Gigantyczna inwestycja w ogniu krytyki. "Budowanie elektrowni jest absolutnym szaleństwem"

[object Object]
Elektrownia Ostrołęka C - wizualizacjaENERGA SA
wideo 2/4

Blisko 280 wagonów z węglem ma dojeżdżać każdego dnia do nowej elektrowni w Polsce. Gdy Europa ogranicza lub wręcz całkowicie likwiduje emisję gazów ze spalania surowca, rząd Prawa i Sprawiedliwości chce realizować inwestycję w Ostrołęce. I to pomimo tego, że nie przemawiają za tym ani względy ekologiczne, ani ekonomiczne. Materiał z programu "Czarno na białym" w TVN24.

Elektrownia węglowa w Ostrołęce ma powstać za 5 lat. Wedle zapowiedzi ostatnia tego typu w Polsce. - Ma to być największa inwestycja we wschodniej Polsce - zapowiadał Krzysztof Tchórzewski, minister energii.

Inwestycja ma pochłonąć ponad 6 miliardów złotych, ale nie tylko ta liczba robi wrażenie. - Elektrownia będzie spalała na dobę między 9 a 11 tysięcy ton węgla. A więc są to cztery składy 70-wagonowe, które trzeba będzie codziennie rozładować - wskazał kilka miesięcy temu minister.

Każdego dnia do elektrowni w Ostrołęce ma zatem dojeżdżać 280 wagonów z węglem. I to w czasach, gdy cały świat emisję gazów ze spalania węgla ogranicza lub wręcz całkowicie likwiduje, na co wskazuje zaprezentowana w środę propozycja Komisji Europejskiej.

Ostrołęka C

- Przy tak zaostrzającej się polityce klimatycznej i Unii Europejskiej, i innych światowych dużych graczy, po prostu na nowe elektrownie węglowe nie ma miejsca - powiedział Marcin Stoczkiewicz, prezes zarządu fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

- Jesteśmy w takim momencie historii, że bardzo dobrze wiadomo, że nigdzie na świecie nie może powstać ani jedna elektrownia węglowa - zwracał uwagę Paweł Szypulski, Greenpeace Polska. Sama elektrownia węglowa w Ostrołęce to jednak nic nowego. Od lat działają tu bowiem dwa bloki elektrowni węglowych: A i B. Blok A powstał w latach 50-tych, 20 lat później pod hasłem "600 MW na 600-lecie Ostrołęki" wybudowano blok B.

" (...) powstała elektrownia relatywnie tania w budowie, uciążliwa w późniejszej eksploatacji i o wysokich kosztach eksploatacyjnych" - czytamy na stronie spółki Energi Wytwarzanie, która jest właścicielem bloku B. Teraz będzie budowany blok C. O mocy około 1000 megawatów, czyli większej od A i B razem wziętych.

Pozew przeciwko Enei

Jednym z dwóch inwestorów ostrołęckiej elektrowni jest Enea, w której większość udziałów ma Skarb Państwa. Gdyby jednak decyzja o finansowaniu zależała od akcjonariuszy mniejszościowych, spółka nie zapłaciłaby za budowę elektrowni - tak twierdzi Marcin Stoczkiewicz z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

- Jeżeli chodzi o akcjonariuszy mniejszościowych 80 procent było przeciwnych bądź się wstrzymało - wskazał w rozmowie z reporterem "Czarno na białym". - Uważamy, że ta inwestycja jest szkodliwa z punktu widzenia interesów spółki i uważamy, że jest szkodliwa z punktu widzenia interesu ochrony środowiska. W szczególności z punktu widzenia ochrony klimatu - wyjaśnił Stoczkiewicz.

Powołując się na argumenty ekonomiczne, fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi złożyła pozew przeciwko zarządowi Enei. - Władze spółki nie wzięły pod uwagę zaostrzającej się polityki klimatycznej Unii Europejskiej i w szczególności nie wzięły pod uwagę takich czynników jak wzrastające ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla, jak rosnące ceny węgla, jak malejące ceny odnawialnych źródeł energii, a także tego, że subwencje wobec polityki węglowej stopniowo są wycofywane - tłumaczył Marcin Stoczkiewicz.

Obawy pracowników

Do sądu trafił także pozew przeciwko Enei złożony przez pracowników spółki, którzy również nie chcą, by finansowała ona budowę bloku C w Ostrołęce. - Pojawiała się kwestia finansowania tego przedsięwzięcia ze środków pochodzących z pracowniczych programów kapitałowych. Pracownicy obawiają się, że może dojść do sytuacji, w której sama spółka sięgnie do kieszeni pracowników, co będzie oznaczało zmniejszenie zatrudnienia lub zmniejszenie wynagrodzenia - wskazał Jarosław Głuchowski, pełnomocnik pracowników.

Rzecznik prasowy Enei odmówił komentarza w tej sprawie. Rozmowy przed kamerą odmówił również rzecznik drugiego inwestora - Energi. Spółki przesłały jedynie identyczne oświadczenia, w których zapewniły, że: "Elektrownia C będzie należała do nowoczesnych i najbardziej wydajnych elektrowni tego typu w Europie, a także na świecie (…). Elektrownia Ostrołęka C będzie wyposażona w zaawansowane systemy ochrony środowiska".

Kontrowersje

O przygotowaniach do budowy bloku C zrobiło się głośno rok temu. Do Ostrołęki w ekspresowym tempie przyłączono bowiem prawie 500 hektarów ziem sąsiedniej gminy Rzekuń, które były potrzebne pod realizację inwestycji.

