Choć najbliższe dni nie przyniosą gwałtownych zmian cen na stacjach, to na wakacje sieci paliwowe przygotowały promocyjne obniżki - wskazuje portal e-petrol.pl. Z kolei analitycy Refleksu podkreślili, że tegoroczne wyjazdy wakacyjne będą znacznie tańsze niż przed rokiem, a ceny paliw mogą być najniższe od lutego 2022 roku.
Według e-petrol.pl w przyszłym tygodniu litr benzyny bezołowiowej 95 powinien przeciętnie kosztować 6,39-6,51 zł. Możliwe, że minimalnie potanieje diesel - średnia cena litra oleju napędowego powinna mieścić się w przedziale 6,11-6,24 zł. Początek tegorocznych wakacji będzie też w miarę dobry dla korzystających z autogazu, za litr LPG kierowcy w najbliższych dniach będą płacić ok. 2,84-2,91 zł.
Obniżki cen paliw na stacjach
Analitycy zwracają uwagę, że podobnie jak rok temu, także teraz sieci stacji paliw przygotowały promocje związane z tankowaniem i dziś znane są już warunki, na jakich taniej będzie można zatankować na stacjach Circle K oraz Orlenu. Należy również spodziewać się w najbliższych dniach, że w ślad za tymi markami pójdą inne, które łatwo nie oddadzą pola konkurencji.
Analitycy zaznaczają, że promocje są przeznaczone najczęściej dla stałych klientów i są powiązane z uczestnictwem w programach lojalnościowych, ale dzięki skorzystaniu z nich na jednym tankowaniu będzie można zaoszczędzić kilkanaście złotych.
Według e-petrol.pl ceny paliwa podczas tegorocznych wakacji będą niższe niż przed rokiem, a w samym lipcu paliwa będą tańsze o ponad złotówkę na litrze.
Z raportu cenowego e-petrol.pl wynika, że na stacjach przed rozpoczęciem wakacji średnia cena benzyny 95 (notowania e-petrol.pl z 21 czerwca 2023 r.) wynosiła 6,49 zł, to o dwa grosze poniżej ceny z połowy czerwca, za olej napędowy kierowcy płacili przeciętnie 6,22 zł, to zaś o 11 groszy powyżej poziomu sprzed tygodnia. W przypadku autogazu, po dwóch tygodniach stabilizacji, cena zanotowała spadek o 3 grosze na litrze - w minioną środę na polskich stacjach tankowania można go było kupić w średniej cenie 2,89 zł.
"W najbliższych dniach poznamy szczegóły tańszego tankowania"
Zdaniem analityków Refleksu, biorąc pod uwagę poziom oferowanych upustów przy tankowaniu w ramach rozpoczynających się wakacyjnych promocji, można pokusić się o stwierdzenie, że kierowcy, przynajmniej na początku wakacji, zatankują najtaniej od połowy lutego 2022 roku, czyli sprzed ataku Rosji na Ukrainę.
Z analizy Refleksu wynika, że przedwakacyjny tydzień przyniósł na polskich stacjach wzrost średniej ceny oleju napędowego o 11 gr/l do 6,20 zł/l. Średnia cena benzyny Pb95 utrzymała się na niezmienionym poziomie – 6,50 zł/l, a autogazu potaniał o 1 gr/l do średniego poziomu 2,89 zł/l.
Jednocześnie Reflex przypomina, że dokładnie rok temu o tej porze ceny benzyny Pb95 ustanowiły historyczny rekord na poziomie 7,95-7,97 zł/l. Za litr diesla płaciliśmy średnio 7,92 zł/l.
Eksperci zwrócili uwagę, że początek wakacji to początek promocji na stacjach paliw. Orlen, posiadający największy udział w krajowym rynku detalicznym (24 proc., ponad 1900 stacji) zdecydował w piątek o dodatkowym rabacie 30 gr/l. W porównaniu z rokiem ubiegłym zwiększono miesięczny limit tankowań z trzech do czterech, po 50 litrów każde.
"Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach poznamy szczegóły tańszego tankowania praktycznie na wszystkich stacjach większych operatorów rynku, czyli: koncernów krajowych, zagranicznych i niezależnych sieci stacji paliw, posiadających łącznie blisko 60 proc. udział w krajowym, detalicznym rynku paliw. Mniejsze, prywatne stacje paliw mogą zostać w tej sytuacji zmuszone do obniżki cen paliw na pylonie, w zależności od polityki i promocji na stacjach premium lokalnej konkurencji" - oceniają analitycy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock