W rozpoczynającym się tygodniu uwaga inwestorów skupi się na szybkim szacunku inflacji za lipiec i planie podaży obligacji skarbowych na sierpień. Rynek pozna też lipcowy odczyt wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu. Wyniki kwartalne opublikują między innymi Alior, mBank, ING i Pekao. W tym tygodniu o stopach procentowych zadecydują Wielka Brytania, Australia i Czechy.
Najbardziej oczekiwanym odczytem tego tygodnia jest poniedziałkowy, szybki szacunek inflacji za lipiec. Spodziewane jest dalsze obniżenie się wskaźnika CPI - w okolice 10,9 proc. rdr z 11,5 proc. rdr w czerwcu. W ujęciu miesiąc do miesiąca rynek oczekuje, że inflacja wyniosła w lipcu -0,1 proc. wobec 0,0 proc. w czerwcu. Dane poznamy o 10.
Inflacja w Polsce. Najnowsze dane
"W obniżeniu rocznej dynamiki CPI naszym zdaniem pomogły przede wszystkim ceny żywności i nośników energii, w mniejszym stopniu inflacja bazowa. Zakładamy, że GUS nie uwzględni w CPI promocyjnej obniżki cen paliw, dostępnej w ramach programów lojalnościowych. W rezultacie w CPI odnotowany może być spadek cen paliw o niecałe 2 proc. mdm co byłoby z grubsza neutralne dla CPI w ujęciu rdr. Ceny żywności mogły wg nas w lipcu spaść o 0,4 proc. mdm" - prognozują ekonomiści Santander BP.
"Inflacja bazowa spadła wg nas do 10,8 proc. rdr z 11,1 proc. rdr w czerwcu. Byłby to już czwarty miesiąc jej spadku, przy czym w naszym odczuciu tempo tego ruchu jest wolne, co świadczy o wciąż obecnej presji inflacyjnej w gospodarce. W palącej kwestii kiedy inflacja spadnie poniżej 10 proc. rdr (od czego zależy moment pierwszej obniżki stóp przez RPP) nadal prognozujemy, że stanie się to raczej we wrześniu niż w sierpniu (czyli decyzja o -25 pb w październiku)" - dodają.
Plan podaży obligacji
W poniedziałek o godz. 15.00 Ministerstwo Finansów przedstawi plan podaży skarbowych papierów wartościowych na sierpień, istotny dla rynku długu. Z rocznego kalendarza podaży wynika, że w sierpniu resort finansów planuje dwa przetargi - w dniach 3 VIII i 23 VIII.
We wtorek uwaga krajowych inwestorów skupi się na odczycie wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu, który zostanie opublikowany o godz. 9.00. Ekonomiści oczekują spadku wskaźnika wobec wartości notowanych w lipcu.
Inne ważne dane i kluczowe wyniki
"Indeks PMI dla polskiego przemysłu wg nas osunął się w lipcu do 44,5 z 45,1 pkt. Byłby to spadek dużo wolniejszy niż poprzednio i niż odnotowany w lipcu w niemieckim przemysłowym PMI. Nie chcemy wyciągać zbyt daleko idących wniosków z zachowania tego indeksu dla krajowej produkcji – taką ostrożność podpowiada ich zaburzona relacja z ostatnich kilku lat oraz fakt, że w badaniu koniunktury GUS ocena bieżącej produkcji ostatnio się poprawiała" - wskazują ekonomiści Santander BP.
Ponadto, w najbliższych dniach Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej opublikuje swój szacunek stopy bezrobocia za lipiec. Według konsensusu opracowanego przez PAP Biznes, rynek oczekuje, że w lipcu stopa bezrobocia w Polsce ustabilizowała się na poziomie 5,0 proc. Szczegółowe dane o bezrobociu opublikuje pod koniec miesiąca Główny Urząd Statystyczny (24 sierpnia).
Na Giełdzie Papierów Wartościowych trwa sezon publikacji wyników finansowych. W nadchodzących dniach swoje dane kwartale opublikują m. in. Alior, mBank, ING i Pekao.
Analitycy spodziewają się, że w drugim kwartale 2023 roku zysk netto Banku Pekao wyniesie 1.647,8 mln zł, ING Banku Śląskiego znajdzie się na poziomie 1.017,2 mln zł, a Alior Banku - wyniesie 449 mln zł. W przypadku grupy mBanku analitycy oczekują w II kw. straty netto na poziomie 25,1 mln zł.
