Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że nagrodę w wysokości ponad 75 tysięcy złotych, którą otrzymał za pracę w 2017 roku, przekazał na cele charytatywne. Szef rządu zapowiedział również, że wszelkie nagrody i premie dla ministrów i wiceministrów zostaną zlikwidowane.
Mateusz Morawiecki na poniedziałkowej konferencji prasowej zapowiedział zmniejszenie liczby członków gabinetów politycznych, zmniejszenie liczby lub likwidację kart kredytowych w administracji rządowej, a także likwidację wszelkich nagród dla ministrów oraz wiceministrów.
Decyzja zapadła kilka tygodni po upublicznieniu informacji o przyznanych jeszcze przez poprzednią premier Beatę Szydło wysokich premiach członkom Rady Ministrów za pracę w 2017 roku.
Na cele charytatywne
Premię za 2017 rok w wysokości dokładnie 75,1 tysiąca złotych otrzymał też Mateusz Morawiecki - wówczas wicepremier, minister finansów i rozwoju. Ta kwota - jak powiedział dziś Morawiecki - została przez niego przeznaczona na cele charytatywne. - Chcę też wypowiedzieć się w mojej sprawie, że te środki, które mi zostały przyznane, przeznaczyłem na cele charytatywne; za inne osoby nie będę się wypowiadał w tym momencie, ponieważ myślę, że tak należy - powiedział Morawiecki.
Szef rządu nie ujawnił, które organizacje charytatywne wsparł swoją nagrodą za 2017 rok. To kolejna kwota przekazana przez Morawieckiego na cele charytatywne. Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że w 2017 roku z posiadanych akcji uzyskał dochód (dywidendę) w wysokości 59 972 zł. Cała ta kwota miała zostać - wedle zapewnień - przeznaczona na cele społeczne.
Nagrody dla ministrów
Z informacji udostępnionych przez zastępcę szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Pawła Szrota wynika, że wśród konstytucyjnych ministrów w 2017 roku największą sumę nagród brutto otrzymał Mariusz Błaszczak - 82 100 zł. To średnio 6842 zł brutto miesięcznie. Tuż za byłym ministrem spraw wewnętrznych i administracji, a od stycznia szefem resortu obrony narodowej, znaleźli się Mateusz Morawiecki (ówczesny minister finansów i rozwoju) i Anna Zalewska (minister edukacji narodowej) - po 75 100 zł. Ponadto ministrowie Piotr Gliński (kultury), Witold Bańka (sportu), Anna Streżyńska (cyfryzacji), Witold Waszczykowski (spraw zagranicznych) otrzymali nagrody w wysokości 72 100 zł każdy. Na konto byłej już premier Beaty Szydło z tego tytułu wpłynęło zaś 65 100 zł. Łączna suma nagród za 2017 rok wyniosła zatem 1 529 200 zł brutto.
Jakie zarobki?
Wynagrodzenie zasadnicze ministra wynosi 10 tys. zł brutto. Do tego dochodzi dodatek funkcyjny w wysokości 2,7 tys. zł brutto. Oprócz tego szefowie resortów mają prawo do innych dodatków, np. stażowego. Otrzymują ponadto zwrot kosztów podróży, dodatek za rozłąkę czy nagrody jubileuszowe.
Autor: msz//dap / Źródło: tvn24bis.pl, PAP