Jak ugryźć pół miliarda złotych za system poboru opłat za jazdę po polskich drogach, skoro wymaganiom nie da się sprostać? Uczestniczące w przetargu firmy protestują - czy będzie zmiana warunków przetargu i czy może to opóźnić to powstania całego systemu? Na te pytania starał się odpowiedzieć Marcin Hadaj z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak ugryźć pół miliarda złotych za system poboru opłat za jazdę po polskich drogach, skoro wymaganiom nie da się sprostać? Uczestniczące w przetargu firmy protestują - czy będzie zmiana warunków przetargu i czy może to opóźnić to powstania całego systemu? Na te pytania starał się odpowiedzieć Marcin Hadaj z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.