Wystarczyły decyzje ostrołęckich radnych i ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka oraz rzekomy list intencyjny mieszkańców Rzekunia, którego miejscowi radni jednak nie widzieli.

- Mocno byliśmy przeciwko, bo my chcieliśmy zrobić referendum, nie konsultacje. Podjęliśmy jedną uchwałę referendalną, którą wojewoda nam uchylił - wskazał Bartosz Podolak, ówczesny radny, a teraz wójt gminy Rzekuń.

Dzięki przejęciu terenów od gminy Rzekuń do budżetu Ostrołęki popłyną pieniądze z nowej elektrowni. Trudno więc dziwić się reakcji mieszkańców pomniejszonej gminy. - To jest zwykłe złodziejstwo, o którym nawet nie zostaliśmy poinformowani, że będziemy okradzeni. To tak jak zrobił Ribbentrop i Mołotow. Wie pan, co zrobili? Uknuli za plecami rozbiór Polski - wskazał jeden z nich. W styczniu tego roku gmina Rzekuń straciła swoje ziemie i nic nie dostała w zamian. - Nie podpisaliśmy żadnej ugody z miastem, nic po prostu nie mamy. Została nam zabrana ziemia i właściwie straciliśmy około dwóch milionów podatków rocznie - powiedział Bartosz Podolak.

Względy ekonomiczne

Jeśli chodzi o względy ekonomiczne, trzeba odnotować, że na ostatniej aukcji energii średnia cena prądu wyniosła 250 złotych za megawatogodzinę. Koszt produkcji w elektrowniach węglowych to 350 złotych za megawatogodzinę. Tymczasem najtańszy prąd z wiatraków kosztował poniżej 200 zł.

Rachunek jest prosty, ale zgodnie z projektem resortu energii, to wiatraki, a nie elektrownie węglowe mają znikać z polskiego krajobrazu.

- Jesteśmy na krawędzi katastrofy klimatycznej i musimy działać już teraz. Jedną z podstawowych, kluczowych rzeczy jaką musimy zrobić jest odejście od węgla. I w Europie węgla nie może już być do 2030 roku, co oznacza, że budowanie nowej elektrowni jest absolutnym szaleństwem. Jest nie tylko nieuzasadnione ekonomicznie, ale tez naraża nas, nasze przyszłe pokolenia na zderzenie z katastrofą ekologiczną - podkreślił Paweł Szypulski, Greenpeace Polska. - Budowa elektrowni Ostrołęka C to jest decyzja ministra Krzysztofa Tchórzewskiego, ministra energii, jednego z najgorszych ministrów ostatnich lat, niezależnie w jaką dziedzinę spojrzeć. Ministra, który zniszczył w Polsce rozwój naszych odnawialnych źródeł energii, ministra, który sabotował walkę rządu ze smogiem i ministra, który we własnym małym politycznym interesie chce doprowadzić do tego, żeby Ostrołęka C powstała, mimo tego, że również w rządzie są osoby, które przeciwstawiają się takiej decyzji - dodał.

Inwestycja nie ruszyła

Na razie budowa nowego bloku elektrowni jeszcze nie ruszyła. I to mimo że od podpisania umowy z wykonawcą minęło kilka miesięcy. Na placu budowy - poza dwoma stojącymi maszynami i kilkoma robotnikami - nic się nie dzieje. Ale nie to martwi mieszkańców osiedla położonego kilkaset metrów od budowy. - Sam pan wie, jak to żyć przy takim hałasie i takim zanieczyszczeniu - mówiła jedna z mieszkanek. Jak dodała, interweniowali w tej sprawie u prezydenta Ostrołęki. - Dla mnie to niech nawet to wykupują to od razu w cholerę. Niech mi dadzą gdzie indziej kąt i z głowy. Bo to nie ma sensu. Co, żyć w huku i smrodzie? - zwracał uwagę inny mieszkaniec.

Tych obaw na pewno nie rozwieją słowa nowego prezydenta Ostrołęki. - My tak naprawdę nie wiemy, jaka będzie skala zanieczyszczeń, jak to będzie wyglądało. Gdzieś pojawiały się szczątkowe medialne informacje, ile to wagonów węgla będzie. Natomiast formalnie my dzisiaj nie jesteśmy tego w stanie przewidzieć - powiedział Łukasz Kulik, obecny prezydent Ostrołęki. Łukasz Kulik jest prezydentem Ostrołęki niecały miesiąc. Wcześniej był miejskim radnym. Uważa, że samorząd nie ponosi żadnej odpowiedzialności za budowę elektrowni. - To są decyzje na szczeblu rządowym i to rząd przede wszystkim odpowiada za to, w jaki sposób ta elektrownia zostanie zbudowana i później automatycznie bierze na siebie odpowiedzialność za jej funkcjonowanie - wskazał.

Ministerstwo Energii nie odpowiedziało na maila z prośbą o spotkanie i rozmowę z ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim. O tym jak ważna jest to dla niego inwestycja, szef resortu mówił podczas niemalże każdej wizyty w swoim politycznym mateczniku, rozciągającym się od Siedlec właśnie po Ostrołękę. Choć wydaje się, że i on sam ma wątpliwości, czy uda się zrealizować inwestycję.

- Pilnujmy tego wszyscy i dopilnujmy, żeby ta elektrownia w Ostrołęce w normalny sposób została wybudowana i w terminie - podkreślał kilka miesięcy temu Tchórzewski.

ZOBACZ MATERIAŁY Z PROGRAMU "CZARNO NA BIAŁYM" W TVN24.

Autor: mb//dap / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: ENERGA SA

Pozostałe wiadomości

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl