Jak wynika z Diagnozy Społecznej, rezygnujemy z komputerów i telefonów stacjonarnych – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Statystycznie mamy obecnie w domach tyle samo stacjonarnych komputerów, ile w roku 2005. Są one w blisko 40 proc. gospodarstw. O ile jednak 10 lat temu po prostu nie było nas stać na taki sprzęt, to obecnie nie chcemy go mieć - zaledwie 12 proc. ankietowanych przyznaje, że nie ma peceta ze względów finansowych. Dzisiejsi konsumenci wolą komputery przenośne. Nie tylko z powodu wygody, ale i zmiany charakteru pracy. W dobie, gdy coraz częściej jest ona wykonywana zdalnie, są komputerem pierwszego wyboru. Posiada je obecnie już blisko 60 proc. rodzin. Dla porównania w roku 2000 laptopa miało tylko 3 proc. pytanych w ramach Diagnozy Społecznej. Wraz z pecetami do lamusa odchodzi telefon stacjonarny. Według danych z Diagnozy jest on w zaledwie 39 proc. domów. Jeszcze pięć lat temu miało go 79 proc. gospodarstw. Ten trend potwierdza też ostatni raport UKE, według którego tylko w ciągu ostatniego roku liczba jego użytkowników spadła o 8 proc.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu