- Spółka PKP Cargo nie ma prawa upaść i nie upadnie, jest zbyt ważna - zapewnił w środę dziennikarzy minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Firma ta może tylko wchodzić na dobre tory i każdy krok idzie w tym kierunku - dodał.
- Chciałbym uspokoić wszystkich tych, którzy martwią się o spółkę PKP Cargo. (...) Ta spółka nie ma prawa upaść i nie upadnie, jest zbyt ważna i warunki prawne nie pozwalają na dojście do tego typu sytuacji. Jest wręcz przeciwnie - ta spółka jest prowadzona na dobre tory - powiedział szef resortu infrastruktury na spotkaniu z dziennikarzami.
Co dalej z PKP Cargo?
Przyznał jednocześnie, że rozumie "związki zawodowe, stronę społeczną, która się martwi". - Zapewniam wszystkich, że nie ma możliwości upadku tej firmy. Ta firma tylko i wyłącznie może wchodzić na dobre tory i każdy krok, który jest podejmowany, właśnie idzie w tym kierunku - dodał.
Na początku lipca zarząd PKP Cargo poinformował o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, mających objąć do 30 proc. załogi. Wcześniej, pod koniec maja br., zarząd spółki zdecydował o uruchomieniu programu skierowania do 30 proc. pracowników na tzw. nieświadczenie pracy. Zaproponował też rozwiązanie zakładowego zbiorowego układu pracy i porozumienia ws. wzajemnych zobowiązań stron tego układu. W czerwcu zaś podjął uchwałę o jednostronnym rozwiązaniu, z upływem 24-miesięcznego okresu wypowiedzenia, Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.
Wskazał, że zostały podpisane cztery porozumienia, m.in. ze spółkami PKP Intercity, PKP Intercity Remtrak, PKP PLK oraz Polregio, co pozwoliło na zabezpieczenie zatrudnienia 1250 pracowników z PKP Cargo.
- Doskonale wiemy, że to są fachowcy, i tego typu osób, o odpowiednich kwalifikacjach, brakuje w innych spółkach. Obecne władze PKP Cargo nie zastawiają nikogo na lodzie, martwią się i zabiegają o to, aby coraz więcej pracowników zmieniało swoją pracę w innych spółkach - powiedział. Przyznał, że w obszarze kolejowym wszyscy się znają i "doskonale wiemy, gdzie tego typu miejsca pracy możemy zapewnić".
Nowe kontrakty
Minister przypomniał w środę, że tydzień temu oferty PKP Cargo na przewóz węgla energetycznego z kopalni Bogdanka dla Enea Wytwarzanie okazały się najlepsze w przeprowadzonej aukcji elektronicznej. Łączna wartość ofert to 138,4 mln zł brutto i dotyczą trzech zadań opiewających na łączny wolumen 9 mln ton.
- Jestem przekonany, że jeżeli z taką starannością władze spółki będą podchodzić do kolejnych przetargów, to kolejne zamówienia będą świadczyć o tym, że ta firma naprawdę ma bardzo dobrą przyszłość przed sobą. Ja tylko i wyłącznie o takiej przyszłości myślę i przedstawiciele PKP SA, którzy mają 33 procent udziałów w PKP Cargo, zabiegają o to, aby tylko w takim kierunku PKP Cargo podążało - dodał Klimczak.
Działania naprawcze
Minister poinformował, że w PKP Cargo prowadzone są działania racjonalizujące wydatki i działania racjonalizatorskie, jeżeli chodzi o nieruchomości. - W jednym z województw PKP Cargo ma swoją nieruchomość, w której może mieć swoją siedzibę, ale wynajmuje nowoczesny elegancki budynek niedaleko, za ćwierć miliona złotych. Takich przykładów jest naprawdę bardzo, bardzo wiele - stwierdził Klimczak.
Przypomniał, że PKP Cargo już raz przechodziło proces restrukturyzacji, podczas rządów koalicji PO-PSL. - Wtedy, podczas bardzo poważnej restrukturyzacji, doprowadzono spółkę do tak dobrej kondycji operacyjno-finansowej, że spółka zdecydowała się wejść na giełdę. Przypominam, że kiedy spółka PKP Cargo wchodziła na giełdę, wartość akcji to było 80 zł, doszliśmy do 100 zł, a teraz, kiedy po rządach PiS-u obejmowaliśmy tę spółkę, akcje kosztowały około 12 zł - powiedział. - Odkąd zarząd zaczął zdecydowane działania, wartość tej spółki wzrasta - dodał.
PKP Cargo jest największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Polsce. Jako Grupa oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, samochodowy oraz morski. Świadczy samodzielne przewozy towarowe na terenie Polski oraz: Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Litwy i Słowenii. Największym pojedynczym akcjonariuszem PKP Cargo jest spółka PKP SA, która ma 33,01 proc. akcji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock