Prokuratura w Katowicach zakończyła śledztwo przeciwko Markowi Chrzanowskiemu, byłemu szefowi Komisji Nadzoru Finansowego. Do sądu trafił akt oskarżenia.
O sprawie jako pierwsza poinformowała "Gazeta Wyborcza". Informację w rozmowie z TVN24 potwierdził Tomasz Tadla z Prokuratury Krajowej.
"Gazeta Wyborcza" podała, że śledztwo przeciwko Markowi Chrzanowskiemu (zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku) zakończyło się 31 grudnia 2019 roku. O wystawieniu aktu oskarżenia poinformował dziennikarzy "GW" pełnomocnik właściciela Getin Banku Leszka Czarneckiego - mecenas Roman Giertych.
"Gazeta Wyborcza" poinformowała, że Chrzanowski jest oskarżony z art. 231 paragraf 2 Kodeksu karnego, który dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Afera KNF
Były przewodniczący KNF został zatrzymany 27 listopada 2018 roku. W śląskim wydziale Prokuratury Krajowej usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w związku z rozmową z właścicielem Getin Noble Banku Leszkiem Czarneckim. Marek Chrzanowski został aresztowany na dwa miesiące.
"Gazeta Wyborcza" napisała 13 listopada 2018 roku, że w marcu tego roku ówczesny przewodniczący KNF zaoferował Czarneckiemu przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za około 40 milionów złotych - miało to być wynagrodzenie dla wskazanego przez szefa KNF prawnika.
Czarnecki nagrał rozmowę, jednak w nagraniu nie znalazła się wypowiedź Chrzanowskiego o tej kwocie. Według biznesmena szef KNF pokazał mu kartkę, na której napisał "1 procent", co miało stanowić część wartości Getin Noble Banku "powiązaną z wynikiem banku".
Adwokat Czarneckiego mecenas Roman Giertych przyznał, że kartki z wypisanym jednym procentem nie ma, ale - jak przekonywał - jest inny sposób na udowodnienie, że istniała.
Autor: mp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Barabasz/wiki CC BY-SA 4.0