Proces jest transparentny, proszę też pytać osoby, które takie nagrody otrzymały - powiedziała rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska pytana o informacje dotyczące tego, jak przyznawane były w 2017 roku premie dla członków rządu Beaty Szydło.
"Decyzję o wypłacie 65 tys. zł »nagrody« dla Beaty Szydło podjęła Beata Szydło" - zauważył poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza, który opublikował na Twitterze odpowiedź na złożoną przez niego interpelację.
Na dokumencie datowanym na 23 lutego i podpisanym przez obecnego szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka napisano, że "decyzję o wypłacie nagród podjęła ówczesna premier".
Za dobre wyniki gospodarcze
Rzeczniczka rządu Mateusza Morawieckiego Joanna Kopcińska pytana przez dziennikarzy w Sejmie o informacje przekazane przez polityka Platformy podkreśliła, że proces "jest transparentny" i zasugerowała, by kierować pytania w tej sprawie do osób, "które takie nagrody otrzymały". - Ważne jest to, jak praca poszczególnych osób przekłada się na realizację programu - zaznaczyła Kopcińska. Dopytywana, czy miałaby pokusę, żeby sama sobie przyznać nagrodę finansową, rzeczniczka rządu odpowiedziała, że nie o jej odczucia chodzi. - Tu idzie o to, aby była pełna transparentność wydatkowania wszystkich pieniędzy publicznych- przekonywała.
Na uwagę Agaty Adamek z TVN24, że w poprzedniej kadencji poziom nagród był 6-, 7-krotnie niższy, a nagrody za 2017 r. dostali m.in. ci ministrowie, którzy odeszli z rządu po przeprowadzonej w styczniu rekonstrukcji, Kopcińska odwołała się m.in. do osiąganych przez Polskę wyników gospodarczych, stanu budżetu oraz wprowadzanych rozwiązań dot. wsparcia przedsiębiorców.
- Jest szereg rzeczy, które rząd Mateusza Morawieckiego realizuje skutecznie, dostrzega i rozwiązuje - dodała rzeczniczka rządu.
Nagrody dla ministrów
Warto przypomnieć, że nagrody za pracę w 2017 roku otrzymali wszyscy ministrowie rządu Beaty Szydło. Z informacji udostępnionych przez zastępcę szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Pawła Szrota wynika, że wśród konstytucyjnych ministrów w 2017 roku największą sumę nagród brutto otrzymał Mariusz Błaszczak - 82 100 zł. To średnio 6842 zł brutto miesięcznie.
Tuż za byłym ministrem spraw wewnętrznych i administracji, a od stycznia szefem resortu obrony narodowej, znaleźli się Mateusz Morawiecki (ówczesny minister finansów i rozwoju) i Anna Zalewska (minister edukacji narodowej) - po 75 100 zł.
Ponadto ministrowie Piotr Gliński (kultury), Witold Bańka (sportu), Anna Streżyńska (cyfryzacji), Witold Waszczykowski (spraw zagranicznych) otrzymali nagrody w wysokości 72 100 zł każdy. Łączna suma nagród za 2017 rok wyniosła zatem 1 529 200 zł brutto.
Z kolei z informacji przesłanych tvn24bis.pl przez Centrum Informacyjne Rządu wynika, że w 2017 roku wszystkim sekretarzom i podsekretarzom stanu przyznano 1102 nagrody o łącznej wartości ponad 4,9 mln złotych brutto. Rok wcześniej nagród było 281 a ich łączna wartość wyniosła blisko 1,5 mln zł.
Jakie zarobki
Wynagrodzenie zasadnicze ministra wynosi ok. 10 tys. zł brutto. Do tego dochodzi dodatek funkcyjny w wysokości 2,7 tys. zł brutto. Oprócz tego, szefowie resortów mają prawo do innych dodatków, np. stażowego. Otrzymują ponadto zwrot kosztów podróży, dodatek za rozłąkę czy nagrody jubileuszowe.
Autor: msz / Źródło: tvn24bis.pl, PAP