Posiedzenie komisji w sprawie wniosku o Trybunał Stanu dla prezesa Narodowego Banku Polskiego zaplanowano na 2 października - wynika z informacji podanych na stronie Sejmu. Tego dnia zostanie przesłuchanych pięciu świadków. Będzie to posiedzenie zamknięte.
W połowie września Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej (ODK) ustaliła harmonogram prac nad wstępnym wnioskiem o Trybunał Stanu dla prezesa NBP Adama Glapińskiego. W harmonogramie na razie nie ma punktu dotyczącego przesłuchania prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Przed komisją mają natomiast odpowiadać między innymi byli prezesi PKO BP Zbigniew Jagiełło oraz Pekao S.A Leszek Skiba, była prezes BGK Beata Daszyńska-Muzyczka, a także Krzysztof Pietraszkiewicz, były prezes Związku Banków Polskich.
Wstępny wniosek o TS dla prezesa NBP procedowany jest przez Komisję Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Komisja po przeprowadzeniu postępowania przedstawia Sejmowi sprawozdanie z prac wraz z wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu lub o umorzenie postępowania.
Uchwałę o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu m.in. prezesa Narodowego Banku Polskiego Sejm podejmuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy (230) ustawowej liczby posłów.
Spór o Trybunał Stanu
NBP uznaje zarzuty z wniosku o TS za całkowicie bezpodstawne i uważa, że całe postępowanie może sparaliżować prace banku centralnego. W związku z czynnościami w tej sprawie NBP złożył do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię oraz przewodniczącego ODK Zdzisława Gawlika.
Postawieniu szefa NBP przez Trybunałem Stanu sprzeciwia się także Trybunał Konstytucyjny, którego zdaniem planowany proces będzie niezgodny z konstytucją.
TK na początku bieżącego roku orzekł, że niezgodne z konstytucją jest, iż przegłosowanie przez Sejm wniosku o postawienie przed TS prezesa NBP oznacza automatyczne zawieszenie go w czynnościach służbowych. Wówczas sędziowie uznali także, że niekonstytucyjna jest zasada, iż do postawienia prezesa banku centralnego przed TS wystarczy bezwzględna większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Przedstawiciele obecnej władzy zarzucają Glapińskiemu m.in. zaangażowanie w działalność polityczną przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi. Pojawia się również argument wprowadzenia w błąd co do wyników finansowych banku centralnego za 2023 r. (wpłata z większości ewentualnego zysku NBP zasila budżet państwa).
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP