Myśleli, że "złapali Pana Boga za nogi". "Ta instytucja publiczna nas zawiodła"

Źródło:
TVN24 Biznes
Szczerba: wygląda to na klasyczną przepompownię
Szczerba: wygląda to na klasyczną przepompownięTVN24
wideo 2/9
Szczerba: wygląda to na klasyczną przepompownięTVN24

Proces oceny w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju był nierzetelny, ta instytucja publiczna nas zawiodła - oceniają w rozmowie z TVN24 Biznes Marcin Woźniak i Jakub Zygucki, zarządzający firmą Swarmcheck. Spółka otrzymała dotację w pierwszej fazie programu "Infostrateg", w kolejnej nie znalazła się jednak w wykazie podmiotów z dofinansowaniem. Na czele listy znalazła się natomiast firma Matic, o której było głośno w kontekście programu do inwigilacji Pegasus. NCBR zapewnia, że wyłanianie firm, które otrzymują dotacje, odbyło się zgodnie z procedurami.

- W konsekwencji tego, co zrobił NCBR, nasza firma oraz misja, którą realizujemy od dziewięciu lat, jest zagrożona - stwierdził w rozmowie z TVN24 Biznes Marcin Woźniak, prezes firmy Swarmcheck. Jego przedsiębiorstwo brało udział w pierwszym naborze do programu "Infostrateg" i podpisało umowę na dofinansowanie projektu z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) 19 października 2021 roku.

"Myśleliśmy, że złapaliśmy Pana Boga za nogi"

Według informacji przesłanych TVN24 Biznes przez NCBR celem programu "Infostrateg" jest rozwijanie polskiego potencjału badawczego w kwestii wybranych problemów uczenia maszynowego, które mają potencjał rozwoju na szerszą skalę.

Marcin Woźniak opowiada, że rok temu, po długich staraniach, uzyskali pozytywną decyzję NCBR w sprawie finansowania projektu w tym programie. - Nasze rozwiązanie rozpoznawania dezinformacji przez zbiorową argumentację wspieraną sztuczną inteligencją oceniono jako innowację na skalę krajową. Myśleliśmy wtedy, że złapaliśmy Pana Boga za nogi. Przyznano nam dofinansowanie w kwocie 4 576 587,12 złotych, które miało być wypłacone w trzech transzach, zgodnie z fazami projektu - wspomina.

W udostępnionej nam do wglądu decyzji NCBR z dnia 3 września 2021 r. napisano, że "projekt wpisuje się w aktualne wyzwania związane z dynamicznym rozwojem technologii informacyjnych oraz odpowiada na problem rozprzestrzeniania się nieprawdziwych informacji w obszarze internetu (tzw. fake news), zgodnie z tematem konkursu". Dodano, że "zakładane rezultaty projektu charakteryzują się nowością co najmniej w skali polskiego rynku".

Żeby wytłumaczyć misję Swarmcheck i potrzebę stworzenia aplikacji, Marcin Woźniak odnosi się do wydarzeń za wschodnią granicą, gdzie trwa wojna z krajem, który jest czołowym dezinformatorem na świecie i traktuje Polskę jako wroga. 

- Do Polski nie sięga artyleria czy rakiety, ale wojna dezinformacyjna już tak. Ostatni raport Stowarzyszenia Demagog oraz Instytutu Monitorowania Mediów wskazuje, że w styczniu pojawiało się 77 antyukraińskich wpisów na godzinę. A to tylko jeden z tematów, którego dotyczy dezinformacja - zauważa. 

Wyjaśnia, że jednocześnie najpopularniejsze systemy automatyczne, takie jak Chat GPT, "mają ten problem, że nawet ich twórcy nie wiedzą, jak te systemy działają, a nie działają rzetelnie. W konsekwencji obecna sztuczna inteligencja tylko zwiększa możliwości rozsiewania dezinformacji".

- Chcieliśmy się temu przeciwstawić. W takiej sytuacji jedna z czołowych instytucji krajowych - powołanych, żeby rozwijać strategiczne i innowacyjne projekty - uwala obiecujący projekt. Zresztą nie tylko nasz - stwierdził.

Czytaj także: NCBR kupił catering za ponad 2 mln zł. "W Brukseli standardem jest podawanie lampki wina"

"Nasz projekt nie przeszedł"

Firma Swarmcheck otrzymała pierwszą transzę w wysokości 984 113,00 zł, natomiast kolejnych już nie. - 28 lutego 2023 roku na stronie NCBR pojawiła się lista ocenionych projektów, w których nasz projekt nie przeszedł do kolejnej fazy - opowiada Jakub Zygucki z zarządu Swarmcheck.

Przedstawiciele firmy zdawali sobie sprawę, że projekt, który rozliczany jest w trzech fazach, to ryzyko. Pracują jednak w środowisku IT, gdzie projekty realizuje się etapami. Byli przekonani, że dzięki stosunkowo prostym kryteriom przejścia do kolejnych faz, zbudowanemu zespołowi, współpracy z czołowymi naukowcami i specjalistami dziedzinowymi w Polsce, wiedzy oraz rzetelności mają szansę zbudować całe rozwiązanie, na które składali wniosek. Mówią, że plan technologiczny opracowywali przez lata, od 2014 roku, i mieli pewność co do jego wykonalności. - Ostatecznie problem etycznego rozwoju sztucznej inteligencji, która pomaga ludziom lepiej ze sobą rozmawiać, jest na tyle ważny, że nie można nie podjąć próby jego rozwiązania - stwierdzają. Kto jest zatem na liście wniosków ocenionych pozytywnie? Na szczycie tej listy, z największą liczbą punktów, znalazła się spółka Matic, o której było głośno w kontekście programu do inwigilacji. Posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba przekazali w poprzednim roku, że firma Matic, która miała pośredniczyć w zakupie Pegasusa dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego, otrzymała kontrakty o wartości kilkudziesięciu milionów złotych od różnych instytucji państwowych. - Od Pegasusa zaczęła się dobra passa w państwie PiS dla tego podmiotu - podkreślał na początku poprzedniego roku Szczerba.

NCBR, pytany o firmę Matic, w wyjaśnieniach przesłanych TVN24 Biznes poinformował, że "najwyższą punktację otrzymały projekty, których rezultaty wypracowane w wyniku realizacji fazy I w największym stopniu odpowiadały oczekiwanym efektom". Według naszych obliczeń w sumie spółka Matic w pierwszej i drugiej fazie dostała dofinansowanie w łącznej wysokości 5 481 448,75 zł.

O firmie Matic w TVN24 GO: "Czarno na białym" Pośrednik z przeszłością

"Proces oceny w NCBR był nierzetelny"

Pomijając kwestię spółki Matic, zarządzający firmą Swarmcheck uważają, że "proces oceny w NCBR był nierzetelny".

- W naszym przypadku głównym problemem w ocenie okazało się zastosowanie kryteriów pozaumownych i pozaregulaminowych, które NCBR wrzucił sobie w FAQ (najczęściej zadawane pytania - red.) na stronie internetowej. Dodatkowo, po tym, jak zapytaliśmy o te informacje, bo były tam fundamentalne błędy na przykład co do formatu plików, to dostaliśmy odpowiedź mailową, że to są tylko wskazówki. W uzasadnieniu oceny te "wskazówki" podano nam jako jedyny zarzut, który spowodował, że nie dostaliśmy pozytywnej oceny - opowiada, pokazując decyzję NCBR z dnia 31 marca 2023 roku, która wygasza przyznanie środków finansowych na rzecz spółki.

Jednocześnie w korespondencji mailowej z dnia 28 listopada 2022, która została udostępniona TVN24 Biznes, NCBR przyznaje się, że w FAQ znalazły się pomyłki.

"Niestety w odpowiedzi na pytanie zamieszczone w sekcji FAQ znalazł się błąd – odpowiedź wskazuje 50 lub więcej stron html, co rzeczywiście jest sprzeczne z wytycznymi w załączniku 13. tj. maksymalnie 50 plików htlm. (...). Przepraszamy za powstałe trudności, wynikające z nieścisłości między dokumentacją konkursową a FAQ" (pisownia oryginalna - red.).

- Swoją drogą, to do tej pory w tym FAQ na stronie internetowej są błędy. Jest tam na przykład plik CVS, zamiast CSV. Przecież to są zupełnie różne rodzaje plików - zauważa Marcin Woźniak.

W odpowiedzi na pytanie TVN24 Biznes, dlaczego Swarmcheck nie otrzymał dofinansowania, NCBR odpowiedział:

"Beneficjent Swarmcheck spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, realizujący projekt INFOSTRATEG-I/0052/2021, nie spełnił wymogu minimalnej liczby punktów pozwalającej na otrzymanie pozytywnej oceny umożliwiającej zakwalifikowanie projektu do Fazy II, ponieważ Komitet Sterujący po przeprowadzonej ocenie merytorycznej raportu przyznał mu 40 punktów. W związku z powyższym, zgodnie z zapisami umowy o dofinansowanie, następuje zakończenie realizacji Projektu po fazie, z której został złożony negatywnie oceniony raport z faz, czyli w tym wypadku projekt zostaje zakończony po fazie I".

- Dostaliśmy 40 punktów na 100 - relacjonuje Woźniak. Przy czym - jak dodaje - pierwsze 40 punktów można było otrzymać przy wypełnieniu warunków z listy weryfikacyjnej składającej się z 7 aspektów. Tłumaczy, że chodzi o podstawowe rzeczy: czy dostarczono system, czy dostarczono dane, czy opisana została praca. - I tutaj dostaliśmy 0 punktów. Nagle oceniający odwołał się do nieistniejących kryteriów, czyli do informacji zawartych w FAQ na stronie internetowej, co do których powiedziano nam, że nie musimy ich stosować - wyjaśnia prezes firmy Swarmcheck.

Jego zdaniem w pierwszym roku trwania projektu zrealizowali nie tylko kamienie milowe, które sobie postawili. - Dostosowaliśmy się do wszystkich kryteriów ocennych, które kwalifikowały nas do przejścia z jednej fazy na drugą. I dodatkowo uruchomiliśmy automatyczny system oceny stron internetowych, który dopiero był przewidywany na drugim etapie, a był zrobiony na pierwszym - wymienia.

Czytaj także: NCBR. Wszystko, co trzeba wiedzieć o konkursie, wielomilionowych dotacjach i ludziach, którzy za tym stoją

Czy system w ogóle był testowany?

Jakub Zygucki zapewnia, że w trakcie pierwszej fazy projektu mieli przekonanie, że wszystko idzie bardzo dobrze. 

- Po naszej stronie pracowaliśmy ze świetnymi specjalistami. Kierownikiem merytorycznym projektu był profesor Mariusz Urbański, który jest dziekanem wydziału Psychologii i Kogniwistyki na Uniwersytecie imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu. Z kolei ocena etyczna przeprowadzona była przez doktora etyki Uniwersytetu Warszawskiego Macieja Zająca - podkreśla.

Stwierdza, że tym bardziej nie rozumieją decyzji NCBR, zwłaszcza że nie mieli żadnych informacji, że projekt jest zagrożony.

- W trakcie testowania zapewniliśmy NCBR możliwość wsparcia technicznego, udzielania wyjaśnień i odpowiedzi, co jest normalne dla testowania oprogramowania na takim etapie rozwoju. Takie pytania powinny przechodzić przez koordynatorów, żeby zachować bezstronność. Jedyne zapytanie dotyczyło stworzenia konta dla testerów, które później nie było używane. Nie odnotowaliśmy żadnych dodanych argumentów (wpisanych wartości - red.) ze strony NCBR. To w jaki sposób sprawdzono, czy system działa? - zastanawia się Woźniak. 

