Decyzja zarządu Grupy Azoty o wstrzymaniu sprzedaży Zakładów Azotowych "Puławy" nie służy stabilizacji ich sytuacji finansowej oraz rynkowi nawozowemu - ocenił we wtorek na platformie X (dawniej Twitter) prezes Orlenu Daniel Obajtek. Jak podkreślił, Orlen wciąż jest gotowy na przejęcie Puław.
Grupa Azoty poinformowała w poniedziałek, że podejmie rozmowy z Orlenem o rezygnacji ze sprzedaży koncernowi spółki zależnej Zakładów Azotowych "Puławy". Na początku czerwca zarząd Grupy Azoty informował, że podpisany został "dokument o zachowaniu poufności oraz trybie udostępniania informacji" pomiędzy Grupą Azoty Puławy, Orlenem i Grupą w związku z zamiarem rozpoczęcia rozmów dotyczących potencjalnej akwizycji Grupy Azoty Puławy przez Orlen.
Obajtek: Orlen wciąż gotowy na przejęcie
We wtorek prezes Orlenu Daniel Obajtek oświadczył we wpisie na platformie X, że "decyzja Zarządu Grupy Azoty o wstrzymaniu sprzedaży Zakładów Azotowych 'Puławy' nie służy stabilizacji ich sytuacji finansowej oraz rynkowi nawozowemu, którego plany konsolidacji sięgają jeszcze ubiegłego wieku". Wskazał przy tym, że "słuszność konsolidacji pokazuje choćby dobra sytuacja Anwilu".
"Grupa Orlen wciąż jest gotowa na przejęcie Puław" - zadeklarował jednocześnie Obajtek we wtorkowym wpisie w mediach społecznościowych.
Grupa Azoty poinformowała w poniedziałek, że 20 listopada, po uwzględnieniu wyników analizy wpływu transakcji na grupę, a także koncepcji budowy jej wartości przygotowanej przez niezależnego doradcę, jak również rekomendacji Komitetu Sterującego Projektem, zarząd przyjął uchwałę o podjęciu rozmów z Orlenem "w kierunku zaprzestania dalszych działań dotyczących potencjalnej możliwości akwizycji spółki Grupa Azoty Zakłady Azotowe 'Puławy' przez Orlen". Wskazano przy tym, że uchwała zarządu Grupy Azoty weszła w życie z chwilą jej podjęcia.
Pod koniec września prezes Orlenu odnosząc się do możliwości przejęcia puławskich Azotów zapewnił, że "analizy trwają" i dodał: "to nie jest łatwy proces, jak wiele procesów fuzji, ale jesteśmy zdeterminowani". - Nie odchodzimy od analiz w zakresie Puław. Jesteśmy zdeterminowani w zakresie prowadzenia tych analiz, bo uważamy, że połączenie obszaru nawozowego da synergie logistyczne, finansowe i wiele innych, które będą opłacalne z punktu widzenia stabilności cen nawozów - stwierdził wtedy Obajtek.
Prezes Orlenu wskazywał, że koncern ma doświadczenie w zakresie przejmowania firm. Orlen przejął np. włocławski Anwil, który był firmą "praktycznie bankrutującą".
W lipcu w oświadczeniu dla PAP Grupa Azoty informowała, że potencjalna transakcja może polegać na sprzedaży posiadanych przez Grupę Azoty (Tarnów) udziałów w Grupie Azoty Puławy. Wyjaśniono, że oznacza to, że sprzedaż tych udziałów będzie się wiązać z pozyskaniem znaczących środków finansowych przez spółkę w Tarnowie. "Środki finansowe pochodzące z tej transakcji mogą pozwolić na przyspieszenie zarówno koniecznego i kosztownego procesu transformacji energetycznej oraz pozwolić na dodatkowe inwestycje rozwojowe" – informowano wówczas.
Grupa Azoty i Anwil
Grupa Azoty to drugi co do wielkości producent nawozów w Unii Europejskiej, w jej skład wchodzą m.in. zakłady azotowe w Tarnowie, w Puławach, w Policach i w Kędzierzynie, przy czym puławskie zakłady są największy producentem nawozów w Grupie.
Anwil to spółka Grupy Orlen wytwarzająca nawozy azotowe: saletrę amonową i saletrzak, jak również tworzywa sztuczne - PCW, w tym suspensyjny polichlorek winylu, którego jest jedynym producentem w Polsce. Z końcem września spółka informowała o finalizacji budowy trzeciej linii do produkcji nawozów azotowych, która - jak podkreślano - "ograniczy import produktów nawozowych i wzmocni bezpieczeństwo żywnościowe Polski". Anwil wyjaśniał wtedy, że będzie to możliwe "w efekcie zwiększenia o 50 proc. mocy wytwórczych nawozów i poszerzenia oferty produktowej spółki".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: MOZCO Mateusz Szymanski / Shutterstock