Minister zdrowia Adam Niedzielski zaprosił przedstawicieli Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia do rozmów "w oparciu o konkretne szacunki dotyczące złożonych postulatów". Z szacunków szefa MZ wynika, że postulaty medyków kosztowałyby ponad 25 miliardów złotych w tym roku i 100 miliardów złotych w 2022 roku. Medycy na sobotę zaplanowali protesty w Warszawie.
Przedstawiciele Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia przerwali w piątek spotkanie z ministrem zdrowia i urzędnikami resortu, bo nie pojawił się na nim premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczyli, że potrzebują "osoby decyzyjnej" w czasie negocjacji. W związku z tym na sobotę zapowiedziano strajk w Warszawie, przed kancelarią premiera ma zaś stanąć "białe miasteczko".
Protest medyków rozpocznie się na placu Krasińskich, gdzie uczestnicy manifestacji będą się zbierać od godziny 11.30. Początek demonstracji przewidywany jest na godzinę 12.
Postulaty medyków - Adam Niedzielski podał koszt
Na kilka godzin przed startem manifestacji na profilu Ministerstwa Zdrowia poinformowano, że minister zdrowia Adam Niedzielski zaprasza medyków do rozmów "w oparciu o konkretne szacunki dotyczące złożonych postulatów". Zgodnie z propozycją, spotkanie miałoby się odbyć we wtorek o 14 w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie. Z pisma zamieszczonego przez MZ wynika, że zaproszenie zostało wysłane do przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyny Ptok oraz wiceprezesa Naczelnej Rady Lekarskiej Artura Drobniaka.
Resort do wpisu dołączył również tabelkę z konkretnymi wyliczeniami. Według szacunków MZ, pierwszy z postulatów - natychmiastowa zmiana ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia to koszt 16,25 mld zł w tym roku i 65 mld zł w przyszłym roku.
Koszt kolejnego z postulatów - realnego wzrostu wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki, ministerstwo oszacowało na 7,5 mld zł w tym roku, a w 2022 roku - na 30 mld zł. Zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego to - według resortu - koszt 1,3 mld zł w tym roku i 5,2 mld zł w przyszłym roku.
Medycy domagają się też wprowadzenia urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej, co według MZ będzie kosztować 1 mld zł w tym i 4 mld zł w przyszłym roku. Ponadto postulują o rezygnację z tworzenia nowych zawodów medycznych przy jednoczesnym umożliwieniu kształcenia podyplomowego i specjalizacyjnego obecnym zawodom, czego koszt oszacowano na 0,5 mld zł w przyszłym roku.
Z wyliczeń Ministerstwa Zdrowia wynika, że spełnienie postulatów w tym roku kosztowałoby łącznie 26,05 mld zł i 104,7 mld zł w przyszłym roku.
Wpis w tej sprawie zamieścił również sam Adam Niedzielski. "Wraz z zaproszeniem do kontynuacji rozmów przedstawiam oszacowanie postulatów komitetu protestacyjnego - dodatkowe 100 mld zł w 2022 roku oraz ponad 25 mld zł jeszcze w tym roku" - napisał szef MZ. Jak dodał, "oznaczałoby to konieczność podwojenia nakładów i przekroczenie 10 proc. PKB".
Źródło: TVN24 Biznes, PAP