Podkreśla, że rozwiązanie, które stworzyli, jest aplikacją internetową. - Można wejść, poklikać, testować. Z konta założonego dla testerów zostało dodane zero argumentów. Jak w tym wypadku można powiedzieć, że ocena merytoryczna w ogóle miała miejsce? - stwierdza. pokazując raport z systemu.

Zaznacza, że to jeszcze nie jest dowód, że tester w ogóle nie sprawdził systemu, bo mógł poprzestać na automatycznej ocenie. - Ale unikatowość naszego systemu polega na tym, że te automatyczne oceny są dodatkowo możliwe do sprawdzania i poprawiania. Część automatyczna ponoć została sprawdzona, że działa na jakichś dziesięciu losowych stronach. Ale to jest tak, jakby wsiąść do samolotu, przejechać się nim po płycie lotniska i stwierdzić, że test jest zakończony bez wzbicia się w powietrze - tłumaczy.

Na pytanie o to, czy zostały przeprowadzone testy, NCBR odpowiedział nam, że "Komitet Sterujący Programu INFOSTRATEG dokonuje oceny merytorycznej raportów z realizacji fazy I w oparciu o zdefiniowane kryteria".

"W toku dokonywanej oceny merytorycznej raportów beneficjentów przeprowadzane były zatem testy wszystkich projektowanych w fazie I rozwiązań, w tym również przeprowadzono testy rozwiązania Swarmcheck" - dodano.

Czekanie i pomysły "na czarną godzinę"

Marcin Woźniak zwraca uwagę w rozmowie na sytuację innowacyjnych przedsiębiorstw. Mówi, że w oczekiwaniu na decyzje NCBR dotyczące drugiej rundy finansowania mają one bardzo trudny czas.

Jakub Zygucki wyjaśnia, że po oddaniu raportu do NCBR w dniu 1 grudnia 2022 podjęli decyzję, aby zespół utrzymać w całości. Trzymiesięczny czas testowania rozwiązania nie był finansowany w ramach projektu. 

- Spowodowało to, że czekając na decyzję NCBR wydaną dopiero 28 lutego 2023 roku wykorzystaliśmy sporą część wygenerowanych zapasów. Decyzja była na tyle niespodziewana, że musieliśmy też zmienić wszystko: strukturę zatrudnienia, strategię firmy, wejść w zarządzanie kryzysowe - zaznacza.

Podkreśla, że omawiali na bieżąco analizę ryzyka i tworzyli pomysły na "czarną godzinę". - Jednak na rok 2023 specjalnie nie braliśmy za wiele projektów, aby móc skupić się na realizacji projektu z "Infostratega". Zaskoczył nas wynikami, jakie osiągnęliśmy na koniec pierwszej fazy, a wiedzieliśmy, że zrealizowaliśmy wytyczne przejścia do kolejnej fazy - wyjaśnia.

- Jeszcze w grudniu zatrudnialiśmy 50 osób: świetnych specjalistów i specjalistki. Teraz bez ich żadnej winy musieliśmy zredukować zespół o więcej niż połowę, bo grozi nam upadek, a stworzona technologia może nigdy nie trafić w ręce Polaków - ocenia.

Woźniak dodaje, że wydatkowanie pieniędzy publicznych to nie jest indywidualna ocena, czy komuś się projekt podoba, czy nie. - NCBR jako instytucja publiczna nas zawiodła. Zamierzamy więc zwrócić się wprost do obywateli, którym zależy na tym, żeby było mniej dezinformacji, a więcej dobrego dialogu. Osoby, które wpłacą na naszą publiczną zbiórkę, dadzą nam szansę na niezależne wypuszczenie naszej technologii argumentacyjnej i jako pierwsi otrzymają do niej dostęp - mówi Marcin Woźniak. Zbiórka przeprowadzana jest na stronie Fundacji Optimum Pareto, która jest właścicielem firmy Swarmcheck.

Równocześnie spółka złożyła 14 kwietnia odwołanie od decyzji NCBR, w której zarzuca tej instytucji "rażące naruszenie prawa".

- Sprawa jest na tyle oczywista, że nie powinna budzić żadnych wątpliwości. Jednak obawy pozostają. Komisja będzie mieć trzy miesiące na odwołanie. Jeśli proces będzie się wydłużać, nasza sytuacja stanie się trudniejsza. Jesteśmy w stanie nawet dziś kontynuować nasze prace badawczo-rozwojowe i wywiązać się z terminów, ale utrzymywanie tej możliwości wiąże się z dużymi kosztami dla nas - ocenia. Wyraża nadzieję, że komisja odwoławcza "będzie się wstydzić wydać decyzję inną niż ta, na jaką logika pozwala i przywróci nasz projekt".

Czytaj też o sytuacji firm z programu "Szybka ścieżka - Innowacje cyfrowe" opisaną przez TVN24 Biznes >> "Jesteśmy sfrustrowani i rozgoryczeni", "zaufaliśmy, że pieniądze będą lada dzień"

Autorka/Autor:

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Grand Warszawski / Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na wniosek Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wydało decyzję o wpisaniu na listę sankcyjną spółki Torgservis PL oraz jej udziałowców, Siergieja i Andrieja Sznejderów. Objęta sankcjami spółka prowadzi na polskim rynku sieć dyskontów MyPrice.

Rosyjska sieć sklepów wróciła do Polski pod nową nazwą. Reakcja rządu

Rosyjska sieć sklepów wróciła do Polski pod nową nazwą. Reakcja rządu

Źródło:
PAP

Według raportu Instytutu Gallupa tylko 10 procent Polaków uważa, że angażuje się w swoją pracę. Raport analizuje emocje pracowników na całym świecie w 2024 roku. Polska zajęła 32. miejsce na 38 krajów europejskich, co jest jednym z najniższych wyników w Europie.

Zestresowani i niezaangażowani. Jeden z najniższych wyników w Europie

Zestresowani i niezaangażowani. Jeden z najniższych wyników w Europie

Źródło:
PAP

Od kilku miesięcy obowiązują przepisy wprowadzające obowiązek raportowania do fiskusa transakcji sprzedających na platformach internetowych. Jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów, osoby, które dokonują wielu transakcji na kilku internetowych platformach handlu, mogą nie podlegać raportowaniu do Krajowej Administracji Skarbowej, mimo przekroczenia ustawowych limitów.

Sprzedajesz w internecie, dane mogą trafić do fiskusa. Resort wyjaśnia

Sprzedajesz w internecie, dane mogą trafić do fiskusa. Resort wyjaśnia

Źródło:
PAP

W sobotę w głównym losowaniu Lotto padły aż dwie szóstki. Padła też jedna szóstka w grze Lotto Plus. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 26 kwietnia 2025 roku.

Dwie szóstki w Lotto, jedna w Lotto Plus

Dwie szóstki w Lotto, jedna w Lotto Plus

Źródło:
tvn24.pl

W 2024 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) odnotował w całej Polsce 25,5 miliona zaświadczeń lekarskich dotyczących czasowej niezdolności do pracy, co przełożyło się na łącznie 253,5 miliona dni absencji chorobowej. Z danych ZUS wynika, że nastąpił wyraźny wzrost zachorowań na krztusiec.

Miliony dni na L4. Jedna choroba zanotowała ostry wzrost

Miliony dni na L4. Jedna choroba zanotowała ostry wzrost

Źródło:
PAP

Oszuści wysyłają wiadomości, w których nakłaniają do zaktualizowania danych z powodu podejrzanej aktywności na "koncie Blik" - informuje spółka Polski Standard Płatności (PSP), operator Blika, w swoich mediach społecznościowych. Jak przekazano, to próba kradzieży danych i środków finansowych.