Informacje ze strefy euro
Na początku tygodnia w centrum uwagi rynków znajdą się dane makroekonomiczne. Inwestorzy poznają m. in. wstępny odczyt PKB za II kw. i inflacji HICP za lipiec ze strefy euro, istotne w kontekście dalszych działań Europejskiego Banku Centralnego (EBC).
Analitycy oczekują, że w II kw. gospodarka strefy euro powróciła do wzrostu, podczas gdy inflacja w lipcu tylko nieznacznie się obniżyła. Od szczytu w październiku ubiegłego roku inflacja w strefie euro spadła o połowę, ale wciąż utrzymuje się na poziomie znacznie przekraczającym cel EBC.
W czwartek EBC podniósł stopę depozytową do historycznie wysokiego poziomu, ale usunął z komunikatu wskazówkę dotyczącą dalszych podwyżek, co oznacza, że ewentualny, kolejny ruch w górę na wrześniowym posiedzeniu nie może być brany przez rynki za pewnik. Po posiedzeniu prezes EBC Christine Lagarde poinformowała, że we wrześniu bank będzie podejmował decyzje zależnie od danych.
Decyzja Banku Anglii
Po kluczowych dla inwestorów decyzjach Fed i EBC ws. stóp procentowych, w najbliższy czwartek o poziomie stóp zadecyduje Bank Anglii (BoE). Analitycy są mocno podzieleni co do efektu sierpniowego posiedzenia BoE - część z nich zakłada, że bank zdecyduje się na podwyżkę o 25 pb, inni zakładają powtórkę czerwcowego ruchu i podwyżkę o 50 pb.
Choć inflacja w Wielkiej Brytanii nie przyspiesza i pojawiają się oznaki, że presja cenowa zaczyna słabnąć, to wskaźnik CPI jest w tym kraju najwyższy wśród głównych gospodarek i pozostaje znacznie powyżej celu BoE.
Zakłady dotyczące tego, w jakim momencie stopy procentowe w Wielkiej Brytanii osiągną szczyt, gwałtownie zmieniały się od ostatniego ruchu BoE. Inwestorzy próbują ustalić, czy Wielka Brytania ma głęboko zakorzeniony problem z inflacją, czy też szybki wzrost cen jest już u progu gwałtownego spowolnienia, obserwowanego w innych krajach.
Raport payrolls
Pod koniec tygodnia (piątek) uwaga rynków finansowych skupi się na raporcie payrolls z amerykańskiego rynku pracy. Analitycy spodziewają się, że liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w lipcu o ok. 180 tys., a stopa bezrobocia utrzymała się na historycznie niskim poziomie 3,6 proc.
W ostatnich miesiącach odporność rynku pracy w USA była kluczowym czynnikiem, który wspierał przekonanie wśród inwestorów, że amerykańska gospodarka zmierza w kierunku tzw. miękkiego lądowania. W ubiegłym tygodniu pogląd ten wsparło wystąpienie prezesa Fed, Jerome Powella, który poinformował, że FOMC nie przewiduje już recesji w USA, a inflacja ma szansę powrócić do celu 2 proc. bez utraty dużej liczby miejsc pracy w gospodarce.
W ubiegłym tygodniu Fed podniósł stopy procentowe o kolejne 25 pb - do najwyższego poziomu od 2007 r. - i nie wykluczył kolejnej podwyżki, sygnalizując, że będzie podążał za danymi gospodarczymi.
Na rynku obawy
Jeśli piątkowy raport payrolls pokaże, że gospodarka rozwija się w zbyt szybkim tempie, na rynku mogą pojawić się obawy, że Fed będzie nadal podnosił stopy procentowe. W przeciwnym wypadku - przy gwałtownym spadku zatrudnienia - powrócić mogą obawy o recesję.
Na rynkach trwa sezon publikacji wyników finansowych. W najbliższych dniach swoje dane przedstawią m. in. Amazon i Apple. Według danych Refinitiv, cytowanych przez agencję Reutera, ponad połowa spółek notowanych na S&P 500 opublikowała wyniki za drugi kwartał, z czego 78,7 proc. z nich przekroczyło oczekiwania analityków.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock