Akcjonariusze PKN Orlen nie zgodzili się na zwiększenie wynagrodzenia prezesa i pozostałych członków zarządu spółki.
Projekt uchwały ws. podwyżki dla członków zarządu zgłosił w czerwcu jeden z akcjonariuszy Orlenu (PKO BP Bankowy Otwarty Fundusz Emerytalny, którym zarządza państwowy bank PKO BP).
Zakładał on zezwolenie na podniesienie pensji prezesa Daniela Obajtka i członków zarządu nawet do 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (według GUS było to w 2017 roku 4739,51 zł).
Gdyby akcjonariusze poparli tę propozycję, to stałe maksymalne wynagrodzenie Obajtka mogłoby wzrosnąć z obecnych około 70 tysięcy złotych miesięcznie (15- krotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw) do nawet około 140 tys. złotych miesięcznie.
Wyjątek
Tak zwana ustawa kominowa przewiduje, że pensje prezesów największych spółek skarbu państwa muszą mieścić się w kwocie równowartości 7-15 średnich wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw.
Jednak od tej zasady jest wyjątek. Reguluje go art. 4, ust. 3 ustawy kominowej. Jego zapisy dają możliwość ustanowienia wyższych zarobków w szczególnych przypadkach, czyli np. wielkich inwestycji, realizacji konsolidacji, czy restrukturyzacji. Z tego wyjątku chcieli skorzystać autorzy projektu uchwały pozwalającej podnieść pensję Obajtka nawet do 15-30-krotności przeciętnego wynagrodzenia. Władze spółki chcące taki proces przeprowadzić muszą również swoją decyzję odpowiednio uzasadnić. Dlatego zleciły analizę w tej sprawie firmie doradczej Operators. Z jej raportu wynikało, że zarobki prezesa i zarządu Orlenu są "zdecydowanie niższe" od pensji pobieranych przez władze konkurencyjnych spółek energetycznych. "Maksymalne rocznie części stałe wynagrodzeń brutto prezesa zarządu i członków zarządu PKN Orlen za 2018 plasują się na odpowiednio 10. i 9. miejscu zestawienia części stałej wynagrodzenia za rok poprzedni przynależnych zarządom czołówki dziesięciu europejskich spółek z branży paliwowej objętych zakresem badania" - czytamy w analizie. Firma doradcza zwróciła też uwagę, że władze PKN Orlen otrzymują niższe zarobki, mimo że zarządzana przez nich firma osiąga lepsze wyniki. "PKN Orlen uplasowała się w 2017 roku na 7. i 8. pozycji pod względem odpowiednio wysokości przychodów sprzedaży oraz wyniku finansowego na poziomie zysku EBITDA" - argumentowali twórcy raportu.
Poparcie Rady Nadzorczej
Po zapoznaniu się z raportem, uchwałę pozwalającą na podniesienie pensji Obajtkowi i innym członkom zarządu poparła też Rada Nadzorcza Orlenu.
Dziś odrzuciło ją jednak Zwyczajne Walne Zgromadzenie spółki. Za jego wprowadzeniem oddano jedynie ok. 9 proc. łącznej liczby głosów. Jak podał branżowy serwis wnp.pl, przeciwko opowiedział się m.in. Skarb Państwa, główny akcjonariusz Orlenu.
Jakie zarobki?
Z raportu Operators wynika, że obecnie maksymalna wysokość stałej pensji prezesa oraz członków zarządu wynosi ponad 792 tysiące złotych rocznie. Po zmianach mogłoby to być maksymalnie 1,585 mln złotych rocznie. Do tej pensji należy doliczyć część zmienną wynagrodzenia. Jest ona uzależniona od osiąganych przez spółkę wyników, ale maksymalnie może wynieść 792 tys. zł rocznie dla prezesa i członków zarządu. Po zmianach mogłaby ona wynieść również 1,585 mln złotych. Oznacza to, że gdyby akcjonariusze PKN Orlen zgodzili się na podwyżki dla prezesa i członków zarządu spółki, to ich maksymalna pensja mogłaby wynieść łącznie około 3,2 mln złotych.
Kim jest Obajtek?
Daniela Obajtka opinia publiczna poznała bliżej latem 2015 roku, kiedy pojawił się w kampanii PiS. W sierpniu Beata Szydło, wówczas jeszcze kandydatka tej partii na premiera, przyjechała do Pcimia i wraz z ówczesnym wójtem Obajtkiem pomagała w remoncie miejscowej szkoły podstawowej, która na początku roku ucierpiała w wyniku wichur. Od tego czasu Obajtek piął się coraz wyżej. W partii dostał nawet pseudonim Daniel "Wszystko Mogę". W latach 2016-2017 roku Obajtek był prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Następnie 2 marca 2017 roku został prezesem zarządu Energi S.A. - państwowego potentata energetycznego, który dostarcza prąd do domów na jednej czwartej terytorium Polski. A szefem PKN Orlen jest od lutego tego roku.
Autor: msz / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Orlen