Każdy kryzys to z jednej strony wyzwania, ale też duże szanse - mówił w rozmowie z TVN24 prezes Green Holding Artur Rytel, który będzie reprezentował Polskę w międzynarodowym finale EY Przedsiębiorca Roku.
Artur Rytel z niedużego rodzinnego biznesu stworzył Green Holding, prężnie działającą grupę spółek, specjalizujących się w nowoczesnych uprawach warzyw, ich przetwórstwie oraz w logistyce chłodniczej. Jest pomysłodawcą marki Fit&Easy, brandowego lidera w kategorii warzyw gotowych do spożycia.
Zwycięzca konkursu EY Przedsiębiorca Roku 2019 w rozmowie z Mateuszem Walczakiem z TVN24 BIS mówił o wpływie pandemii COVID-19 na sytuację branży.
Wpływ pandemii COVID-19
- Wszyscy niestety tę nową sytuację odczuwamy. My się mentalnie przyzwyczailiśmy, już od kilkunastu lat, że rośniemy i to dwucyfrowo, więc niestety w tym roku nie będzie wzrostów. Mamy taki ambitny plan, żeby obronić wyniki z 2019 roku. Także to jest dla nas nowa sytuacja, ale oczywiście to nie jest ani stagnacja, ani spowolnienie - podkreślił Artur Rytel.
Jak wskazał, to dobry czas na akwizycję. - Każdy kryzys to z jednej strony wyzwania, ale też duże szanse. W naszej branży, zwłaszcza na zachodzie Europy, była duża specjalizacja, były podmioty, które się specjalizowały tylko w HoReCa (określenie sektora hotelarskiego i gastronomicznego - red), tylko cash and carry, albo tylko w dostawach żywności do zakładów pracy, do biur - tłumaczył prezes Green Holding.
- My jesteśmy holdingiem, mamy różne segmenty. Nie dość, że jesteśmy multikanałowi, to mamy różne segmenty biznesu, aż tak tego nie odczuliśmy. Takie firmy, które były mocno wyspecjalizowane w tych obszarach dotkniętych, one dzisiaj nie mają wyjścia – muszą mieć silnego partnera, z dobrą marką, z doświadczeniem w sprzedaży w innych kanałach i to jest czas na konsolidację branży - wyjaśnił.
Rytel podkreślił, że przed wybuchem epidemii był zaangażowany w mniejszą liczbę projektów niż obecnie. Podkreślił przy tym znaczenie zespołu. - Zespół mnie stymuluje, tak że jestem bardzo wdzięczny, bo mam fajny impuls od zespołu, żebyśmy tę szansę dobrze wykorzystali - podkreślił.
Inwestycje
Rytel zaznaczył, że "jest też obszar inwestycji bieżących". - Co roku jakąś część naszych dochodów, czy EBITDA przeznaczaliśmy na odtworzenie środków trwałych, na budowanie mocy produkcyjnych na zapas, bo permanentnie rośliśmy, a dzisiaj przesunęliśmy te środki na inwestycje w nowe produkty, nowe technologie, nowe kanały dystrybucji, przede wszystkim prace badawczo-rozwojowe - powiedział.
- Wspólnie z Food Forward zbudujemy akcelerator, który będzie inwestował, ale też wspierał te startupy, które są w naszym zintegrowanym łańcuchu, foodtech, agitech, logistic solutions i smart packaging. W tych obszarach chcemy nie tylko inwestować, ale podzielić się doświadczeniem - zapowiedział prezes Green Holding.
Rozmowa z komisją
Już w najbliższy czwartek Artur Rytel będzie reprezentował Polskę w międzynarodowym finale konkursu EY Przedsiębiorca Roku. Prezes Green Holding jest już po rozmowie z komisją konkursową.
- Świat się zmienił, wszystko odbyło się w digitalu. Komisja to jest takie 30-minutowe przesłuchanie, sprawdzenie kandydata. My wcześniej dostarczamy sporo materiałów, dane finansowe naszego biznesu, dostarczamy też esej, opisujemy swoją historię i komisja pyta o różne aspekty - wskazał.
- Myślę, że to, co bardzo zainteresowało międzynarodową komisję z mojego 20-letniego doświadczenia, to nasz zintegrowany model. Chcieli go po prostu lepiej zrozumieć - powiedział.
Rytel zwrócił uwagę, że "komisja ma 70 kandydatów, każdego chcą lepiej poznać, więc jest to bardzo interaktywna rozmowa".
mb
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24