Źródło:
tvn24.pl