Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi postępowanie wyjaśniające wobec Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka. Postępowanie dotyczy przekazywania konsumentom informacji o cenach oferowanych produktów, w szczególności w promocji. Pismo w tej sprawie opublikował w mediach społecznościowych ekonomista Rafał Mundry.
Rafał Mundry na początku grudnia br. zwrócił uwagę na sposób prezentacji cen w sklepach sieci Biedronka przy promocji artykułów, w szczególności w przypadku promocji tzw. wielosztuk. "Jak coś jest sprzedawane w komplecie/zestawie 2 szt. to powinna być cena za cały zestaw a nie pół" - zwracał uwagę ekonomista we wpisie w serwisie X (dawniej Twitter), dodając, że "dla ludzi to rzeczywiście problem z prezentowaniem cen tych wielosztuk".
Mundry postanowił skierować pismo w tej sprawie do UOKiK. Urząd w czwartek odpowiedział na jego skargę. "UOKiK wszczął postępowanie w sklepach" - podkreślił Rafał Mundry. Jak zauważył, Urząd podziela zdanie, że "cena za 1 szt. powinna być jasno i wyraźnie uwidoczniona". Ekonomista dodał, że czeka na wyniki postępowania.
"Mi nie chodzi o rewolucję, tylko by cena za 1 (jedną) sztukę też była wyraźnie widoczna. Mam wrażenie, że tymi kartkami o promocji specjalnie zasłaniają normalną cenę" - podkreślił.
Wysłaliśmy pytania w tej sprawie do biura prasowego sieci Biedronka. Do momentu opublikowania artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
UOKiK o postępowaniu wyjaśniającym
UOKiK poinformował w piśmie skierowanym do Rafała Mundrego, że prezes Urzędu Tomasz Chróstny "prowadzi aktualnie postępowanie wyjaśniające mające na celu wstępne ustalenie, czy w związku z przekazywaniem konsumentom informacji o cenach oferowanych produktów, a w szczególności cenach produktów oferowanych w promocji przez Jeronimo Martins Polska S.A. w Kostrzynie nastąpiło naruszenie przepisów uzasadniające wszczęcie postępowania w sprawie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów".
Jak przekazano, Urząd sprawdza, jak klienci sieci Biedronka "są informowani o cenach produktów, w szczególności w zakresie produktów promocyjnych, uwidaczniania najniższej ceny z ostatnich 30 dni, czy też uwidaczniania cen regularnych i promocyjnych w przypadku promocji tzw. wielosztuk". "Analizujemy także, czy stosowany sposób prezentowania cen produktów może wprowadzać konsumentów w błąd" - czytamy w piśmie.
Podkreślono, że w ocenie prezesa Chróstnego "cena produktu, w tym cena za jedną sztukę produktu, ma kluczowe znaczenie dla konsumenta, ponieważ ma on prawo kupić pojedynczy produkt, bez skorzystania z promocji tzw. wielosztukowej i powinna być jasno i wyraźnie uwidoczniona". Zwrócono uwagę, że konsument powinien mieć zapewnioną możliwość porównania ceny regularnej do ceny promocyjnej, by ten podstawie podjąć decyzję, czy skorzysta z promocji.
Informacja o cenie powinna być "wskazana jasno i w sposób czytelny, by nie wprowadzała konsumenta w błąd i pozwoliła podjąć swobodną decyzję o zakupie danego produktu" - dodano.
UOKiK poinformował, że dalsze działania prezesa Urzędu będą uzależnione od wyników trwających analiz.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Robson90 / Shutterstock