Nowy atak oszustów. "Czerwona flaga"

Nowy atak oszustów. "Czerwona flaga"

Źródło:
tvn24.pl

Według badania Polskiej Organizacji Turystycznej 43 procent Polaków planuje w tym roku wyjazd na majówkę. Spośród nich 21 procent zamierza spędzić ten czas w kraju, 7 procent za granicą, a reszta jeszcze nie podjęła decyzji.

Gdzie na majówkę? Wyniki badania

Gdzie na majówkę? Wyniki badania

Źródło:
PAP

Unijny komisarz do spraw gospodarki Valdis Dombrovskis po spotkaniu z amerykańskim sekretarzem skarbu Scottem Bessentem powiedział, że rozmowy z USA "nie są jeszcze w zbyt dojrzałej fazie". - Wciąż potrzeba wiele pracy, by dojść do porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi i uniknąć wzajemnych ceł - podkreślał. Dombrovskis zabrał głos także w sprawie działań Chin.

Unijny komisarz o rozmowach z USA. Ostrzega Chiny

Unijny komisarz o rozmowach z USA. Ostrzega Chiny

Źródło:
PAP

Premier Australii Anthony Albanese zapowiada, że jeśli jego partia wygra nadchodzące wybory, to doprowadzi do zainwestowania 1,2 miliarda dolarów w metale ziem rzadkich. Stacja BBC zastanawia się, czy blokada Chin na eksport tych metali jest szansą dla Canberry.

Blokada Chin szansą dla Australii

Blokada Chin szansą dla Australii

Źródło:
BBC

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce odnotowano dwie wygrane w wysokości około miliona złotych. Oto wyniki losowania Eurojackpot i liczby, które padły 25 kwietnia 2025 roku.

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zespół CSIRT KNF ostrzega przed rosnącym zagrożeniem "płynącym z grupowych wiadomości SMS od cyberprzestępców". Podkreśla także, że działania oszustów są "coraz bardziej niebezpieczne".

"Ich działania są nie tylko coraz bardziej niebezpieczne". Ostrzeżenie

"Ich działania są nie tylko coraz bardziej niebezpieczne". Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

Rząd Chin rozważa zwolnienie części towarów z USA z ceł w wysokości 125 procent - podały źródła Reutersa. Chiński resort spraw zagranicznych nie potwierdził tych informacji.

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Wolta Pekinu. Zmiana podejścia w wojnie celnej

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump przekazał w rozmowie z magazynem "Time", że umowy handlowe są oczekiwane za trzy do czterech tygodni. Zaznaczył, że USA prowadzą rozmowy z Chinami na temat umowy celnej, choć Pekin zaprzecza.

Donald Trump: uważam to za stratę

Donald Trump: uważam to za stratę

Źródło:
PAP

Unia Europejska przyjęła środki, które mają zniechęcać firmy żeglugowe z krajów członkowskich do sprzedaży starych statków na rzecz rosyjskiej "floty cieni" - poinformował Olof Gill, rzecznik Komisji Europejskiej.

Walka z "flotą cieni". Przyjęte środki

Walka z "flotą cieni". Przyjęte środki

Źródło:
PAP

Od maja turyści w Salzburgu będą mogli korzystać z darmowej komunikacji miejskiej. Warunkiem jest zameldowanie się w obiekcie turystycznym. Bilet Mobilności Gościnnej ma promować ekologiczne środki transportu.

