2025 rok to będzie rok przełomu. Strategia jest prosta, właściwie najprostsza z możliwych. To są inwestycje, inwestycje, inwestycje - powiedział premier Donald Tusk podczas prezentacji planów gospodarczych rządu. Przekazał, że to już się dzieje, a inwestycje w 2025 roku sięgną "rekordowych" 650 miliardów złotych.
- To jest szczególny moment i mam wielką osobistą satysfakcję, że w takim gronie mogę powiedzieć z pełną determinacją i przekonaniem, że rok 2025 będzie rokiem przełomu. Po tych wszystkich dramatycznych doświadczeniach, jakie dotknęły nasz kraj, świat, nasz kontynent - stwierdził premier Donald Tusk podczas prezentacji gospodarczych planów rządu w budynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
"Rekordowe" inwestycje
- Do tej pory marzyliśmy o tym, by doganiać (...), ale teraz możemy powiedzieć, że możliwe jest to, by przegonić tych, którzy jeszcze do niedawna patrzyli na nas trochę z góry, trochę ze współczuciem, często z solidarnością. Dzisiaj to światło w Europie, to ono jest głównie stąd. Z Warszawy, z Polski, z każdego polskiego domu - powiedział premier Donald Tusk.
- 2025 rok to będzie rok przełomu, to prosta strategia. Właściwie najprostsza z możliwych. To są inwestycje, inwestycje, inwestycje. Te inwestycje są już faktem - powiedział.
Premier wskazał, że rok 2025 ma być rekordowy pod tym względem. Według Donalda Tuska "inwestycje w Polsce w 2025 r. wyniosą ponad 650 miliardów złotych i to jest ostrożny szacunek".
- Dzisiaj właściwie mógłbym (...) powiedzieć, że będzie bliżej 700 mld niż 650. To jest kwota rekordowa, takiej nie było jeszcze w historii polskiej gospodarki - powiedział szef rządu.
- To oznacza rozpędzanie gospodarki - dodał.
Wskazał, że pierwszy warunek osiągnięcia takiego poziomu inwestycji został już spełniony. - Nie był to łatwy proces, mówię o odblokowaniu tych ponad 50 mld euro z tytułu KPO (Krajowego Planu Odbudowy - red.) - podkreślił.
"Plany inwestycyjne Google i Microsoft w Polsce"
Szef rządu odniósł się także do inwestycji czołowych firm w naszym kraju.
- Jesteśmy mocno zaawansowani, jeżeli chodzi o nasze rozmowy z gigantami technologicznymi. Mam za sobą rozmowy z liderami i z Google, Amazon, IBM. Szefowie Microsoft i Google będą w najbliższych dniach w Polsce moimi gośćmi i będziemy dopinali ich plany inwestycyjne - powiedział premier.
Premier podkreślił, że szefowa Google'a przekazała mu, iż Polska jest "w centrum zainteresowania" firmy i jest to "najlepsze miejsce do inwestowania w Europie". - Google chce się zaangażować w działania, które uczynią nasze sieci energetyczne inteligentnymi - wskazał Tusk.
Porty i kolej
Podczas swojego wystąpienia szef rządu zaznaczył, że 2025 rok będzie kluczowy, jeśli chodzi m.in. o wzmocnienie polskich portów. - Chodzi o całą logistykę, o oś Północ-Południe, która staje się kluczowa z punktu widzenia również polskiego bezpieczeństwa – podkreślił.
Zaznaczył także, że ma wielką satysfakcję, że "90 procent tego, co polskie firmy i producenci (...) eksportują i importują, obsługują polskie porty". - To jest też absolutny rekord wszech czasów - dodał.
Tusk powiedział również, że "według ostrożnych szacunków możemy liczyć na wzrost przeładunków kontenerowych we wszystkich polskich portach". "Do 2030 roku powinniśmy potroić przeładunki w polskich portach" - podkreślił.
Zwrócił uwagę, że zwiększenie przeładunków w portach jest także "pewną formą gwarancji bezpieczeństwa".
Premier Tusk zapowiedział również zainwestowanie 180 mld zł w polską kolej do 2032 roku.
Deregulacja i propozycja dla Brzoski
Podczas wystąpienia na GPW premier Tusk zwrócił się do obecnego na miejscu Rafała Brzoski, prezesa InPostu. Przyznał, że czytał w ostatnim czasie jego wypowiedzi w sprawie deregulacji, w których stwierdzał, że nie jest to trudna kwestia i poprosił go o pomoc w tym zakresie.
- To jak konkrety, to konkrety. To niech pan się za to weźmie. Ma pan tutaj kapitalnych towarzyszy i towarzyszki. Ja mogę tutaj złożyć bardzo serio zobowiązanie, jeśli przygotujecie (...) możliwie szybko rekomendacje do zmian, które nie wymagają ustaw, czyli długiego procesu i zawsze (wiążącego się - przyp. red.) z pewnym ryzykiem politycznym, to (...) panie Rafale, bierze pan to? - powiedział szef rządu.
Premier Donald Tusk poinformował także w trakcie konferencji, że ma w planach regularne spotkania z przedsiębiorcami i zadeklarował mniej kontroli wśród tej grupy.
- Mam zamiar z państwem się regularnie spotykać (...), bo ja muszę od was wiedzieć, co muszę zrobić jako premier, co musi zrobić moja administracja, aby wam było łatwiej. (...) Będę spotykał się z reprezentacjami małych, średnich i dużych przedsiębiorców - powiedział premier na warszawskiej GPW, kierując słowa do obecnych na sali przedsiębiorców.
Premier zadeklarował ponadto mniej zbędnych kontroli wśród przedsiębiorców.
Energii musi być "więcej i musi być tańsza"
Donald Tusk mówił także, że "potrzebujemy bezpieczeństwa, potrzebujemy wiary we własny siły i możliwości, potrzebujemy też energii, w podwójnym tego słowa znaczeniu".
- Energii musimy mieć w Polsce więcej i ta energia musi być tańsza - stwierdził Tusk. Zapowiedział, że rząd musi podjąć "bardzo konkretne decyzje dotyczące stabilnych, gwarantowanych dostaw energii dla tych wszystkich, którzy chcą w Polsce inwestować".
Podkreślił, że "polskie inwestycje będą rekordowe" i dotyczą nie tylko inwestycji wiatrowych. Wspomniał w tym kontekście o inwestycjach w farmy wiatrowe na Bałtyku. - To jest początek, ale my musimy (...) równoważyć i stabilizować dostawy prądu innymi niż OZE źródłami energii - zaznaczył szef rządu.
Premier przypomniał o budowie pierwszej elektrowni jądrowej. Poinformował, że rząd jest także "po decyzji" w sprawie wskazania potencjalnej lokalizacji na drugą elektrownię jądrową. Jak zaznaczył, "będzie to wymagało oczywiście zaangażowania prywatnego kapitału, bo nie wszystko z publicznych pieniędzy jesteśmy gotowi finansować".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak