Brazzers, jedna z najpopularniejszych stron z filmami porno, padła ofiarą ataku. Do sieci wyciekły adresy e-mail, nazwy kont i hasła prawie 800 tys. użytkowników zarejestrowanych w serwisie.
O ataku poinformował dopiero teraz Matt Stevens z firmy Brazzers. Przyznał, że do kradzieży danych doszło w 2012 roku, a jej źródłem było oficjalne forum serwisu, na którym użytkownicy wymieniają się opiniami na temat ulubionych filmów i aktorek lub aktorów.
Tysiące danych
Do sieci wyciekły dane (adresy e-mail, nazwy kont, hasła, numery kart kredytowych) ok. 790 tys. kont zarejestrowanych w serwisie.
Potwierdził to Troy Hunt, badacz bezpieczeństwa i twórca strony Have I Been Pwned?, na której można sprawdzić, czy padło się ofiara ataku hakerskiego. Hunt skontaktował się z użytkownikami, których dane wyciekły do sieci i okazało się, że są one autentyczne.
Firma Brazzers potwierdziła, że dziura, która pozwoliła hakerom na dokonanie kradzieży znajdowała się w oprogramowaniu vBulletin. Hunt poinformował, że powszechnie używanie oprogramowanie vBulletin jest często podatne na atak, gdyż administratorzy forum nie stosują najnowszych aktualizacji.
Brazzers poinformowała, że "podjęła środki naprawcze", aby ochronić użytkowników serwisu.
Media na celowniku hakerów. "Za atakami prawdopodobnie stoją rosyjskie służby":
Autor: ToL//km / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock