Liczba cudzoziemców przebywających w Polsce na koniec kwietnia spadła o ponad 223 tysiące w porównaniu do stanu z końca lutego - wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Spadek cudzoziemców jest także widoczny w rejestrach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Na koniec kwietnia br. liczba ubezpieczonych cudzoziemców wynosiła 622 314 osób, w tym 449 298 (72,2 procent) to obywatele Ukrainy. Dla porównania, na koniec lutego było to 670 172 osób.
Oznacza to, że w ciągu dwóch miesięcy ubytek wyniósł 47 858 osób.
Największy spadek odnotowano w przypadku obywateli Ukrainy i wynosił on blisko 30 tysięcy osób. W przypadku pozostałych cudzoziemców spadki były nieznaczne i wynosiły kilkaset osób. W przypadku dwóch grup - Gruzja, Filipiny - wystąpił zaś nieznaczny wzrost.
Liczba cudzoziemców w Polsce
Szacuje się że na koniec lutego 2020 roku w Polsce przebywało 2 213 594 cudzoziemców, z czego 1 390 978 to obywatele Ukrainy. Z informacji Straży Granicznej wynika, w marcu i kwietniu 2020 roku z Polski wyjechało 938 014 cudzoziemców, a przyjechało 714 834, co - jak podał GUS - wskazuje na spadek o ponad 223 tysiące osób.
Urząd wskazał, że finalnie oznacza to, że populacja cudzoziemców w Polsce na koniec kwietnia 2020 roku w porównaniu z końcem lutego br. zmniejszyła się o 223 tysiące, czyli o 10,1 procent. Największy spadek odnotowano wśród obywateli Białorusi (32,2 procent) oraz Rosji (25,7 procent). Natomiast populacja obywateli Ukrainy zmniejszyła się o 11,5 procent. W ciągu marca i kwietnia liczba obywateli Ukrainy przebywających w Polsce zmniejszyła się o 160 tysięcy.
Jednocześnie GUS zaznaczył, że "niniejsze opracowanie należy traktować jako eksperymentalne i nieostateczne". "Źródłem aktualizującym stan populacji były dane zagregowane przekazane przez Straż Graniczną. Należy zaznaczyć, że w przypadku takich danych nie można stwierdzić czy osoba, która opuszczała Polskę faktycznie znajdowała się w zintegrowanym zbiorze cudzoziemców. Tak samo, nie ma pewności, że osoby, które przyjeżdżały/wyjeżdżały w badanym okresie nie są liczone kilka razy" - czytamy.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24