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Komunikacja miejska za darmo. Jest jeden warunek

Źródło:
PAP

Rata kredytu z oprocentowaniem zmiennym na 500 tysięcy złotych może spaść nawet o ponad 700 złotych. Dlaczego? Instytucje finansowe spodziewają się, że wskaźnik WIBOR 3M za dziewięć miesięcy może wynieść tylko 3,64 procent. Wszystko przez gołębie głosy płynące z Rady Polityki Pieniężnej i banku centralnego. Pierwsze spadki rat mają się jednak pojawić już w przyszłym miesiącu - wynika z analizy Rankomat.pl. Z kolei w przypadku kredytów z oprocentowaniem stałym na spadek raty często trzeba będzie poczekać kilka lat.

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Rata kredytu niższa o 700 złotych? Wszystkie oczy na kluczowy wskaźnik

Źródło:
tvn24.pl

W lutym 2025 roku Polacy byli drugą najliczniejszą grupą turystów z Unii Europejskiej na Maderze - podają lokalne władze. Rosnąca popularność wyspy sprawiła, że po raz pierwszy w historii Polacy zagłosują tam w wyborach prezydenckich.

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Polacy pokochali tę wyspę. Zapadła ważna decyzja

Źródło:
PAP

Agencja Rozwoju Przemysłu chce przejąć spółkę Skarbu Państwa - Fabrykę Przewodów Energetycznych z siedzibą w Będzinie. Taką informację podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Jest chętny na przejęcie fabryki, która "mocno podupadła"

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny wstrzymał na terenie całego kraju obrót produktem leczniczym o nazwie Clatra. Powodem jest stwierdzenie wady jakościowej. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Wszystkie serie leku wstrzymane w obrocie

Źródło:
tvn24.pl

Choć sama kara Komisji Europejskiej dla Apple i Mety nie jest zaskoczeniem, to jej relatywnie niska wysokość wydaje się być związana z napięciami w relacjach transatlantyckich - oceniła Aleksandra Wójtowicz, analityczka do spraw cyfrowych Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

"Symboliczna" kara w wysokości pół miliarda euro

Źródło:
PAP

Rząd na posiedzeniu 6 maja zajmie się ułatwieniem procedury rozwodowej - przekazał w czwartek premier Donald Tusk podczas spotkania ze stroną społeczną w sprawie deregulacji. Według propozycji małżeństwo mógłby rozwiązać, po spełnieniu określonych warunków, urzędnik stanu cywilnego lub notariusz.

Szykują się zmiany w rozwodach

Szykują się zmiany w rozwodach

Źródło:
PAP

Kalifornia została czwartą co do wielkości gospodarką na świecie - oświadczył gubernator tego amerykańskiego stanu Gavin Newsom, cytowany w piątek przez stację BBC. W 2024 roku kalifornijski PKB wyniósł 4,10 bln dolarów. To więcej niż PKB Japonii, które wynosiło 4,01 bln dolarów.

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Kalifornia wyprzedziła Japonię

Źródło:
PAP

To na pewno nie jest czas na takie zmiany - mówi prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk, odnosząc się do pomysłu wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy. - Przyjmując takie przepisy zakładamy po prostu, że firmy muszą pogodzić z się ze spadkiem efektywności produkcyjnej, czyli mniejszymi przychodami lub muszą zatrudnić dodatkowe osoby - dodała.

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Mocna krytyka czterodniowego tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Koncern Apple planuje przenieść montaż wszystkich iPhone'ów sprzedawanych w USA z Chin do Indii już w 2026 roku - informuje gazeta "Financial Times". Decyzja ta wynika z zaostrzenia wojny handlowej między Pekinem a Waszyngtonem.

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Chcą przenieść produkcję do innego kraju. Wszystko przez cła Trumpa

Źródło:
PAP

Za rządów PiS stadnina w Janowie Podlaskim straciła najlepsze konie i zasoby genetyczne - stwierdził wiceminister rolnictwa Jacek Czerniak. Dodał, że odbudowa hodowli koni arabskich jest procesem, który zajmie kilka lat.

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

"Zamilknijcie na ten temat, bo ja nie wytrzymam takiej bezczelności"

Źródło:
PAP